reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2008

Hejka,

Minisia co tam? Styczeń minie i będzie nieco lepiej.
Czarna ach, te chłopy... Od małego nas urabiają, jak chcą:happy2:. Nie daj się!!:laugh2:

Czarna - specjalnie dla Ciebie zdjęcie sprzed miesiąca :-) teraz oczywiście dużo większa jestem, a jakość nienajlepsza, bo komórą robione
nie robię zdjęc, bo nie mam tyle czasu co z Maćkiem, a poza tym nie moge na siebie patrzeć :zawstydzona/y:

Trina a dajże babo spokój! Po Twoim nastroju wiadomo, że będzie dziewczynka;-) Podobno dziewczynki wprawiają mamusie w kiepskie humorki. Naprawdę ładny brzusio i reszta też.:tak::happy2:
Patrycja to widać te czas na chowanki - u nas też. Cała zabawa się pod stół przeniosła. I pod kołdrę. Chyba wszyscy przez to przechodzą i nie wiem czy tego można oduczyć.
Co innego dłubanie w nosie:baffled: (u nas to już taka norma, że nawet chili na paluchach nie pomaga!:szok:)
Nie popraw sobie tego palucha tym, że "nie można niczego złapać"! Nio! Na rehabilitację marsz!:tak:

Magdziunia ja ten przepis - tylko bez czosnku - znam na kaca. Stawia w pół godziny.

Ula rachunek kosmiczny. Oby klienci dopisali, oj:rofl2: Jak Ci dobrze z ta szkołą... We wrześniu i Tusia się załapie na 3h dziennie rządowe, to będzie naprawdę suuuuper.

No i co ja robię po nocy? ... VAT-ciki!:laugh2:
A jutro wymiana okien.
 
reklama
aj dziewczyny zla jestem i rozzalona bo pracowalam w tej agencji jakis czas nigdy nie mieli powodow do narzekan na mnie zawsze zostawalam po godzinach albo wczesniej zaczynalam nigdy sie nie zawiedli na mnie ..potem przeszlam na stale zatrudnienie dla tej firmy tylko juz nie podlegalalm pod agencje ze wzgledu na M zrezygnowalam dostal lepsza praca lepiej platna ktora kolidowala z moja wiec sie zwolnilam mialam szukac czegos na dorobienie..ale okazalo sie ze ma nocki w wiekszosci wiec wrocilam do agecji ale na 3 m-ce zawolali mnie 3 razy pisze im kilka razy w tyg smsa ze moge pracowac nie wolaja 3 dni temu zadzwonili kiedy ja nie moglam pojsc bo m byl w pracy wiec na drugi dzien zadzwonilam do nich i pow.ze moge caly tydz pracowac i czy mnie zawolaja pow.ze no zobaczymy ale jakby TAK a nie zawolali dzis mi kolezanka pisze ze przyjeli siostre innej laski a ta laska chodzi do pracy na swoja i druga zmiane ..a mnie nie nie wolaja z zemsty za to ze przeszlam pod tamta firme pewnie ale kazdy by tak zrobil bo to pewniejsze jednak znamy sie widzimy codziennie wiec myslalam ze jakas zyczliwosc jest nadal ...dzis napisalam do nich smsa ze naprawde nie maja dla mnie 2-3 dni ze moze sie juz ponizam ale o co chodzi...nie wiem czy zadzwonia ..liste osob do pracy robi mojej kolezanki facet ona dobrze wie ze ja chce pracowac nie raz mu mowila ale cos stoi na przeszkodzi ..chyba nie bede sie juz ponizac i oleje to ale lubilam ta prace i ludzi..wczoraj zarejestrowalam sie w innej firmie od lutego ma byc tam praca ale 30 min jazdy samochodem..
wiecie co mam juz pomalu dosc wkurzam sie na M zebym to ja musiala lzy wylewac i szukac pracy a ona co ma 2-3 dni pracy w tyg reszte gra w x-boxa wiedzac ze musimy odlozyc na wyjazd do pl sa inne potrzeby..auto sie zepsulo naprawa 300f mam do niego zal straszny i zastanawiam sie naprawde czy sie nie rozstac z nim :(
 
Ostatnia edycja:
Czesc kobiki u nas okropnie brzydko. Dzis z Antosiem ide na 13 do kontroli. Maks znowu w nocy zaczął sie dusic sapie dysze sądze ze ta operacja będzie szybciej

MINISIA no fakycznie niezbyt fajna sytuacja . Wiesz masz 3 dzieci ciezko podjądecyzję o rozstaniu . Moze lepiej postaw jasno sprawę. Ja nigdy nie miałam takich problemów z męzem . Mirek ma utrzymac dom dzieci i mnie moje pieniadze sa moje oczywiscie jak robie zakupy to nie wołam zeby mi oddał tak samo jak kupuje ciuchy dla niego czy dzieci ale ciezar utrzyamnia domu spoczywał i spoczywa na nim . Moje kolezanka tez miała podobna sytuacje i postawiła wreszcie sprawe jasno ze albo sie wezmie za konkretna prace i utrzyma dom albo dowidzenia. Zadziało
 
ja nie wiem co robic :( wiem jedno ze gdyby nie dzieci nie bylabym z nim a dla dzieci sie meczyc..nie sprawdza sie jako ojciec i glowa domu :( przykre to a najgorsze to nie wiem co czuje do niego ...czy wogole cos czuje czy to tylko chec posiadania normalnej rodziny i jakis obrazek w glowie ulozony czy milosc ...
 
