reklama
Hejka tu czarnulka nocną porą "To dla Ciebie Evelajna" u Nas jak to bywa w piękne wiosenne dni spędzamy czas na zewnątrz. Dalej walczymy z nocnikowaniem ale tym razem nie odpuszczę bo są postępy;-) bez rewelacji oczywiście ale nie ma tego co było czyli lanie na podłege 5x w ciągu godziny Sam jeszcze nie woła ale jak go wysadzam robi do "dziury" określenia Samika na toalete
No i wczoraj wygrałam płaszczyk wiosenny na allegro za całe 11,50 to się nazywa zakup Buziam
Wow po pierwsze GRATKI!!!!!!!!!!!!!! a po drugie szybko macie wyniki u nas dopiero po 20 kwietnia ale nasze szanse są 0:---(
Magdziunia takie mamy posrane życie człowiek gania za wszystkim a reszta gdzieś tam z boku to ja jako pierwsza przesyłam pozytywne ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ulka dobrze że już po wszystkim i oby już nie wróciła ta .... do Was
No i wczoraj wygrałam płaszczyk wiosenny na allegro za całe 11,50 to się nazywa zakup Buziam
No i dobra wiadomość: Młody załapał sie do przedszkola od września, my dziś cały dzień na dworze, tzn młody bo ja po pooiedzie jak zwykle odleciałam na drzemke, a młody od 10 do 19.30, z przerwą tylko na obiad. Zadowolony najpierw pomagał w sadzie robić porządki, a wieczorem były kiełbaski z ogniska.
Wow po pierwsze GRATKI!!!!!!!!!!!!!! a po drugie szybko macie wyniki u nas dopiero po 20 kwietnia ale nasze szanse są 0:---(
Magdziunia takie mamy posrane życie człowiek gania za wszystkim a reszta gdzieś tam z boku to ja jako pierwsza przesyłam pozytywne ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ulka dobrze że już po wszystkim i oby już nie wróciła ta .... do Was
Evelajna
Październikowa mama
Czarna skąd wiedziałaś Ja znów po północku grubo.
U nas weekend spokojny. Byłyśmy na basenie. Tusia szczęśliwa
A wieczorem ochłeptała się soku pomarańczowego, przegryzła kaszką i... poheftała się równiutko. Oj, będzie miała nauczkę, że nie wolno być łakomym.
Magdziunia tu fluidki..... OOOOOOMMMMMM....
Patrycja wow, supereczek. Gratuluję. Tusia ma szansę dopiero od września 2011. Durne tu mają przepisy
Ula no to super. Tak trzymać Czerwona kokardka na odegnanie .....
Martynka o jeny. Dla Ciebie też pozytywne myśli.
I dobranocki!
U nas weekend spokojny. Byłyśmy na basenie. Tusia szczęśliwa
A wieczorem ochłeptała się soku pomarańczowego, przegryzła kaszką i... poheftała się równiutko. Oj, będzie miała nauczkę, że nie wolno być łakomym.
Magdziunia tu fluidki..... OOOOOOMMMMMM....
Patrycja wow, supereczek. Gratuluję. Tusia ma szansę dopiero od września 2011. Durne tu mają przepisy
Ula no to super. Tak trzymać Czerwona kokardka na odegnanie .....
Martynka o jeny. Dla Ciebie też pozytywne myśli.
I dobranocki!
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Hej. Ja dzis po badaniu krwi, mam nadzieje ze to juz ostatni raz przed porodem bo mam dosc łażenia tam i czekania. Wlasnie robie sobie sniadanko.
Która zamówiła tą pogode i ukradła wczorajsza wiosnę?? My wczoraj zaliczylismy obiad w McDonaldzie (jak urodze juz nie pojade) i place zabaw w takim parku fajnym. Jak szlismy do samochodu to mały zrobił taką awanture ze Patryk go utrzymac nie mogl.... heh
No a dzisiaj P w pracy, jutro rano wyjezdza. Dyrektor do niego ze "na jego miejsce jest 10 chetnych, wiec niech nie wybrzydza". Ta delegacja ma potrwac minimum 3 miechy... A co do zwolnienia, to P byl teraz 2 tygodnie na opiece, wiec zwolnienie teraz by było przegieciem, tymbardziej ze jak urodze wezmie opieke minimum 2 tygodnie... Ja mam jutro kolo 13 endokrynologa, wiec tesciowa mi przywiezie małego po poludniu. Dzisiaj zamierzam gina zaliczyc, chociaz umowiona bylam na za tydzien, ale musze sie dowiedziec co z tym fenoterolem... Najbardziej sie boje ze zaczne rodzic nagle, a tu P nie ma, tesciowa ma roznie dyzury, wiec nie wiem z kim w razie czego Rafala zostawie... Nawet nie mam tu nikogo kto by go mogl podrzucic do moich tesciow... ehhh
Która zamówiła tą pogode i ukradła wczorajsza wiosnę?? My wczoraj zaliczylismy obiad w McDonaldzie (jak urodze juz nie pojade) i place zabaw w takim parku fajnym. Jak szlismy do samochodu to mały zrobił taką awanture ze Patryk go utrzymac nie mogl.... heh
No a dzisiaj P w pracy, jutro rano wyjezdza. Dyrektor do niego ze "na jego miejsce jest 10 chetnych, wiec niech nie wybrzydza". Ta delegacja ma potrwac minimum 3 miechy... A co do zwolnienia, to P byl teraz 2 tygodnie na opiece, wiec zwolnienie teraz by było przegieciem, tymbardziej ze jak urodze wezmie opieke minimum 2 tygodnie... Ja mam jutro kolo 13 endokrynologa, wiec tesciowa mi przywiezie małego po poludniu. Dzisiaj zamierzam gina zaliczyc, chociaz umowiona bylam na za tydzien, ale musze sie dowiedziec co z tym fenoterolem... Najbardziej sie boje ze zaczne rodzic nagle, a tu P nie ma, tesciowa ma roznie dyzury, wiec nie wiem z kim w razie czego Rafala zostawie... Nawet nie mam tu nikogo kto by go mogl podrzucic do moich tesciow... ehhh
Hejka u nas leje i nie zanosi się by przestało najpier była wieczna zima a teraz jesień normalnie nic nie można sobie zaplanować
Więc zaraz się chyba biore za swoją szafę bo inaczej usnę na stojąco przez tą aure
Evelajna hehehe wiedziałam że dziś zawitasz)))
Martyna ehhhh nie zazdroszczę sytuacji a może ze szwagierką zagadaj??? albo jakąś koleżanką???
Więc zaraz się chyba biore za swoją szafę bo inaczej usnę na stojąco przez tą aure
Evelajna hehehe wiedziałam że dziś zawitasz)))
Martyna ehhhh nie zazdroszczę sytuacji a może ze szwagierką zagadaj??? albo jakąś koleżanką???
Do pracy przyjmują nowego pracownika:
- Jak długo był Pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Opuścił go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie. Dzięki amnestii...
U mnie własnie była amnestia i jestem bezrobotna od dziś. Trzymać kciuki laski za mnie bo ciężki okres przede mną.
- Jak długo był Pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Opuścił go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie. Dzięki amnestii...
U mnie własnie była amnestia i jestem bezrobotna od dziś. Trzymać kciuki laski za mnie bo ciężki okres przede mną.
Hej
Martynka - kurcze ciężka sytuacja... A szef cham
Kaka - trzymam kciuki,żebyś tym razem znalazła ekstra robotę
Ula - mam nadzieję,że już sie do Was ta jelitówka nie przywlecze...
Czarna - a na dwór też bez pieluchy Samiego puszczasz?
Evelajna - a Ty jak zwykle po nocach piszesz ;-)
Maciek znów chory. ma katar i kaszel. Zaflegmiony jak to powiedziała pani doktor i poradziła bańki. Zwolnienie na tydz i maść z antybiotykiem do nosa. Bańki zakupiłąm w aptece i zobaczymy jak pójdzie. Nigdy nie stawialam, ani też nie miałam stawianych. A to że młody chory to się nie dziwie, bo poprzednią chorobą zdążył nas pozarażać, a teraz my jego.
A co do pogody to dzis u nas jeszcze pięknie. Ale za to młody przechodzi sam siebie. Drze się, wyje i generalnie nic mu nie pasuje,a mi się za to obrywa. Ech...mam dość...
Martynka - kurcze ciężka sytuacja... A szef cham
Kaka - trzymam kciuki,żebyś tym razem znalazła ekstra robotę
Ula - mam nadzieję,że już sie do Was ta jelitówka nie przywlecze...
Czarna - a na dwór też bez pieluchy Samiego puszczasz?
Evelajna - a Ty jak zwykle po nocach piszesz ;-)
Maciek znów chory. ma katar i kaszel. Zaflegmiony jak to powiedziała pani doktor i poradziła bańki. Zwolnienie na tydz i maść z antybiotykiem do nosa. Bańki zakupiłąm w aptece i zobaczymy jak pójdzie. Nigdy nie stawialam, ani też nie miałam stawianych. A to że młody chory to się nie dziwie, bo poprzednią chorobą zdążył nas pozarażać, a teraz my jego.
A co do pogody to dzis u nas jeszcze pięknie. Ale za to młody przechodzi sam siebie. Drze się, wyje i generalnie nic mu nie pasuje,a mi się za to obrywa. Ech...mam dość...
Evelajna
Październikowa mama
Dla odmiany dzienna zmiana
Martynka i złe i dobre zawsze wraca... I to z nawiązką. Kurcze, trzymam kciuki, żebyś nie dostała przyśpieszenia porodowego i zdążyła wszystko zorganizować. Szkoda mi Ciebie
Trina zdróweczka dla Maciusia
Kaka trzymam, trzymam
Czarna u nas ślicznie. Sorki;-)
Nam się poniedziałek zaczął tak sobie. Teściówka coraz bardziej chora: kolano jej się posypało i chodzić nie może już od jakiegoś czasu. Czeka na zabieg. A dzisiaj przy okazji rutynowych badań jakiegoś guzka w płucu jej wykryli. Nie paliła nigdy.
M cały w stresie i widzę, że najchętniej by wrócił.
Ehhhh...
Martynka i złe i dobre zawsze wraca... I to z nawiązką. Kurcze, trzymam kciuki, żebyś nie dostała przyśpieszenia porodowego i zdążyła wszystko zorganizować. Szkoda mi Ciebie
Trina zdróweczka dla Maciusia
Kaka trzymam, trzymam
Czarna u nas ślicznie. Sorki;-)
Nam się poniedziałek zaczął tak sobie. Teściówka coraz bardziej chora: kolano jej się posypało i chodzić nie może już od jakiegoś czasu. Czeka na zabieg. A dzisiaj przy okazji rutynowych badań jakiegoś guzka w płucu jej wykryli. Nie paliła nigdy.
M cały w stresie i widzę, że najchętniej by wrócił.
Ehhhh...
Ok szafa wysprzątana zimówki poszły won i bez skrupułów wyrzuciłam płaszcz zimowy co by kolejny sezon go nie nosić a co teraz na mus będę musiała kupić
Dziś mam zebranie u Niki ale chyba sobie odpuszczę tak mi się niechce
Kaka kciuki zaciśnięte ale znając Ciebie i twoje zaangazowanie długo w domku nie posiedzisz i zaraz znajdziesz robote
Trina ehhh biedny Maciuś u nas też zazwyczaj choroby przez bumerang jeden od drugiego
Na dwór jeszcze mu ubieram ale wysadzam przed wyjściem i jak wrócimy. Jeszcze pogoda nie pozwala na swawolki;-)
I znam to uczucie mam dość
Evelajna oby u teściowej skończyło się na strachu!!!!
Dziś mam zebranie u Niki ale chyba sobie odpuszczę tak mi się niechce
Kaka kciuki zaciśnięte ale znając Ciebie i twoje zaangazowanie długo w domku nie posiedzisz i zaraz znajdziesz robote
Trina ehhh biedny Maciuś u nas też zazwyczaj choroby przez bumerang jeden od drugiego
Na dwór jeszcze mu ubieram ale wysadzam przed wyjściem i jak wrócimy. Jeszcze pogoda nie pozwala na swawolki;-)
I znam to uczucie mam dość
Evelajna oby u teściowej skończyło się na strachu!!!!
reklama
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
hełoł
i ja się dziś za szafę zabrałam, ale co do niej podeszłam to Staś łeeeeee wołał . Ja niby nie z chomikowatych, ale zamiast do śmieci, nieużywane na strych powynosilam. Ale u mnie dopiero część zrobiona, reszta czeka na niewiem kiedy. Za to w weekend zrobiłam 2 pokoje na tip top, wiec została jeszcze sypialnia i kuchnia, czyli najgorsze.
Poza tym nastrój podobnie jak pogoda do luftu, ale oszczędzę Wam szczegółów.
czarna przy takiej pogodzie to chce się tylko spać i jeść słodycze
karola powodzenia, drugi raz już w kanał nie wpadniesz
Evelajna mam nadzieję że kolejny raz strach ma wielkie oczy.
Martyna, ten szef to strrrraszny popapraniec!
i ja się dziś za szafę zabrałam, ale co do niej podeszłam to Staś łeeeeee wołał . Ja niby nie z chomikowatych, ale zamiast do śmieci, nieużywane na strych powynosilam. Ale u mnie dopiero część zrobiona, reszta czeka na niewiem kiedy. Za to w weekend zrobiłam 2 pokoje na tip top, wiec została jeszcze sypialnia i kuchnia, czyli najgorsze.
Poza tym nastrój podobnie jak pogoda do luftu, ale oszczędzę Wam szczegółów.
czarna przy takiej pogodzie to chce się tylko spać i jeść słodycze
karola powodzenia, drugi raz już w kanał nie wpadniesz
Evelajna mam nadzieję że kolejny raz strach ma wielkie oczy.
Martyna, ten szef to strrrraszny popapraniec!
Podziel się: