reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

reklama
Hej dziewczyny :tak:ja teraz bede was rzadziej odwiedzac :-(musze sie streszczac z praca, bo moj promotor nagle sie obudziła a tu wrzesien tuz tuz, badania nieskonczone, zaczynam sie uczyc do obrony:-(to bedzie masakra bo ja taka rozkojarzona:-(

mam od kilku dni cos takiego jak kolke w lewym boku pod zebrami, niemoge siedziec bo boli strasznie

Ewela, to juz ostatnia Twoja prosta na studiach i wierzę, że śpiewająco dasz sobie radę. Takiego bólu nie znam, moze warto skonsultowac się z lekarzem. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja.

Gin mi dzi spowiedzial ze na 80% dziewczynka bedzie!!!!!!!!!

Avialle gratuluję córuni:-D

Pisze narazie zaraz nadrobie czytanie, dzidziuś ok, skakał, machał i się wiercił, nie udało mu sie dopatrzec co ma miedzy nogami bo niechciał usiedziec w miejscu, mierzył główke ok serduszko ok

PPatqa te kecenie się ma po mamusi czy po tatusiu??
W innym Twoim poscie czytałam, że czekałaś z ciażą na koniec studiów i umowę na stałe. To tak jak i ja. Co prawda ja studia skonczyłam 2 lata temu ale czekam az M też je skonczy. Uczyliśmy się zaocznie i pracowalismy, wiec sporo kasy szło na szkołe. Ale od czerwca powinno nam być lżej finansowo- w koncu.

Tak mnie zatoki zaatakowały że ledwo żyję. Głowa mnie boli, a tu jeszcze nauka bo w sobotę mam egzamin. Byłam w rejonowej przychodni u rodzinnego, myślałam że może mi coś da na ten ból głowy co nie zaszkodzi dziecku a ona że nie może mi dać żadnych leków bo w ciąży lepiej domowymi sposobami, kazała aby łykać AscoRutical 3 razy dziennie i pić wodę z miodem i cytryną...Normalnie brak mi słów...

Biedactwo. Ja dopiero wyszłam z przeziebienia i faktycznie ciezko tak bez wspomagania farakologicznego. Trzymam kciuki, żeby szybko wszystko wróciło do normy:tak:

hej dziewczyny! mam mojego M juz w domku!!! :-):-):-)
Brzusio mi tak wysadzilo ze teraz na mnie w rodzinie grubas wolaja:wściekła/y:a do tego mam duzy biust i mam kompleksy:no:

W końcu meżu w domku. A mówiłyśmy, że wsio będzie ok??
Minisia mi się w tego grubasa nie chce wierzyć...pokaż fotkę. Kolejna co tylko opowiada...

Ja dzisiaj o 13stej mam wizytę u lekarza w pracy. Mam wszystkie aktualne wyniki więc myslę, że nie będzie mnie męczył za bardzo. Pewnie zmierzy mnie na wadze i cisnienie i pomaca cycki...

Na 17stą wizyta u gina...i mam juz gule w gardle bo zaczynam sie bać. Wczoraj jakos nie czułam ruchów...

Wypłata z Zus wpłynęła normalnie na czas i wysokosci jak zawsze...a mnie tu straszyli co niektórzy, że będę 300 zł w plecy ufff
 
Antuanet zycze zdrowka :-)

Kaka a ja czekam nadal na pieniazki z zusu juz wisza mi kase za polowe marca :-(
ciekawe kiedy sie doczekam tej kasy :-)

Mnie w nocy martwily moje bole brzucha jak na @ starsznie ich nie lubie :-( ale teraz tak mnie nie boli tylko podkuwa mnie ale to akurat oki :-)

Ide na sniadanko :-)

Kaka 3 mam kciuki o 17 :-)
 
hej ja juz z rana obudzona konie zdązyły już uciec, tzn 2 z 3, więc po gwałtownym z rywie z rana, czeka mnie jeszce dzisaj jazda do pracy zawieść zwolnienie mam do 5 czerwca. Jeszcze dzis lub jutro Duet będzie wyciety (wykastrowany) jak doktor dojedzie bo ja teraz wole nie ryzykowac złapania kopa, a chetnie bym to sama zrobiła, ma juz ponad 3 lata i za bardzo dokazuje.

Kaka82 ja kończyłam dzienne we wrocku, mąż zaoczne, więc albo on był we wrocku na wekend albo ja w domu, niestety on całe studia pracował u nas w firmie, więc mieszkanie wspólne we wrocku odpadało, ale ja za to tak układalm zajecie by jek najwiecej siedzieć w domu, więc było i tak że byłam pon, wtor, środa tam , a reszta w domu, jężdiłam do wrocka nawet o 4 rano w poniedziałki, by zdążyc na zajęcia a nie jechac w niedziele.

Zaraz jem śniadanie i zbieram sie do pracy
 
ppatqa no to faktycznie łatwo nie było. Mój M poszedł na studia jak ja byłam po licencjacie. 2 lata musielismy zacisnać pasa, żeby wszystko utrzymać. Skończyłam szkołe i juz miało być lżej ale wymieniliśmy okna na raty, jak skończyły się raty za okna to terazchodzę do gina prywatnie. Za to jak M skończy szkołę to na świecie pojawi się nasz Maluch...najważniejsze, ze powolutku ale do przodu!
 
bociekgv7.jpg


Pozwalam sobie wkleic foteczkę...jak dla mnie bomba:)
 
Ja bardzo lubię takie rzeczy. Mąż dostał kiedyś takiego chłopca, który gra na trąbce:)
 
reklama
Do góry