Minisia chyba kazga z nas ma czasem takie dylematy szczegolnie jak sie nie układa. Ale wiem jedno ze skoro juz raz pomyslałas o rozstaniu to ta mysl będzie wracac. Wiesz jesli łaczy Was uczucie , przyjazn i chęć tworzenia i patrzenia w przyszłosc to warto walczyć jesli jestescie tylko dla dzieci - muszisz podjac decyzje sama.
Ja wynisłam z domu wzór ojca jako głowy rodziny, faceta zaradnego i stojacego twardo na ziemi i zawsze kazdy oj chłopak był prawie taki jak ojciec zaradny samodzielny i odpowiedzialny - czasem az za bardzo stojacy na ziemi.

Trudno jest radzic bo kazda z nas jest inna - dla kazdej z nas co innego jest wazne ale chyba dla kazdej z nas jedno jest najwazniejsze - dobro dziecka .
 
Dominika widzę, ze sporo się zmieniło od czasów siedzenia z brzuchem na gg. Najlepiej chyba zrobić bilans zysków i strat. Tyle, ze jak sie ma humor do d...to ta strona ze stratami zawsze wydłużona jest ehhh.

Mój dużo pracuje a i tak zapowiada się, że będzie ciężko bez mojego wkładu w finanse domu, zeby nie powiedzieć baaardzo ciężko. M pracuje codziennie od 7 do 21 a czesem nawet 23. Wolne ma tylko w niedzielę. Hanka bardzo tęskni, a ja dostaję w głowę z tego nieróbstwa. Obowiązki domowe jakoś mnie nie kręcą. I mam do M czasem żal że mało w domu jest, ze mało czasu nam poświęca...a jak przychodzi niedziela to głownie śpi i troche w necie posiedzi. Takie pasjonujace ostatnio życie wiodę.
Dziś pojawiło się w UP fajny wakat tylko do osób zarejestrowanych. Dzwonie do UP po skierowanie i okazuje się ze takiego dostać nie mogę bo moga tylko 3 osoby na to wysłać. Są 3 pokoje gdzie obsługuje się bezrobotnych i pech chce ze z mojego takie skierowanie juz zostało wydane. Wakat wisi od wczorajszego popołudnia;/ Pech.
 
zyskow ..strat ...nie wiem jak bedzie bo ciagle dazenie do czegos to moj pomysl ja chce zmienic domek ..auto czy wyjechac na wakacje a to nie jest tak ze mam wygorowane ambicje mozemy to zrobic moze nie wszystko naraz ale mozemy! tylko to ja wyskakuje z oszczedzaniem na to czy tamto moj maz nigdy nie pow czego by chcial o czym marzy ..tak gra na x-boxa jakas to sa jego cele ...pracuje ile mu daja czyli 2-3 dni w tyg reszta odpoczynek "takiezycie" to jest podejscie m do zycia ja mam dosc umartwiania sie szukania pracy ..on wlada jezykiem swietnie ..ja mialam dobra stala prace zrezygnowalam i zaluje tego jak niczego!!!
 
Hello
Kurde powiedzcie jak to jest u Was w przedszkolu. Zaprowadzam dziś małego i ten jak zwykle cyrki wyrywanie się płacz itp a te pindy stoją i nic!!!! dopiero jak zawołałam jedna to odeszła i wzieła małego. Mi się wydaje ze to normalne ze one powinny zachęcić i jakoś załagodzić te rozstanie z mamą. \przecież nie wrzucę małego do sali i zatrzasne drzwi trzymając je by nie wyszedł bo nikt się nie interesuje. Dla nich te dzieciaki to jak żołnierze powinni przyjść stanać najlepiej w rządku i czekać na rozkazy wryyyy jestem zła normalnie albo przewrażliwiona bo skoro oni tak zlewająco podchodza do płaczących dzieci przy rodzicach to co robią za zamkniętymi drzwiami???? Ja wiem i rozumiem ze tam jest kilkanaście dzieci i nie mogą się cackać z każdym ale kurde dla mnie u nich to już rutyna zawodowa


Danusiu
ojjj jaka ja Ci jestem wdzięczna za zaspokojenie moich oczek:))) gadasz pierdoły i dyrymały masz słodki przyklejony brzuszek!!!! nóżki jak patyczki. Ehhh mówię to z lekka zazdrością bo mnie już nie czeka ten stan:(((

Magdziunia power???? a co to takiego???? boziu ja zapomniałam o czymś takim:sorry2:

Agamir jaka operacja!!!! o czym ty piszesz?????????????????

Domi to jest bardzo ciężki orzech do zgryzienia, niestety ja Ci nie pomogę ale ważne by decyzje były przemyślane i bądź mądrzejsza od nie jednej kobiety i walcz o swoje nie daj się posiąść przez samca.

Kaka oż tyyyy ładnie to tak mnie podglądać:cool2::cool2::cool2: jak Hanula???
 
A co mi posotało jak nie szpiegowanie:cool2:

Jak wchodzę do przedszkola to albo czeka Pani, która wita dziecko i odporwadza do sali albo odprowadzam do sali bezpośrednio. Tam zawsze wita ją jej wychowawczyni i zaraz sobie padają w ramionach a ja się ciocho ulatniam;-) Jestem bardzo zadowolona z tego przedszkola.
 
reklama
Do góry