reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

reklama
Witajcie
Magdziunia powodzenie zycze!
no i ja dzisiaj skurcz zaliczylam w lydce:baffled:
i chyba jakas depresje przedporodowa lapie:-(ja juz mam tak wszystkiego dosyc ze chyba zwariuje niedlugo:-(tylko chodze i placze. juz nawet jak obiad jem to placze...i jeszcze tylko sie wk.... ze taka slaba jestem.
mama jednak kupi lozeczko ale to turystyczne ktoremu tak przeciwna bylam...bo bedziemz z Rafalkiem jezdzic wiec to normalne sie nie nadaje, a brat jakis podgrzewacz mi sprezentuje moze.
ide obiad gotowac bo rodzina na mnie liczy.
do pozniej

Kochana takie nastroje to normalka, a płacz jeszcze nikomu nie zaszkodził, najwyżej będziesz się mniej pocić ;-)

Ja dzisiaj sapię ponad wszystko, uczucie ciężkości jest tak wielkie, że aż szlak mnie trafia. Idę dzisiaj na basen się zrelaksować może mi pomoże.

Strzeliłam kawę-siekierę z myślą, że choć trochę mnie na nogi postawi!!
I zaraz magnez muszę wziąć bo nie zdzierżę skurczów łydek. Mnie też doprowadzały do płaczu.

Lecę kopytka odsmażyć młodemu bo już słyszę, że wrócił ze spaceru i rządzi na podwórku!
Mój brat dzielnie wychodzi z Jasiem codziennie po 3 godziny!!
Kochany z niego człowiek!
 
Witam wtorkowo.
U nas pogoda taka sobie, nie pada ale chłodnawo.
Dziś wizytka na 13.00 i zobaczymy co powie lekarz.

Ja chyba dziś pojadę do rodziców połązić po lesie.
Nie mam konkretnych planów, ale zobaczymy co mąż wymyśli.
Co do snów, to mnie też dopadają koszmary ... ufff namęczy się człowiek i tyle.

Wanilko ja dodzwoniłąm się do ZUS-u w W-wie i pani mi powiedziała, że moją decyzję już wysłali do zasiłków.
Czekam więc cierpliwie a dziś ostatnie zwolnienie biorę od lekarza.

Madzieńko dziękuje za info, może i moją decyzję już wysłali, ja chyba też zadzwonie do ZUS, bo w czwartek do lekarza.
Powodzenia na wizycie!!!!!

Beza, laury dla brata!!!:tak:
Blondi ja też mam doły non stop. :baffled:
Motylek, dobrze, że już po gościach, teraz tylko odpoczywanko :-).

Zrobiłam już ogórkową a na drugie rybka z frytkami i surówką z kiszonej kapusty. Po południu LB :rofl2::rofl2:.
 
u mnie dziś pomidorówka (od wczoraj ;-)) i dopcham rodzinkę kopytkami
moja energia gdzieś się ulotniła, jestem coraz bardziej padnięta i to od samego rana, kurcze może czas jakieś witaminy wprowadzić, na razie bazowałam na naturalnych ale wyniki spadły to coś zakupię dla ciężarnych
magdzia już na pewno po wizycie; ja od kilku dni codziennie muszę brać Rennie chociaż uważam na jedzienie to zgaga i tak co dzień mnie dopada
motylek ja też już nie mam sił ani cierpliwości do gości, nawet jednodniowe wizyty mnie męczą :tak:
blond super masz rodzinkę :-)
beza taki brat to skarb :-)
Kaka kurier dojechał?
piąta wrześniówka urodziła (chyba miała zaplanowaną cesarkę)
 
Gosia fota pierwsza klasa:))))
Aniaaa ja tez zawsze po lece....
Minisia śliczny smoczek ubranko. Normalnie boskie:))))
Justynka
Poza tym w mojej kobiecej swerze: mam już dosyć. Jestem zmęczona, wykończona, zła, i chce już rodzić bo jeszcze troche a chyba oszaleje. Jestem ogromna jak balon, nogi mam spuchnięte tak, że kostki to wogóle gdzieś zaginęły. Czuje sie jak słoń.Z pewnością nie jak kobieta. Przechodze teraz chyba kryzys fizyczny i psychiczny bo naprawde nie moge sie już donieść i dobijają mnie ograniczenia na każdym kroku.
Dobra, nie będe juz smęcic wam. Ide dalej sobie poczytać.
hmmm podpisuje sie pod tym:(((((
Zawadko super ze wpadłas do nas. Ciesze sie ze z toba i malutka wszystko wporzadku.
Kaka
Ja na szczescie czasem tylko czuję sie jak balonik - zdarza mi sie czasem zapomnieć że jestem już w tak zaawansowanej ciaży. I się dziwię jak mi ludzie miejsca w autobusie ustępują Wczoraj M kuł korytarz i tata po mnie przyjechał żebym nie siedziała w tej kurzawie.Nawet wysiadł z samochodu zeby pomóc mi wejść i wyjść przy czym ja sobie sama świetnie jeszcze daję radę hihii Mama mi pod nos ciasteczka przynosiła, winogronka, brzoskwinki i się dziwiała ze ja już po godzinie mówiłam, ze nic więcej w siebie nie wcisnę, a ona jeszcze kolacje chciała dla mnie zrobić Dobrze, ze M w miarę szybko po mnie przyjechał bo kto wie jakbym wyglądała będąc z nimi dłużej.Za to dostałam od mamy słoik dżemu jeżynowego uhmmmmm pychotka.
Ty to masz dobrze kobieto:)))
ppatqo ja tez czesto sie potykam o wlasne nogi:((( Uwazaj na siebie bo w takiej stajni to rózne rzeczy leżą.
blondii te turystyczne naprawde nie sa złe. wrecz przeciwnie:)))
Beza podrzuc do mnie tego brata:))) Ja tez czy mam sie ok czy nie tez leze z mała na podwórko tak mi jej szkoda.


Ja od rana na nózkach. Porzadki, zakupki, z mała zaliczyłam juz chwilowy plac zabaw i upiep.. ja OSA troche sie bałam bo to pierwszy raz i wpadłam w panikę. Zaraz podałam jej wapno i obserwowałam na szczescie zadnej reakcji nie było i nie ma ufffff. Potem powrót do domku i obiadek. Teraz mam labe i odpoczywam
 
Cześć dziewczyny, sorki, że się tak nie odzywałam, ale hmmm... miałam urodzinki i w związku z tym postanowiłam troszkę odpocząć od komputerka i nadrobić zaległości w czytaniu. (ogólnie to się u mnie nazywa coroczny dół urodzinowy:sorry2::sorry2::sorry2:)
Byłam u lekarza - szyjka się skróciła:-(, ale dobre jest to, że trzyma jeszcze i się nie rozwiera, ale dużo odpoczywać:baffled:.
Lecę ponadrabiać zaległości:-p
 
I ja sie witam
Zawadka ciesze sie ze u Was wszystko w porzadku!!
Kaka i co dojechal? no i gratulki 34 tyg.
Blond dobrze ze rodzinka pomaga trzymaj sie kochana zobaczysz bedzie dobrze!!
Ciril to lez kobitko juz nam niewiele zostalo:tak:
Motylku witaj:tak:
Co do zdjecia to fotka corki mojej kumpeli ztylko ze ja mam z nia slabiutki kontakt i glupio mi pytac o ten ciuszek ale moze napisze jej wiadomosc:confused:
Ja dzis znow latalam po miescie bo tesciu robi domek do Barbi dla Wiki i potrzebowal maszynke do silikonu wiec pojechalismy.Wklejam fote(stan surowy jeszcze mebelki, fieranki itp.) Nika000.jpg
W nagrode nie robilam nic na obiad tylko kupilismy kurczaka z rozna bo juz czasu na obiadek nie bylo.
Po drodze kupilam malej cosik ale to wkleje na odp.watku
No i najwazniejsze bo wielkich meczarniach z netem poszlismy do ery i faktycznie modem mam strzelony dlatego tak muli !!! co mnie do szalu doprowadza zeby strona sie otwierala ok.5 min.a czasem dluzej!!!ale po 1 wrzesnia mamy zawiezc do serwisu i dostaniemy zastepczy cale szczescie bo bym bez was chyba umarla:-p
Lece czytac co u Madzi po wizycie moze juz napisala???
 
reklama
CZesc Dziewczynki!!!! :laugh2:
Rano porządkowalam pokój Julki, potem pojechalysmy sobie do sklepow z tesciowką. Kupilam na uzywańcach 2 pary body Radkowi (wkleje fotki, jak je upiorę), koszulkę nocna Julce i posciel nam (na 2mx2m; kolor lila). Dawno nie szperalam i tak mnie cos pchnęło :laugh2: Widzialam tyle cudeniek maluszkom (niestety w 90% różowych), nieuzywanych, za bezcen!!!!!!! Ale mam Malemu tyle, że muszę się stopować, bo jego komoda już pęka w szwach :laugh2::laugh2::laugh2:
A teraz LB, poki Jula śpi :-p:laugh2:
 
Do góry