reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

I ja sie witam:-)
Jacek z Zocha na spacerze, malutki spi, zaraz pewnie wstanie, zje obiadek i gdzies wyruszamy bo slonko swieci i trzeba to wykorzystac:tak:

Kasiu, oj jak ja cie rozumiem...to strasznie wkurzajace, u mnie tesciowa ubiera i karmi 5 latke!!!! Mowi co innego i co innego robi...ach szkoda gadac... Nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu ale pewnie jacek ciszy ode mnie by nie uslyszal;-)
No to sru ide sie zrobic zeby nie straszyc ludzic
Milej niedzieli
 
reklama
Kasiu to faktycznie :no: wszystko zaprzepaścić może.

Qrcze ja też czasem się złoszczę na teściówkę, bo już zauważyłam, że rozpieszcza małego.
Właściwie to dziadkowie i babcie są od rozpieszczania, ale w granicach rozsądku ... może robi tak dlatego, że to jej pierwsze wnuczę.

Ja już obiadek nastawiłam a mieliśmy jechać na poprawinki, ale mąż się źle czuje.
Hmmm ... nie pił dużo bo swój umiar ma i zna siebie.
Chyba żołądeczek wrażliwszy się robi na stare lata.

Siedzi teraz i coś robi przy komputerze a ja trochę tu a trochę w kuchni :-D
Młody w wózku sobie siedzi i gaworzy, ciągnie za zabaweczki.
Po obiadku spacerek sobie zrobimy a później rozłożę kocyk na podłodze i niech młody fika.
 
Halo, halo!
I ja tu w końcu dotarłam. Nie będę się zaczytywać dokładnie, bo muszę na Tuśkę mieć baczenie. Wędrujemy sobie i zwiedzamy mieszkanie. Na razie jakoś o dziwo bez szaleństw.:happy:

Grateczki dla wszystkich 8-miesięczniaków! Jesteście jak wino - im starsi tym lepsi i lepiej czadu dajecie Paździoszki!

Kasia Tuśka Tuniowi standardowo całusy przesyła!!!! I takie gratulacyjne "Iiiiiikkkkk" Grateczki!
Oj, chyba powiesz teściowej do słuchu, co?
Dorotka kolki to chyba już raczej nie. Sprawdź co tam w tym jedzonku było i zrób test jedzeniowy. No chyba, że się domyślasz, to wywal cholerę z jadłospisu.
Minisia, Justynka wielkie i kochane baby jesteście!!!! W sensie wielkich serc i dusz.:-) Wszystkiego dobrego Wam obu!
Magdziunia
ale warto było poszaleć, co tam sen ;P
Magda to jest wpieniające: małego dziecka nie przebiorą i nie nakarmią, bo "nie umiem!", a starsze traktują jak niemowlę...

Chciałabym napisać, że idziemy na spacer, bo słoneczko super, ale niestety chmury buszują po niebie.
Za dwa tygodnie tata przylatuje ze swoja babą i będa się nad Tuśką roztkliwiać. Będzie "tiutiu, tirlitirli, ojojojoj" szybko podać zabawkę, a może to, a może tamto....I milion dobrych rad.... Nie wiem czemu drażni mnie takie nadskakiwanie i dzikie szaleństwo. Może to dlatego, że nie bardzo lubię tą kobitę:no:
Trzymajcie się!
 
kasiu wierze ze sie wkurzasz tez bym tak zareagowala i napewno moj M by wysluchal hehe ale nastepnym razem juz tesciowa by miala delikatnie powiedziane co i jak ma wygladac :tak:

Evelajna Justynka z mezem maja wielkie serce :-D :tak:a to taki mały bryloczek hehe

A ja sobie siedze sama tj z dziecmi ale starszaki gdzies sie bawia na podworku, mala spi we wozku a ja po necie buszuje :tak:i tak sobie mysle ze niesprawiedliwosc mnie jakas dopadla bo to ja bylam w ciazy i ja wpadlam na forum i to ja poznalam was wszystkie a teraz siedze sama a moj maz pije kawki z jedna z mamus :cool::eek::-Dto kto tu byl w ciazy ????:rofl2::laugh2:

ehh dzis juz mam humor bo wiem ze jest dobrze troszke emocji opadlo
Ale moje starsze dzieci wyprowadzaja mnie chwilami z równowagi :wściekła/y:no kurcze ile razy mam mowic tego nie rob tam nie chodz itp:no:juz sil nie mam :-(
USsE-100-1.jpg

USsE-103-1.jpg
 
Koleżanka z pracy do mnie dzwoniła, że została babcią...ponoć ani ona ani jej córka nie wiedziały o ciaży. Dziewczyna juz urodziła 4 lata temu bliźniaki. Wiec nie wierze, ze całe 9 miesięcy nie wiedziała o ciaży. A ruchy płodu to niby co to miało być?? Pojechała do szpitala z niestrawnością a trawfiła na porodówke. Jakos mi się wierzyć nie chce w tą historię...

A nad morzem zimno, deszczowo ale miło;-)
 
Evelajna oczywiście buziaki dla rówieśniczki :cool2:
Kaka rzeczywiście dziwna historia :sorry:

Z teściową, to o tyle dobrze, że dziś się wydało i M jej od razu powiedział, że absolutny zakaz pieluch - tylko na noc. Jak nie posłucha to jej zabraknie, bo 16 dałam. Jak zużyje wszystkie to też będzie podejrzane ;-) No zobaczymy. Od wtorku będzie z nimi szwagierka. Może w swojej nieświadomości zdradzi kilka "wyjazdowych sekretów", bo zostanie u nas na dwa dni po powrocie z wczasów :happy:
U nas reszta dnia miła i pogodna. Po obiedzie pojechaliśmy na starówkę. Kupiliśmy sobie kawkę w mcdonalds i posiedzieliśmy przy fontannie. W drodze powrotnej wpadliśmy w korek, bo akurat trasa na Łódź i Warszawę, ale dalim radę. Teraz M kładzie Bartka, a ja się relaksuję :cool2:
 
Dorota zdecydowaliśmy, że dzieci będą razem z wygody :sorry: W obecnej sytuacji nawet filmu żadnego normalnie nie możemy zobaczyć, posiedzieć na kanapie. Bartek przesypia noc od dawna. Martyna we wrzesniu pójdzie do przedszkola więc nie chcemy jej fundować dodatkowych atrakcji w tym czasie. Lepiej jak się szybciej przyzwyczai do obecności brata.Zobaczymy czy to wypali. U moich rodziców spali razem w jednym pokoju, na działce też i dali radę. Ubaw mieli, bo Bartek chichrał się do Martyny, a ona wołała np, że "chcą soku" Jestem dobrej myśli :-)
A jeśli chodzi o kolki, to już chyba Oliwia "za stara" jest. Może coś wzdymającego było w słoiczkach - groszek, kalafior
Moli wspólczucia z powodu śmierci cioci i nie udanych palnów. Rozumiem jak jest ciężko cały dzień tylko w swoim towarzystwie. No i gryzonia też współczuje, ale duży z niego zuch więc poradzi sobie bez maminego mleczka.

A i u nas dzisiaj 8 stuknęła :-) Ale ten czas szybko leci :szok:

Pogoda się poprawiła (nie mogło być tak wczoraj :wściekła/y:) Na 12 lecimy do kościoła, a po obiedzie może jeszcze na jakiś spacer albo sprzątanko. Zobaczy się.
Miłej niedzieli i bezpiecznych powrotów do domu!!!
Bedzie dobrze Mlodzi razem zamieszkaja i bedzie cacy
Ech :no: Może ja niewdzięczna jestem :eek:, ale dzwoni M do rodziców, a matka gada, że coś tam coś tam i Martyna z pieluchą na spacerze :wściekła/y: To ja od miesiąca z dzieckiem do miasta, na spacer, do lekarza, a ta co najgłośniej o nocniku krzyczała teraz z wygody moje starania zaprzepaści :crazy: Przepraszam, że tak przy niedzieli i po kościele, ale nie mam komu się wyżalić :zawstydzona/y:
Oj tez bym sie wkurzyla No zobaczysz ile pieluch zuzyla Ale szkoda abys ty po powrocie zas z Martynka o pieluchy walczyla :baffled:
Kasiu to faktycznie :no: wszystko zaprzepaścić może.

Qrcze ja też czasem się złoszczę na teściówkę, bo już zauważyłam, że rozpieszcza małego.
Właściwie to dziadkowie i babcie są od rozpieszczania, ale w granicach rozsądku ... może robi tak dlatego, że to jej pierwsze wnuczę.

Ja już obiadek nastawiłam a mieliśmy jechać na poprawinki, ale mąż się źle czuje.
Hmmm ... nie pił dużo bo swój umiar ma i zna siebie.
Chyba żołądeczek wrażliwszy się robi na stare lata.

Siedzi teraz i coś robi przy komputerze a ja trochę tu a trochę w kuchni :-D
Młody w wózku sobie siedzi i gaworzy, ciągnie za zabaweczki.
Po obiadku spacerek sobie zrobimy a później rozłożę kocyk na podłodze i niech młody fika.
Szkoda ze na poprawiny nie poszliscie Pewnie byloby fajnie i gotowac bys nie musiala :tak:Jak tak czytalam tego posta to pomyslalam sobie jaka "GRZECZNA RODZINA ":-DTak spokojnie Wszyscy zajeci Spokoj i cisza :-p
kasiu wierze ze sie wkurzasz tez bym tak zareagowala i napewno moj M by wysluchal hehe ale nastepnym razem juz tesciowa by miala delikatnie powiedziane co i jak ma wygladac :tak:

Evelajna Justynka z mezem maja wielkie serce :-D :tak:a to taki mały bryloczek hehe

A ja sobie siedze sama tj z dziecmi ale starszaki gdzies sie bawia na podworku, mala spi we wozku a ja po necie buszuje :tak:i tak sobie mysle ze niesprawiedliwosc mnie jakas dopadla bo to ja bylam w ciazy i ja wpadlam na forum i to ja poznalam was wszystkie a teraz siedze sama a moj maz pije kawki z jedna z mamus :cool::eek::-Dto kto tu byl w ciazy ????:rofl2::laugh2:

ehh dzis juz mam humor bo wiem ze jest dobrze troszke emocji opadlo
Ale moje starsze dzieci wyprowadzaja mnie chwilami z równowagi :wściekła/y:no kurcze ile razy mam mowic tego nie rob tam nie chodz itp:no:juz sil nie mam :-(
Zobacz załącznik 140635

Zobacz załącznik 140636
No zastanawiajace kto tu byl W CIAZY heheheh :-D
Koleżanka z pracy do mnie dzwoniła, że została babcią...ponoć ani ona ani jej córka nie wiedziały o ciaży. Dziewczyna juz urodziła 4 lata temu bliźniaki. Wiec nie wierze, ze całe 9 miesięcy nie wiedziała o ciaży. A ruchy płodu to niby co to miało być?? Pojechała do szpitala z niestrawnością a trawfiła na porodówke. Jakos mi się wierzyć nie chce w tą historię...

A nad morzem zimno, deszczowo ale miło;-)

Oj jakies to bardzo dziwne :no:

No i jakos przetrwalam w pracy Po bylismy w auchanie I w
KUPILISMY Oliwi w diamencie branzoletke ale srebrna ZE SLONIKAMI tYLKO MUSZE JUTRO ZANIESC DO ICH INNEGO SALONU aBY MI O JAKIES 2/3 OCZKA PRZESUNELI BO SPADA JEJ JESZCZE

Ale jak przymierzylam to musialam kupic Tak SLICZNIE bedzie wygladac :tak:
Jutro wkleje zdjecie Oliwki z branzoletka ;-)

Macie racje Oli chyba za stara na KOLKI tylko u nas to sie dzieje coraz czesciej nawet jak nic takiego wzdymajacego nie jadla :no:Fakt wczoraj zjadla kilka lyzek bo nie chciala wiecej obiadku z FASOLKA moze to ja wzdymalo Ale czasem tez jest ryk w nocy na bolacybrzuszek a nic takiego ani nic innego wzdymajacego nie jadla Juz jej nawet w ciagu dnia i na noc kropelki ESPUMISAN daje Mam nadzieje ze ta noc bedzie OK :tak:

Jutro ide z nia do lekarza Po recepte i odrazu niech aj oslucha Katar mamy juz tydzien:dry:
 
Koleżanka z pracy do mnie dzwoniła, że została babcią...ponoć ani ona ani jej córka nie wiedziały o ciaży. Dziewczyna juz urodziła 4 lata temu bliźniaki. Wiec nie wierze, ze całe 9 miesięcy nie wiedziała o ciaży. A ruchy płodu to niby co to miało być?? Pojechała do szpitala z niestrawnością a trawfiła na porodówke. Jakos mi się wierzyć nie chce w tą historię...

A nad morzem zimno, deszczowo ale miło;-)

A braku okresu to niby nie zauwazyła?? Ja wiem ze bywaja przypadki wystepowania krwawienia w ciazy, ale z tego co wiem gora przez pierwsze trzy miesiace...
I nie wierze ze nie zauwazyła twardego brzucha, ruchow itd. Pewnie jej matka nie wiedziała o ciąży i po prostu młoda ją próbuje wkręcic, bo ciazy nie da sie nie zauwazyc.
Moja kolezanka urodziła w wieku 15 lat i ukrywała ciaze przed rodzicami, dowiedzieli sie 10 dni przed porodem z .... jej pamietnika... Ale ona nie przytyła duzo, brzuszek tez miała nie za wielki.
 
Hello, moi juz spia, i ja chyba zaraz sie poloze bom jakas zmeczona tylko nie wiem czym;-)
Spacerek popoludniu udany, potem pojechalismy na zakupy, mialam sobie kupic sukienke na chrzciny, ale byly tylko letnie wiec skonczylo sie na spodniach i bluzce, z bluzki jestem bardzo zadowolona, a spodnie to takie zwykle czarne ale zadne mi sie w sumie nie podobaly.
Spadam sie umyc i do lozka:tak:Azw szoku jestem ze dzis tak szybko:rofl2:

Kaka ja znam dwa przypadkie podobne,
mama mojej kolezanki byla w ciazy, brak @ tlumaczyla sobie przekwitaniem bo byla po 40 tce, byla taka babka przy kosci i nie czula ruchow, dowiedziala sie w 7 miesiacu;-)
Moja kolezanka natomiast do 5 miala @, jak w 6 miesiacu sie spoznila:rofl2: to zrobila test i wyszedl pozytywny, swojej rodzince powiedziala w 9 miesiacu:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dorotko a jestes pewna ze to brzuszek?? Czesto jej dajesz ten Espumisan?? Moze się juz uodporniła?? A moze dałas jakas nowa kaszke, moze jakis owocek?? Mój miał bole brzuszka po brzoskwiniach ze słoiczka...
 
Do góry