aga1480
mama 3 muszkieterów
Witajcie. A ja jakby za nudno było znowu jakies przeboje mam..;-);-)
Jednemu z bliźniąt cos wpadło do oczka, więc przemyłam mu solą fizjologiczną i myślałam, że na tym się zakończy:---(
Aoczko coraz bardziej czerwone, mały marudny, kurcze co jest?? -Myślę sobie.
Nie było innej rady jak do lekarza jechać.
Ta pani doktor piep...ta moi, że to zapalenie spojówek!!!!!
Wymusiłam skierowanie do okulisty, i dobrze zrobiłam, poniewaz jak się okazało, małemu coś się wbiło w oczko, jakis paproch...
Jeeeeeezu, jak było mi go żal, płakałam razem z nim, a spocił się tak, że lało sie z niego.:------(Dostaliśmy krople z antybiotykiem. Teraz jestem spokojna, wekeend się zbliża i nie będzie stresu
To chyba wszystko przez to raczkowanie kurcze. Niby codziennie zamiatam, myję podłogi majac na uwadze właśnie raczkujące maluchy a tu proszę.Jak ma coś być to nie da się przed tym uchronić.Jak zwykle sąsiadka mnie nie zawiodla, posiedziała z resztą dzieciCzęsto kupuję jej skromne upominki, chociaż tak probuję sie odwdzięczyć...
Tak czy siak sprawa załatwiona, tylko jak mnie wkur...ją ci lekarze zrejonu. Siedzi taka gwiazda i podważa moje obserwacjeMatka wie najlepiej, a do niej należy wysłuchać i dopasować objawy do ewentualnej choroby. Zapalenie spojówek to ona ma , ale nie powiem gdzie
Jednemu z bliźniąt cos wpadło do oczka, więc przemyłam mu solą fizjologiczną i myślałam, że na tym się zakończy:---(
Aoczko coraz bardziej czerwone, mały marudny, kurcze co jest?? -Myślę sobie.
Nie było innej rady jak do lekarza jechać.
Ta pani doktor piep...ta moi, że to zapalenie spojówek!!!!!
Wymusiłam skierowanie do okulisty, i dobrze zrobiłam, poniewaz jak się okazało, małemu coś się wbiło w oczko, jakis paproch...
Jeeeeeezu, jak było mi go żal, płakałam razem z nim, a spocił się tak, że lało sie z niego.:------(Dostaliśmy krople z antybiotykiem. Teraz jestem spokojna, wekeend się zbliża i nie będzie stresu
To chyba wszystko przez to raczkowanie kurcze. Niby codziennie zamiatam, myję podłogi majac na uwadze właśnie raczkujące maluchy a tu proszę.Jak ma coś być to nie da się przed tym uchronić.Jak zwykle sąsiadka mnie nie zawiodla, posiedziała z resztą dzieciCzęsto kupuję jej skromne upominki, chociaż tak probuję sie odwdzięczyć...
Tak czy siak sprawa załatwiona, tylko jak mnie wkur...ją ci lekarze zrejonu. Siedzi taka gwiazda i podważa moje obserwacjeMatka wie najlepiej, a do niej należy wysłuchać i dopasować objawy do ewentualnej choroby. Zapalenie spojówek to ona ma , ale nie powiem gdzie