reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

żadnych fajerwerków...
dziś sie dowiedziałam, że zmarło dziecko mojej koleżanki. 8 marca miało się urodzić. Nie znam żadnych szczegółów:no:
 
reklama
ulka i jak z sukienka udalo sie?
powiedz mi jak jest u Was z zalatwianiem spraw do komunii dziecka poniewaz moj Mati idzie za rok w maju a chce by szedl w anglii i nie wiem kiedy zapisac go czy jak w pl od wrzesnia tego roku juz sa spotkania jak bylo u was??? ja popytam wokolo siebie jeszcze ale moze jest podobnie wiec pytam i ciebie
dodam ze nie chodzi do szkoly katolickiej wiec musze go dopiac pewnie do jakiejs grupy
karola wspolczuje (*)
 
A co z Natusią, Magdasf, Aniaaa, Malena i resztą dziewczyn???????


Jestem,żyję i was podczytuję:-p
Miałam ostatnio dom pełen gości więc czasu mało.

Dzidziusiek zaczyna powolutku się poruszać więc jestem szczęśliwa:-)
Za 2 tyg mam wizytkę więc znów sobie popodglądamy:tak:

Z Bartkiem zaczęliśmy pilnowanie sikania na całego. Nawet w nocy nie dostaje pieluch. Co prawda zdarza mu się posikać łóżkiem się nie martwię bo za parę dni kupujemy nowe a to idzie weg więc mi nie szkoda. A śpi na kocach, które piorę jak posika. Mam nadziej, że za 2 tyg będzie po wszystkim bo jak nie to już nie wiem...:no:

No i z każdym dniem coraz ładniej mówi co najbardziej mnie cieszy:tak:

Czarna ty się trzymaj i powodzenia na piątkowej wizycie.

Marma leż i wypoczywaj, później będzie ciężko;-)
 
Hejka!
Pomału się kończy Św. Patryk:)
Parada była, że hej- zdjęcia wkleję jak zgram.

Minisia ano konto na YT zamknęli. A nie wiem gdzie to jeszcze znaleźć. Trudno.
Wiola oj tak tak. Położna w Rzeszówku mi mówiła, że żadnych słodyczy. Ani nawet domowych wypieków, a drożdże powodują wzdęcia. Ogólnie ta dieta dla karmiących beznadziejna:baffled:
Patrycja no właśnie. Kupić tu nakładkę to istny wyczyn. Jedyne dostępne są beznadziejne, a takie szerokie, wygodne wyprzedane. Także młoda sika na dorosłego, dopóki nie uzupełnią zapasów w hurtowni- do 15 kwietnia:eek:
Lilunia oj biedny Macio. Może faktycznie przeżywa stres. W sumie dzieci się nie pocą więc jak tylko ma pupę, rączki, buzię czyste, to bez kąpieli pożyje i kilka dni:happy: Nic na siłę.

Patuśka zasnęła dziś sama. Bez mamy w pokoju. Uuuuaaaaa, byle nie zapeszyć:-)
Może to parada, tłumy i impreza w pubie... Grunt, że zadziałało! Problem, że nie da się powtarzać codziennie:-D:-D
 
ulka i jak z sukienka udalo sie?
powiedz mi jak jest u Was z zalatwianiem spraw do komunii dziecka poniewaz moj Mati idzie za rok w maju a chce by szedl w anglii i nie wiem kiedy zapisac go czy jak w pl od wrzesnia tego roku juz sa spotkania jak bylo u was??? ja popytam wokolo siebie jeszcze ale moze jest podobnie wiec pytam i ciebie
dodam ze nie chodzi do szkoly katolickiej wiec musze go dopiac pewnie do jakiejs grupy
karola wspolczuje (*)

Udało się.:-) sukienka pasowała jak ulał i bardzo się im podobała, hurra.

A z komunią to nie było żadnych problemów, tyle, że Karolina jest w szkole katolickiej.
Spotkanie było jedno w pazdzierniku, gdzie ksiądz podał datę komunii i spowiedzi:tak: resztą potem zajmowla się szkoła i ksiądz a do domu tylko Karolinka przynosiła kartkę, o której np spowiedz w kościele i wykres gdzie rodzina dziecka ma siedzieć, potem przed komunią też przyniosła taką kartkę i to wszystko.
Dzieci nic nie zdawały, uczyły się tylko tych modlitw i pieśni, które były na mszy komunijnej, próby w kościele były w godzinach szkolnych z panią i księdzem:tak:
Jednym słowem zero stresów, i zero jakichkolwiek składek, dzieci same robiły w szkole dekoracje do kościoła.

Evelajna gratulacje dla Patrycji


Karolina dla małego aniołka
[*]
[*]
[*]
 
kaka [*]
marma trzymaj się

a u nas kolejny dzień leje, żeby to chciało chociaż padać a to leje i leje
 
Witam weekendowo.

Dziś psychocznie lepiej. Lamka wina pozwoliła wczoraj spokojnie zasnąć i wkońcu przwstać myśleć o tej tragedii. Dowiedziałam się, że w środę pojechała zaniepokojona do szpitala że słabo czuje ruchy. Na pierwszym badaniu powiedzieli jej ze jest ok, na drugim że dziecko nie żyje i wywolywali poród:no:. I do tego pewnie połóżyli ją na oddziale noworodkowym bo zwykle u nas tak robią. Kuzynka M pracuje w tym szpitalu to może dowie się jeszcze czegoś. Na samą myśl mam gęsią skórkę, che mi się płakać...pamiętam, że jeszcze niedawno mi pokazywała jaki wózek kupili, pościel, kocyk... Ja sama 3 dni temu w sklepie widzałam takie słodkie skarpeteczki w sklepie noworodkowe. Chciałam kupić dla małej Julii ale jakos tak odłożyłam na półke z myślą że może jeszcze kupie coś ładniejszego. Zamiast prezentu powitalnego będą kwiatki na grób...

M w robocie jak zwykle. A my jedziemy do mojej cioci. Pogoda do bani. Ponoć od poniedziałku bedzie słonecznie. Zobaczymy,

Nasmuciłam Wam ale i tak życzę udanego weekendu.
 
Witam weekendowo.

Dziś psychocznie lepiej. Lamka wina pozwoliła wczoraj spokojnie zasnąć i wkońcu przwstać myśleć o tej tragedii. Dowiedziałam się, że w środę pojechała zaniepokojona do szpitala że słabo czuje ruchy. Na pierwszym badaniu powiedzieli jej ze jest ok, na drugim że dziecko nie żyje i wywolywali poród:no:. I do tego pewnie połóżyli ją na oddziale noworodkowym bo zwykle u nas tak robią. Kuzynka M pracuje w tym szpitalu to może dowie się jeszcze czegoś. Na samą myśl mam gęsią skórkę, che mi się płakać...pamiętam, że jeszcze niedawno mi pokazywała jaki wózek kupili, pościel, kocyk... Ja sama 3 dni temu w sklepie widzałam takie słodkie skarpeteczki w sklepie noworodkowe. Chciałam kupić dla małej Julii ale jakos tak odłożyłam na półke z myślą że może jeszcze kupie coś ładniejszego. Zamiast prezentu powitalnego będą kwiatki na grób...

M w robocie jak zwykle. A my jedziemy do mojej cioci. Pogoda do bani. Ponoć od poniedziałku bedzie słonecznie. Zobaczymy,

Nasmuciłam Wam ale i tak życzę udanego weekendu.
Boziu, daj siłę tej matce, aby to przetrwała, straszna tragedia.

Ulka sukienusia łądna to i się sprzedała.

Moje dzieciątko śpi, starsze z tatusiem na dworzu, "sinkom daje papu". Pogoda nastraja pesymistycznie. Zaczynam myśleć o świąteczno-wiosennych porządkach, żeby tą przebrzydłą zimę wygonić z zakamarków.

Ale z drugiej strony tak sobie myślę, wiosna przyjdzie, przesilenie nas dopadnie. Niewiadomo co gorsze. A jak kto chce marudzić to zawsze znajdzie powód, nie? ;-)
 
Witam ponownie...a tu prawie cisza.
Słonko było piękne ale ogólnie zimno.
Byłam załatwiać swoje sprawy o których wspominałam i chyba wszystko jest na dobrej drodze, a ja pełna nadziei.
 
reklama
Kaka- oby Ci się udało, choć ja nie mam pojęcia o co chodzi;-)

Nie wyobrażam sobie nawet co może czuć ta biedna dziewczyna po stracie dzieciątka:-:)-(

Ja dziś byłam w Pl szkole noi 4 godziny trzeba czekać to sobie połaziłyśmy po sklepach z Lenką, potem w domu ciasto zrobiłam to teraz sobie jem a M pije drina i KSW ogladamy.

Miłej niedzieli:tak:
 
Do góry