reklama
J
justyneczka
Gość
hej dziewczyny
u nas było dziś "świętego banka" czyli dzień wolny od pracy więc rodzinnie spędzaliśmy dzionek a weekend minął w towarzystwie znajomych.
Poza tym w mojej kobiecej swerze: mam już dosyć. Jestem zmęczona, wykończona, zła, i chce już rodzić bo jeszcze troche a chyba oszaleje. Jestem ogromna jak balon, nogi mam spuchnięte tak, że kostki to wogóle gdzieś zaginęły. Czuje sie jak słoń.Z pewnością nie jak kobieta. Przechodze teraz chyba kryzys fizyczny i psychiczny bo naprawde nie moge sie już donieść i dobijają mnie ograniczenia na każdym kroku.
Dobra, nie będe juz smęcic wam. Ide dalej sobie poczytać.
Minisia, ubranko rewelko ale nie znam niestety firmy:-(
Gosia, naprawde super wyglądasz.
u nas było dziś "świętego banka" czyli dzień wolny od pracy więc rodzinnie spędzaliśmy dzionek a weekend minął w towarzystwie znajomych.
Poza tym w mojej kobiecej swerze: mam już dosyć. Jestem zmęczona, wykończona, zła, i chce już rodzić bo jeszcze troche a chyba oszaleje. Jestem ogromna jak balon, nogi mam spuchnięte tak, że kostki to wogóle gdzieś zaginęły. Czuje sie jak słoń.Z pewnością nie jak kobieta. Przechodze teraz chyba kryzys fizyczny i psychiczny bo naprawde nie moge sie już donieść i dobijają mnie ograniczenia na każdym kroku.
Dobra, nie będe juz smęcic wam. Ide dalej sobie poczytać.
Minisia, ubranko rewelko ale nie znam niestety firmy:-(
Gosia, naprawde super wyglądasz.
zawadka
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2006
- Postów
- 433
Witam,witam
jestem, podczytuję miedzy przygotowywaniem obiadków ale na pisanie to czasu brakuje wybaczcie
U nas troszkę zmian, pomalowaliśmy pokoik, przenieślismy, do niego Roberta, przemeblowaliśmy drugi pokój. Zaczęłam w koncu prać ciuszki dla małej teraz czekają na żelazko hihi Prałam je w lepszym proszku i ustawiłam program dodatkowego płukania. Jakos nie chce mi się bawic w pranie w róznych proszkach, łudze sie ze małej nic nie bedzie po tym proszku.
W piątek zaliczyliśmy wizytę u lekarza, wszystko w najlepszym porzadku, pozamykane na 4 spusty następna wizyta za 3 tyg. Mała waży 2100g i się obróciła i leży sobie w poprzek - jak sie nie obróci a wypnie mi tyłek to chyba dam jej klapsa hihi.
pozdrawiam Was serdecznie i myslami jestem z Wami
jestem, podczytuję miedzy przygotowywaniem obiadków ale na pisanie to czasu brakuje wybaczcie
U nas troszkę zmian, pomalowaliśmy pokoik, przenieślismy, do niego Roberta, przemeblowaliśmy drugi pokój. Zaczęłam w koncu prać ciuszki dla małej teraz czekają na żelazko hihi Prałam je w lepszym proszku i ustawiłam program dodatkowego płukania. Jakos nie chce mi się bawic w pranie w róznych proszkach, łudze sie ze małej nic nie bedzie po tym proszku.
W piątek zaliczyliśmy wizytę u lekarza, wszystko w najlepszym porzadku, pozamykane na 4 spusty następna wizyta za 3 tyg. Mała waży 2100g i się obróciła i leży sobie w poprzek - jak sie nie obróci a wypnie mi tyłek to chyba dam jej klapsa hihi.
pozdrawiam Was serdecznie i myslami jestem z Wami
Karola wklejam Ci link do nowego katalogu:
IKEA | Katalog 2009
PS. Ja też już marzę o ubraniu łóżeczka
Zaraz sobie obejrze;-)
Witam Was wszystkie!!!! ja dziś wreszcie wyszorowałam łóżeczko po Michałku, uznałam, że narazie może być tylko jedno. Mówią, że bliźniaki mogą spać w jednym łóżku do 4,5m-ca życia.A Wy co o tym myslicie??? czy słusznie robię??
Razem raźniej
Mam pytanko czy jest jakiś tydzień ciązy po ktorym nie wolno już z M
A mi jakoś chęci trochę odpłynęły...może dlatego ze sapię okropnie i szybko się męczę. Po grze wstępnej nie mam już siły na nic heheheh
Mam fajna fotkę na poprawienie humoru. Autor: M.; Model: Julia
Zobacz załącznik 90968
Sliczna ta Twoja modelka;-)
Dziewczyny choruje na to ubranko co ma ten babelek nie wiecie gdzie to cudo mozna kupicZobacz załącznik 90982
Sliczności - proponuję przekopywać allegro to moze się w koncu trafi. A moze poszukaj adresu emeil do kogos kto robił tą fotkę i sie zapytaj??
Ja na szczescie czasem tylko czuję sie jak balonik - zdarza mi sie czasem zapomnieć że jestem już w tak zaawansowanej ciaży. I się dziwię jak mi ludzie miejsca w autobusie ustępują;-)
Wczoraj M kuł korytarz i tata po mnie przyjechał żebym nie siedziała w tej kurzawie. Nawet wysiadł z samochodu zeby pomóc mi wejść i wyjść przy czym ja sobie sama świetnie jeszcze daję radę hihii Mama mi pod nos ciasteczka przynosiła, winogronka, brzoskwinki i się dziwiała ze ja już po godzinie mówiłam, ze nic więcej w siebie nie wcisnę, a ona jeszcze kolacje chciała dla mnie zrobić Dobrze, ze M w miarę szybko po mnie przyjechał bo kto wie jakbym wyglądała będąc z nimi dłużej.
Za to dostałam od mamy słoik dżemu jeżynowego uhmmmmm pychotka.
gosiakuprewicz
Marzec05'/Pazdziernik08'
Witam wtorkowo !!!!
Dzień zaczęłam od koszmarnego skurczu łydki (aż się poplakalam)
POtem zakupy, teraz sniadanko i kawa. Może powinnam się powstrzymać od kawy, ale nie potrafię Zyczę milego dnia, Moje Drogie :***********
Dzień zaczęłam od koszmarnego skurczu łydki (aż się poplakalam)
POtem zakupy, teraz sniadanko i kawa. Może powinnam się powstrzymać od kawy, ale nie potrafię Zyczę milego dnia, Moje Drogie :***********
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
dzieki za odpowiedź
ania ja i tak cały casz latam do kibelka
gosia super zdjęcie. mnie w ocy złapał skurcz 2 razy w tą samą nogę
zawadka mój też tak leży,
Ja wczoraj za duzo zrobiłam, teraz mam klopoty z krzyżem, cięzko usiąść, wstać chodzić, musze troche odpocząść. Ach potknełam sie wczoraj o swoje nogi, wiec mam pięknego zdzieraka na łokciu, wylądowałam na scianie boksu.
ania ja i tak cały casz latam do kibelka
gosia super zdjęcie. mnie w ocy złapał skurcz 2 razy w tą samą nogę
zawadka mój też tak leży,
Ja wczoraj za duzo zrobiłam, teraz mam klopoty z krzyżem, cięzko usiąść, wstać chodzić, musze troche odpocząść. Ach potknełam sie wczoraj o swoje nogi, wiec mam pięknego zdzieraka na łokciu, wylądowałam na scianie boksu.
reklama
Podziel się: