reklama
ulka i jak z sukienka udalo sie?
powiedz mi jak jest u Was z zalatwianiem spraw do komunii dziecka poniewaz moj Mati idzie za rok w maju a chce by szedl w anglii i nie wiem kiedy zapisac go czy jak w pl od wrzesnia tego roku juz sa spotkania jak bylo u was??? ja popytam wokolo siebie jeszcze ale moze jest podobnie wiec pytam i ciebie
dodam ze nie chodzi do szkoly katolickiej wiec musze go dopiac pewnie do jakiejs grupy
karola wspolczuje (*)
powiedz mi jak jest u Was z zalatwianiem spraw do komunii dziecka poniewaz moj Mati idzie za rok w maju a chce by szedl w anglii i nie wiem kiedy zapisac go czy jak w pl od wrzesnia tego roku juz sa spotkania jak bylo u was??? ja popytam wokolo siebie jeszcze ale moze jest podobnie wiec pytam i ciebie
dodam ze nie chodzi do szkoly katolickiej wiec musze go dopiac pewnie do jakiejs grupy
karola wspolczuje (*)
A co z Natusią, Magdasf, Aniaaa, Malena i resztą dziewczyn???????
Jestem,żyję i was podczytuję
Miałam ostatnio dom pełen gości więc czasu mało.
Dzidziusiek zaczyna powolutku się poruszać więc jestem szczęśliwa:-)
Za 2 tyg mam wizytkę więc znów sobie popodglądamy
Z Bartkiem zaczęliśmy pilnowanie sikania na całego. Nawet w nocy nie dostaje pieluch. Co prawda zdarza mu się posikać łóżkiem się nie martwię bo za parę dni kupujemy nowe a to idzie weg więc mi nie szkoda. A śpi na kocach, które piorę jak posika. Mam nadziej, że za 2 tyg będzie po wszystkim bo jak nie to już nie wiem...
No i z każdym dniem coraz ładniej mówi co najbardziej mnie cieszy
Czarna ty się trzymaj i powodzenia na piątkowej wizycie.
Marma leż i wypoczywaj, później będzie ciężko;-)
Evelajna
Październikowa mama
Hejka!
Pomału się kończy Św. Patryk
Parada była, że hej- zdjęcia wkleję jak zgram.
Minisia ano konto na YT zamknęli. A nie wiem gdzie to jeszcze znaleźć. Trudno.
Wiola oj tak tak. Położna w Rzeszówku mi mówiła, że żadnych słodyczy. Ani nawet domowych wypieków, a drożdże powodują wzdęcia. Ogólnie ta dieta dla karmiących beznadziejna
Patrycja no właśnie. Kupić tu nakładkę to istny wyczyn. Jedyne dostępne są beznadziejne, a takie szerokie, wygodne wyprzedane. Także młoda sika na dorosłego, dopóki nie uzupełnią zapasów w hurtowni- do 15 kwietnia
Lilunia oj biedny Macio. Może faktycznie przeżywa stres. W sumie dzieci się nie pocą więc jak tylko ma pupę, rączki, buzię czyste, to bez kąpieli pożyje i kilka dni Nic na siłę.
Patuśka zasnęła dziś sama. Bez mamy w pokoju. Uuuuaaaaa, byle nie zapeszyć:-)
Może to parada, tłumy i impreza w pubie... Grunt, że zadziałało! Problem, że nie da się powtarzać codziennie
Pomału się kończy Św. Patryk
Parada była, że hej- zdjęcia wkleję jak zgram.
Minisia ano konto na YT zamknęli. A nie wiem gdzie to jeszcze znaleźć. Trudno.
