reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Witam Kobitki poniedziałkowo.Nockę mialam beznadziejną,a to wymiotowałam a to brzuch bolał a zgaga żyć nie daje.Od jutra przez miesiąc nie będzie u nas gazu bo robić coś mają z rurami.Beznadzieja.M załatwił jakąś kuchenkę turystyczną,ale nie wyobrażam sobie gotowania na niej przez miesiąc.Od rana wykorzystuję ostatni dzień z gazem i gotuję zupy i wymyślam inne obiadki co bo chociaż na jakis czas je mieć a potem będziemy sie martwić dalej.Poza tym jutro idę ostatni raz do mojej gin, potem jej 3 tygodnie nie będzie i nawet nie dali za nią żadnego zastępstwa.jak coś sie bedzie dzialo mam jechac do szpitala.po prostu super.ostatni miesiąc a ona akurat teraqz musi się wczasować.i co zrobić.pozdrawiam Was i życzę miłego dnia.

no to nieciekawie z tym gazem:baffled: miesiac to trochę przesada:wściekła/y:

Kaka juz wszystko posprzatane, to tez nie pomoglo mimo ze w sobote naparacowalam sie jak wol, efektem tego byl tylko bol krzyrza ze chodzic nie moglam:wściekła/y:
Mirabelka ten termin to z usg, ow wychodzi na 01.10 ale tu powiedzieli ze biora pod uwage tylko ten z usg wykonanego miedzy 12 a 14 tyg bo to jest dokladniejszy termin i wszystkie dzieci do tego czasu rosna tak samo wiec mozna dokladnie okreslic wiek, pozatym podobno 90% dzieci rodzi sie w tym wlasnie terminie.
No coz zostalo 3 dni pozyjemy, zobaczymy...

Wlasnie rozmawialam z siostra i mnie pocieszyla ze ona tez przed porodem nie miala zadnych skurczow, nagle odeszly jej wody i dopiero po kilku godz pojawily sie skurcze, wiec mam iskierke nadzei..

Ja miałam to samo po sobotnim sprzątaniu...iskierka nadzieji we mnie weszła, że wyrobimy sie na czas.

Witajcie kochane mamusie październikowe, nie wszystkie pamiętają, ale na początku tej wędrówki byłam razem z wami, niestety mi się nie udało. Chcę Wam wszystkim pogratulować wytrwałości bo nie zawsze było łatwo, gartuluję mamusi, która już ma swoich synków obok siebie. Cieszcsie się swoim szczęściem.
A ja znów cieszę sie swoją małą fasolką (6t), wierzę, że tym razem się uda, trzeci raz Bóg nie może nas tak doświadczyć.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęśliwych rozwiązań i spokojnych dni po porodzie.

Gusia co za niespodzianka. Jasne, ze pamiętamy i trzymamy kciuki za Waszą fasolkę. Tym razem prosze iść szybciutko na zwolnienie:laugh2::-D

Witam sie i ja!!!!Przepraszam,ze nie odpisze na wszystkie posty,ale zle sie czuje.Od wczoraj wieczora mialam skurcze i cala noc nie spalam,a pol godziny temu odszedl mi czop(sluz z krwia),narazie nie mam regularnych skurczy wiec czekam...Dam znac jakbym jechala do szpitala.Trzymajcie kciuki,bo jakos sie boje strasznie!:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Motylku może to juz??

A ja własnie pałaszuję kotlety sojowe uhmmm pycha
 
reklama
Witam sie i ja!!!!Przepraszam,ze nie odpisze na wszystkie posty,ale zle sie czuje.Od wczoraj wieczora mialam skurcze i cala noc nie spalam,a pol godziny temu odszedl mi czop(sluz z krwia),narazie nie mam regularnych skurczy wiec czekam...Dam znac jakbym jechala do szpitala.Trzymajcie kciuki,bo jakos sie boje strasznie!:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

no to mamy miły początek tygodnia:-) aż mi oczy zmokły;-)
ja myśle że to kwestia do max 2 dni. Jak coś to daj znać, będziemy czekać.
 
Wlasnie przeczyscilo mnie:baffled:skurcze tez co jakis czas sie pojawiaja ale nie sa regularne takze narazie spoko.Dzieki dziewczyny i trzymajcie kciuki!JUSTYNA JAKBYM BYLA W SZPITALU TO DO CIEBIE NAPISZE A TY POWIADOMISZ DZIEWCZYNY!!!:-):-):-)
 
Oj Motylku trzymamy kciuki ja stawiam na Ciebie!!! jestes nastepna po Adze!!!!:))) ZACZELO SIE!!!!!!!!!!!Hurra!!!
Ale wiesz co zazdroszcze ci jak nie wiem bo mamy termnin na ten sam dzien a moja ma gdzies wyjscie na swiat ;))))
 
GUSIA35 ciesze sie ze znow u ciebie w brzuszku zagoscila FASOLKA uwazaj na siebie i 3 mam kciuki :tak:
MOTYLKU normalnie po twoim poscie wygladalam tak:szok::szok::szok:
Ale sie ciesze moze ty bedziesz nastepna bo jak juz czop z krwia to juz tuz tuz
3 mam kciuki i pisz nam co i jak z toba i eski pisz :tak:

Ja bylam u gina i zapisal mi jakies 2 opakowania tabletek Szyjka 3 ma wiec jeszcze nie rodze heheh i jak sie go zapytalam czy te bole brzycha jak na @ i to ze mnie ciagnie w dole brzucha to moze byc juz te przepowiadajace ze cos tak sie zaczyna dziac to on mi na to ze to za wczesnie :baffled:
Sorki ze tak szybko ale musze leciec z mama na spotkanie z poprzednim wlascicelem mieszkania bo ma on jakies waty i bedziemy chyba musieli mu cos ZAPLACIC :crazy::crazy::crazy:Ale jestem zla bo kasy nie ma a tu z kazdej strony ktos cos ciagnie
 
Kaka juz wszystko posprzatane, to tez nie pomoglo mimo ze w sobote naparacowalam sie jak wol, efektem tego byl tylko bol krzyrza ze chodzic nie moglam:wściekła/y:
Mirabelka ten termin to z usg, ow wychodzi na 01.10 ale tu powiedzieli ze biora pod uwage tylko ten z usg wykonanego miedzy 12 a 14 tyg bo to jest dokladniejszy termin i wszystkie dzieci do tego czasu rosna tak samo wiec mozna dokladnie okreslic wiek, pozatym podobno 90% dzieci rodzi sie w tym wlasnie terminie.
No coz zostalo 3 dni pozyjemy, zobaczymy...

Wlasnie rozmawialam z siostra i mnie pocieszyla ze ona tez przed porodem nie miala zadnych skurczow, nagle odeszly jej wody i dopiero po kilku godz pojawily sie skurcze, wiec mam iskierke nadzei..
bedzie dobrze nikt nie zana dnia ani godziny (z mały mi wyjatkami)
Witajcie kochane mamusie październikowe, nie wszystkie pamiętają, ale na początku tej wędrówki byłam razem z wami, niestety mi się nie udało. Chcę Wam wszystkim pogratulować wytrwałości bo nie zawsze było łatwo, gartuluję mamusi, która już ma swoich synków obok siebie. Cieszcsie się swoim szczęściem.
A ja znów cieszę sie swoją małą fasolką (6t), wierzę, że tym razem się uda, trzeci raz Bóg nie może nas tak doświadczyć.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęśliwych rozwiązań i spokojnych dni po porodzie.
Bedzie dobrze trzymamy kciuki za was. Duzo wypoczywaj
Witam sie i ja!!!!Przepraszam,ze nie odpisze na wszystkie posty,ale zle sie czuje.Od wczoraj wieczora mialam skurcze i cala noc nie spalam,a pol godziny temu odszedl mi czop(sluz z krwia),narazie nie mam regularnych skurczy wiec czekam...Dam znac jakbym jechala do szpitala.Trzymajcie kciuki,bo jakos sie boje strasznie!:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Nie no niewierze. Ale mnie ciary przeszły:szok::szok::szok::szok:
Karolinko bądz dzielna teraz to juz kwestia czasu. Niepanikuj i trzezwo myśl bedzie dobrze. Juz za chwile za momencik bedziesz tulic swoje maleństwo.

Justyna a ty nos przy d... telefon!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D

Ja juz po zakupkach. Niby nic nie kupione a kasa wrecz sie rozpłyneła:crazy: Kupiłam sobie wkoncu rajstopy antyżylakowe i kurde ledwo nałożyłam:baffled::baffled: oczywiscie mam pod brzuchem co mi strasznie przeszkadza:crazy: musze cos wymyslec bo nie dam rady tak łazic:crazy::sorry2:
 
Dziewczyny jestem tu nowa i piszę, bo naprawdę mam już dość tej ciąży :-) Mam termin na 10 października ale od tygodnia czuję się jak by mnie czołg przejechał. Bolą mnie potwornie kości między nogami i kręgosłup. Nie wspomnę o ciągłych problemach z pęcherzem. Wy tez tak macie?
 
reklama
Ja mam jakiś ciężki dzień dzisiaj. Nie mogę się na niczym skupić. Żyję chyba jutrzejszą wizytą na oddziale dermatologii, bo w tych lekarzach nadzieja. Może będą wiedzieć co dolega Jasiowi.
No i oczywiście myślę o dzisiejszym spotkaniu z położną...
Poczytałam o niej trochę na forum! Jest w stowarzyszeniu rodzić po ludzku. jedna z najlepszych położnych w rankingu rzeczpospolitej. Bierze chyba też nie mało, 700 zł...:szok:
w środę mam usg, i dowiem się na 100 % jak cudzik jest ułożony.
Kurcze, strasznie boję się cesarki, ale co ma być to i tak będzie!
A właśnie, mam problem :-) nie możemy się zdecydować jak dać mu na imię... Wiktor albo Natan (Jonatan) a może jeszcze coś innego wymyślimy, ale to już czas najwyższy chyba :-D
 
Do góry