reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

reklama
czarna gips do 6 tyg. a druga ręka tak za dwa tyg. powinna być sprawna
Antuanet dzięki za radę, nie słyszałam o tym, spróbujemy
Agniesia a ten termin za trzy dni masz z OM czy z usg?
Kasia, ppatqa dziękujemy, leki ma przeciwbólowe i przeciwobrzękowe
ppatqa dobrze że choróbsko odpuszcza i jest lepiej
Magdasf1 teściowie coraz bardziej zaskakują na plus :tak: i super że z tatą coraz lepiej
Kaka dobre z tym facetem, chociaż pewnie nie powinnam się śmiać :rofl2: w takiej sytuacji to chyba najlepiej jak jest sam w domu żeby na golasa latał :-D
dorotka trzymam kciuki
 
Witam:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
jestem w koncu.wiedzialam ze jak mnie nie bedzie to wydarzy sie cos waznego.
AGA GRATULUJE!!!!!
tak jak pisala Czarna(dziekuje:)) jestem juz u mamy.v jeszcze neta nie mam podlaczonego do swojego komputera i pozyczam tak jakby, ale moze jutro bede juz mogla z Wami znowu wisiec przed bb:-p:tak:
ja sie czuje dobrze.dzisiaj o 13 jade do dinekologa-nowego mojego-ordynator ginekologii tam gdzie bede rodzic.pewnie sie naczekam bo mimo ze to prywatnie to nie ma zadnej rejestracji i kazdy przychodzi kiedy chce:baffled:no zobaczymy...pozniej wzieram sie do Gorzowa zrobic okulary bo ciagle w soczewkach chodze a okularow nie mam, a jak bede w nocy do Rfalka wstawac to wlasnego dziecka nie poznam:tak:za chwile lece na sniadanko, pozniej musze sie wypakowac, wstawic pranie wreszcie z Rafalkowymi rzeczami:-)i moze wreszcie sie spakuje do szpitala:tak:
M sie odezwal przedwczoraj.dzwonil-odrzucilam go.wiec napisal zebym mu chociaz napisala czy z Rafalkiem jest ok.to napisalam ze ok.wiec pozniej napisal ze teraz to on by chcial ze mna pogadac przez tel.i dzwonil znowu.jeszcze pare razy.za kazym razem go odrzucalam.wczoraj probowal dalej ale ja dalej nie odbieralam wiec napisal ze jedzie do Belgii i chce ze mna wczesniej pogadac.meczl mnie tak pol dnia i pisal i prosil zebym odb ale w koncu przestal. kurcze....przeciez jesli on chce mi cos powiedziec to moze napisac, ja nie mam mu nic do powiedzenia wiec nie bede z debilem rozmawiac.to o co mu chodzi!:wściekła/y:ale ciesze sie ze nie odbieralam go bo wiem ze on teraz jest zly ze nie moze nic zrobic a ja mam spokoj bo mnie nie wnerwil przez tel:-Daha i smsy typu-ja tylko chce wiedziec czy jestes jeszcze w Warszawie czy juz u mamy, albo czy z Rafalkiem jest ok i ciagle ja tylko ja tylko:-Djaki on jest beznadziejny...
moj kotek dochodzi do siebie po podrozy:tak:dalej biedny jest pijany i siedzi w szufladzie od wczoraj:confused:i boi sie wyjsc.mam nadzieje ze szybko sie przyzwyczai i jakos dogada z innymi kotami...
przepraszam ze tylko o sobie ale przeczytalam Was po lebkach troche:zawstydzona/y:ale pozniej sie odezwe jeszcze moze jak sie wyrobie ze wszystkim.
buziaki:tak:
Dorotka martwie sie o Ciebie:-(
 
Ja dzisiaj dzwonie do anestezjologa poleconego przez gina, u nas na oddziale nie ma Zzo, wiec jak się chce to trzeba załatwiac wcześniej, dowiem się co i jak, i za ile i co jak ma dyzur i nie może przyjśc, u nas nie można załatwic sobie położnej.
U mnie w planach prasowanko ubranek i siedzenie w domku, jejku ja nie lubie być uziemoina, ale z gardłem lepiej i nawet w nocy mniej mnie mączył katar.
U nas nie ma ani mozliwosci znieczulenia ani własnej położnej. Jestesmy zdani no to co jest tam:)))
No i sobie pospalam :crazy:az poltorej godziny :baffled:
Niedawno zwymiotowalam caly wiegiel jaki wzielam a zaraz polece zas chyba posiedziec na kibelku bo juz mi sie zbiera :crazy:
Dziewczyny to co dzije mi sie w rzoladku i brzuchu to jest oropne normalnie katastroficzne dzwieki mi sie z tamtad wydaja .Przez caly czas odbija mi sie okropnym JAJKIEM :baffled:Nie wiem juz co mam robic ale chyba pojde rano do szpitala i niech robia ze mna co chca bo juz mam tego dosc Jeszcze takiego czegos nie mialam serio.A jak pije wode to kazdy lyk to tak strasznie mnie boli jak woda dochodzi do zoladka Po kazym luky dostaje skurczy ale w zoladku bardziej :baffled::crazy::crazy::crazy:
Czekam na wiesci po lekarzu!!!!!!!!!!!!!
Dzien doberek:-)I kolejny tydzien przed nami!!:-)
Wszystkiego dobrego dla nowonarodzonych chlopakow i ich mamusi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
szlak przetarty teraz juz pojdzie jak z platka;-):rofl2: Ja mam nadzieje ze jeszcze jakis tydzien, no gora dwa i ja pojde na zywiol:-)
Wczoraj bylismy u tesciow i jakie bylo moje zdziwienie jak zdekralowali sie ze zasponsoruja wozek dla malego!!!!!!! Nawet o wszystko pytali, dokladnie na kiedy mam termin, gdzie chce rodzic, o mojego lekarza prowadzacego, normalnie az w szoku bylam!!!!!!!M. sie zapytali nawet czy chce byc przy porodzie!!!!!Nie wiem co im sie wczoraj stalo:rofl2::tak:
Dobra uciekam juz bo zaraz wycodzimy do przedszkola z zocha, aaaa u mojego taty juz ok, juz moze siadac i przeniesli go juz nanormalna sale wiec tylko patrzec jak pewnie juz niedlugo wyjdzie do domu:tak:
Wow moze gdzies cegłówka dostali po łbie:)))) bo taki nagły odwrót????? Moze jednak sie zmienia:-p
I ciesze sie ze z Tata ok i wraca do siebie:tak:
natusiaMa bedzie jak w tym serialu "na wspólnej" Jak ta Kinga urodziła i zaraz jej mamusia z pomoca przybyła:)))
Kaka jasne ze mozesz nieodczuwac przepowiadajacych:))) na to nie ma reguły:))
Kasia ojjjj współczuje jak juz facet chory to gorzej niz dziecko
Anetko trzymam kciuki za wizyte:)
Minisia ja tez sie obawiam bo mam dwa porównania. Poród tragedia i poród super. I jak sobie pomysle o tym pierwszym
to schiza na całego i wtedy latam z boku na bok ze strachu:((((

Ja mam chałupke ogarnieta i dzis w planach połazenie tu i tam:-p Co by sie troche dotlenic a głownie chodzi o Lalunie bo szkoda by siedziała w domku;-)
 
witajcie mausia
na dzien dobry spuznione ale szczere wielkie gratulacje dla Agi i jej dwójki wspaniałych chłopaków, zaraz doczytamy reszte co sie tu działo przez wekend a teraz napisze co u mnie ja sobote tak jak pisałam panowie rozkładali łózeczko i robili przemeblowanie na trzezwo sie nie dało jak sie zeszedł szwagier i brat meza wiec było bardzo ciekawie najpierw popsuli cos potem złozyli tak jak terzeba :-) w niedziele cała rodzinka była na obiedzie wiec tez było ubawu co nie miara a w nocy koło 2 jak mnie zaczoł bolec brzych tak jak na @ tyle ze jeszcze do tego kregosłup to myslałam ze nie dotrzymam do rana wjednym opakowaniu dzieki bogu połaziłam po mieszkaniu i po mału przeszło nawet nie budziłam meza bo zaraz by mnie wywiuzł do szpitala teraz czuje sie w mniare choc ciezko mała gniecie mni pecherz i boli kregosłup ale jakos po mału damy rade dzis chyba sobie jednak te całe sprzatanie odpuszcze albo meza zagonie po pracy aby zrobił troche porzadku :-) a jutro wizyta u gina i usg juz sie doczekac nie moge choc troszke sie boje ze moge jej nie doczekac, choc bym woloała nawet do poczatku pazdziernika, ale jak juz zrobiony poczatek to teraz chyba po mału sie posypiemy :-)
 
GUSIU dobrze ze przeszly ci te bole I fajny mialas wekend super :tak:
CZARNA milego spacerku :tak:
ASIU dobrze ze bylas nieugieta co do M A co on mieszka w tej BELGI czy jak ????? moze jedzie do domu i juz nie wraca??????
Dzieki za troske
Zdam napewno relacje jak tylko wroce od gina.
Ja zjadlam jako tako sniadanie i nadal jestem glodna jak diabli ale zaczne pomalu jesc I narazie nie rusza mi sie tam niz w zoladku Oprocz w BRZUSZKU MALA FIKA :tak:Nie mam juz w domu wody wiec pije herbate az mi jest juz po niej niedobrze :baffled:
Ja nastawilam pranie musze je tylko powiesic.Ide sie szykowac do gina 3 majcie kciuki
 
witajcie kochane w kolejny tydzień.

ja dziś tylko narazie przywitam się z wami a potem będę doczytywać bo jakaś nie dzisiejsza jestem i myśle w zwolnionym tempie. super weekend z mężusiem minął za szybko a dziś powrót do szarej rzeczywistości. jestem chyba coraz bardziej przejęta porodem i jak pomyśle o tych foliowych fartuchach jak u rzeźnika to mi ciary przechodzą, ale co tam :rofl2:
 
reklama
Kaka juz wszystko posprzatane, to tez nie pomoglo mimo ze w sobote naparacowalam sie jak wol, efektem tego byl tylko bol krzyrza ze chodzic nie moglam:wściekła/y:
Mirabelka ten termin to z usg, ow wychodzi na 01.10 ale tu powiedzieli ze biora pod uwage tylko ten z usg wykonanego miedzy 12 a 14 tyg bo to jest dokladniejszy termin i wszystkie dzieci do tego czasu rosna tak samo wiec mozna dokladnie okreslic wiek, pozatym podobno 90% dzieci rodzi sie w tym wlasnie terminie.
No coz zostalo 3 dni pozyjemy, zobaczymy...

Wlasnie rozmawialam z siostra i mnie pocieszyla ze ona tez przed porodem nie miala zadnych skurczow, nagle odeszly jej wody i dopiero po kilku godz pojawily sie skurcze, wiec mam iskierke nadzei..
 
Do góry