Wiola oj tak tak. Położna w Rzeszówku mi mówiła, że żadnych słodyczy. Ani nawet domowych wypieków, a drożdże powodują wzdęcia. Ogólnie ta dieta dla karmiących beznadziejna
Patrycja no właśnie. Kupić tu nakładkę to istny wyczyn. Jedyne dostępne są beznadziejne, a takie szerokie, wygodne wyprzedane. Także młoda sika na dorosłego, dopóki nie uzupełnią zapasów w hurtowni- do 15 kwietnia
Lilunia oj biedny Macio. Może faktycznie przeżywa stres. W sumie dzieci się nie pocą więc jak tylko ma pupę, rączki, buzię czyste, to bez kąpieli pożyje i kilka dni Nic na siłę.
Patuśka zasnęła dziś sama. Bez mamy w pokoju. Uuuuaaaaa, byle nie zapeszyć:-)
Może to parada, tłumy i impreza w pubie... Grunt, że zadziałało! Problem, że nie da się powtarzać codziennie
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
ulka i jak z sukienka udalo sie?
powiedz mi jak jest u Was z zalatwianiem spraw do komunii dziecka poniewaz moj Mati idzie za rok w maju a chce by szedl w anglii i nie wiem kiedy zapisac go czy jak w pl od wrzesnia tego roku juz sa spotkania jak bylo u was??? ja popytam wokolo siebie jeszcze ale moze jest podobnie wiec pytam i ciebie
dodam ze nie chodzi do szkoly katolickiej wiec musze go dopiac pewnie do jakiejs grupy
karola wspolczuje (*)
Udało się.:-) sukienka pasowała jak ulał i bardzo się im podobała, hurra.
A z komunią to nie było żadnych problemów, tyle, że Karolina jest w szkole katolickiej.
Spotkanie było jedno w pazdzierniku, gdzie ksiądz podał datę komunii i spowiedzi resztą potem zajmowla się szkoła i ksiądz a do domu tylko Karolinka przynosiła kartkę, o której np spowiedz w kościele i wykres gdzie rodzina dziecka ma siedzieć, potem przed komunią też przyniosła taką kartkę i to wszystko.
Dzieci nic nie zdawały, uczyły się tylko tych modlitw i pieśni, które były na mszy komunijnej, próby w kościele były w godzinach szkolnych z panią i księdzem
Jednym słowem zero stresów, i zero jakichkolwiek składek, dzieci same robiły w szkole dekoracje do kościoła.
Evelajna gratulacje dla Patrycji
Karolina dla małego aniołka
[*]
[*]
[*]
Witam weekendowo.
Dziś psychocznie lepiej. Lamka wina pozwoliła wczoraj spokojnie zasnąć i wkońcu przwstać myśleć o tej tragedii. Dowiedziałam się, że w środę pojechała zaniepokojona do szpitala że słabo czuje ruchy. Na pierwszym badaniu powiedzieli jej ze jest ok, na drugim że dziecko nie żyje i wywolywali poród. I do tego pewnie połóżyli ją na oddziale noworodkowym bo zwykle u nas tak robią. Kuzynka M pracuje w tym szpitalu to może dowie się jeszcze czegoś. Na samą myśl mam gęsią skórkę, che mi się płakać...pamiętam, że jeszcze niedawno mi pokazywała jaki wózek kupili, pościel, kocyk... Ja sama 3 dni temu w sklepie widzałam takie słodkie skarpeteczki w sklepie noworodkowe. Chciałam kupić dla małej Julii ale jakos tak odłożyłam na półke z myślą że może jeszcze kupie coś ładniejszego. Zamiast prezentu powitalnego będą kwiatki na grób...
M w robocie jak zwykle. A my jedziemy do mojej cioci. Pogoda do bani. Ponoć od poniedziałku bedzie słonecznie. Zobaczymy,
Nasmuciłam Wam ale i tak życzę udanego weekendu.
Dziś psychocznie lepiej. Lamka wina pozwoliła wczoraj spokojnie zasnąć i wkońcu przwstać myśleć o tej tragedii. Dowiedziałam się, że w środę pojechała zaniepokojona do szpitala że słabo czuje ruchy. Na pierwszym badaniu powiedzieli jej ze jest ok, na drugim że dziecko nie żyje i wywolywali poród. I do tego pewnie połóżyli ją na oddziale noworodkowym bo zwykle u nas tak robią. Kuzynka M pracuje w tym szpitalu to może dowie się jeszcze czegoś. Na samą myśl mam gęsią skórkę, che mi się płakać...pamiętam, że jeszcze niedawno mi pokazywała jaki wózek kupili, pościel, kocyk... Ja sama 3 dni temu w sklepie widzałam takie słodkie skarpeteczki w sklepie noworodkowe. Chciałam kupić dla małej Julii ale jakos tak odłożyłam na półke z myślą że może jeszcze kupie coś ładniejszego. Zamiast prezentu powitalnego będą kwiatki na grób...
M w robocie jak zwykle. A my jedziemy do mojej cioci. Pogoda do bani. Ponoć od poniedziałku bedzie słonecznie. Zobaczymy,
Nasmuciłam Wam ale i tak życzę udanego weekendu.
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Boziu, daj siłę tej matce, aby to przetrwała, straszna tragedia.Witam weekendowo.
Dziś psychocznie lepiej. Lamka wina pozwoliła wczoraj spokojnie zasnąć i wkońcu przwstać myśleć o tej tragedii. Dowiedziałam się, że w środę pojechała zaniepokojona do szpitala że słabo czuje ruchy. Na pierwszym badaniu powiedzieli jej ze jest ok, na drugim że dziecko nie żyje i wywolywali poród. I do tego pewnie połóżyli ją na oddziale noworodkowym bo zwykle u nas tak robią. Kuzynka M pracuje w tym szpitalu to może dowie się jeszcze czegoś. Na samą myśl mam gęsią skórkę, che mi się płakać...pamiętam, że jeszcze niedawno mi pokazywała jaki wózek kupili, pościel, kocyk... Ja sama 3 dni temu w sklepie widzałam takie słodkie skarpeteczki w sklepie noworodkowe. Chciałam kupić dla małej Julii ale jakos tak odłożyłam na półke z myślą że może jeszcze kupie coś ładniejszego. Zamiast prezentu powitalnego będą kwiatki na grób...
M w robocie jak zwykle. A my jedziemy do mojej cioci. Pogoda do bani. Ponoć od poniedziałku bedzie słonecznie. Zobaczymy,
Nasmuciłam Wam ale i tak życzę udanego weekendu.
Ulka sukienusia łądna to i się sprzedała.
Moje dzieciątko śpi, starsze z tatusiem na dworzu, "sinkom daje papu". Pogoda nastraja pesymistycznie. Zaczynam myśleć o świąteczno-wiosennych porządkach, żeby tą przebrzydłą zimę wygonić z zakamarków.
Ale z drugiej strony tak sobie myślę, wiosna przyjdzie, przesilenie nas dopadnie. Niewiadomo co gorsze. A jak kto chce marudzić to zawsze znajdzie powód, nie? ;-)
reklama
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
Kaka- oby Ci się udało, choć ja nie mam pojęcia o co chodzi;-)
Nie wyobrażam sobie nawet co może czuć ta biedna dziewczyna po stracie dzieciątka:--(
Ja dziś byłam w Pl szkole noi 4 godziny trzeba czekać to sobie połaziłyśmy po sklepach z Lenką, potem w domu ciasto zrobiłam to teraz sobie jem a M pije drina i KSW ogladamy.
Miłej niedzieli
Nie wyobrażam sobie nawet co może czuć ta biedna dziewczyna po stracie dzieciątka:--(
Ja dziś byłam w Pl szkole noi 4 godziny trzeba czekać to sobie połaziłyśmy po sklepach z Lenką, potem w domu ciasto zrobiłam to teraz sobie jem a M pije drina i KSW ogladamy.
Miłej niedzieli
Podziel się: