reklama
Puk puk, i my wróciliśmy z wakacji... taki spontaniczny wyjazd do Zakopanego... od poniedziałku do środy z mamą, w czwartek sama z chłopakami, a wieczorkiem przyjechał M z moimi kuzynami i ich synkiem... dodatkowo w tym samym czasie byli znajomi :-) Było cudnie !! pogoda idealna... Szymcio z M zdobyli Nosal..I to Szymek sam szedł na nogach a nie w nosidle !!
Zazdroszczę Wam tych babyboomowych spotkań!!
Czarna - wakacje ekstra!!!! Lubię takie wyjazdy z tyloma wrażeniami...super !! a jak dzieciaki??
Zmykam do spanka... pa pa
Zazdroszczę Wam tych babyboomowych spotkań!!
Czarna - wakacje ekstra!!!! Lubię takie wyjazdy z tyloma wrażeniami...super !! a jak dzieciaki??
Zmykam do spanka... pa pa
Hej hej hello, poniedzialek...moj malutki stasiu poszedl do przedszkola, ryczec mi sie chce ze moj malutki dzidzius dorasta;-) Wstal,wypil kako, ubral sie i mowi idziemy tam...(tam do przedszkola) jak weszlismy, wybral sobie szafke, przebral buty dal mi buziola i poszedl. Ehh starzeje sie bo dzieci mi dorastaja...
Czarna alez ja ci zazdroszcze takich wkacji!! Moim nic nie brakowalo ale takich atrakcji nie mialam. Najwazniejsze ze wypoczelas i jestescie wszyscy zadowolenie. Powiedz jak dzieci przezyly podroz??
Ania odwazna z ciebie babka, z maluszkiem do zakopanego!! Ja chyba bym sie nie zdecydowalaPamietam jak z moim chrzesniakiem kiedy mial 2,5 roku wchodzilismy na 3 korony, gowniarz sam wszedl a mnie juz sie nie chcialo w polowie drogi
Nic uciekam troche chalupine oganac, zrobic sniadanko, i zaraz Zocha idzie do szkoly, pusto w domu bede miala...szok
ps. mam nadzieje ze nie beda zaraz po mnie dzownic
Czarna alez ja ci zazdroszcze takich wkacji!! Moim nic nie brakowalo ale takich atrakcji nie mialam. Najwazniejsze ze wypoczelas i jestescie wszyscy zadowolenie. Powiedz jak dzieci przezyly podroz??
Ania odwazna z ciebie babka, z maluszkiem do zakopanego!! Ja chyba bym sie nie zdecydowalaPamietam jak z moim chrzesniakiem kiedy mial 2,5 roku wchodzilismy na 3 korony, gowniarz sam wszedl a mnie juz sie nie chcialo w polowie drogi
Nic uciekam troche chalupine oganac, zrobic sniadanko, i zaraz Zocha idzie do szkoly, pusto w domu bede miala...szok
ps. mam nadzieje ze nie beda zaraz po mnie dzownic
Witajcie kochane
Oj wakacji to i ja zazdroszczę. Mam już dość swojego zadupia i chętnie bym się gdzieś ruszyła. Ale to w przyszłym roku
Weekend super. Mojemu dziecku po 2 dniach przedszkola się coś przestawiło i może nie jest aniołkiem ale zrobił się bardziej posłuszny i weekend był naprawdę miały. Ha w końcu mam się czym pochwalić bo z sikaniem zero wpadek!!!!!!!! Co do kupy....ale zdarza mu się zrobić na toaletę....
Jutro zaczynam praktyki na logopedii i dziś teściowa przyjeżdża zająć się małym. Normalnie serce mi się kraj,e że będę musiała zostawić go na parę godzin i nie będzie mnie przy nim...Jakoś przy Kacprze nie miałam z tym problemu...
Magda a dzieci rosną i to szybko...oj za szybko jak dla mnie. Szczególnie Przemcio. Expresem Kacprowym to on nie jest ale też bardzo szybko się rozwija i na dzień dzisiejszy bez większych problemów przemieszcza się tam gdzie chce a jego ulubiona pozycja to stanie i robienie przysiadów. Siedzieć nie chce... Na szczęście zaczyna łapać raczkowanie bo już huśta się na kolanach i łokciach ale w tej pozycji jak na razie przemieszcza się waląc głową o podłogę bo jeszcze nie umie przesunąć rąk i nóg a przeważa ciężar ciała
A jak tam u was świeże mamuśki? Dom już pozabezpieczany I mam pytanko jak wam idzie z wprowadzaniem jedzenia? Mój nic nie chce jeść. Zje łyżeczkę i koniec. Nic mu nie smakuje i w dodatku ciągle jakieś problemy z brzuszkiem A jest na karmieniu mieszanym bo słabo przybierał na wadze... Jestem w szoku jaka jest między chłopcami różnica. Kacper w tym okresie ponad 9 a Przemek 6500 i Przemek jest dłuższy. U nas teraz rozmiarówka 68/74. Jak go ostatnio mierzyłam to miał 69cm. Kacper w 74 chodził jak miał 10/12 miesięcy.
Oj wakacji to i ja zazdroszczę. Mam już dość swojego zadupia i chętnie bym się gdzieś ruszyła. Ale to w przyszłym roku
Weekend super. Mojemu dziecku po 2 dniach przedszkola się coś przestawiło i może nie jest aniołkiem ale zrobił się bardziej posłuszny i weekend był naprawdę miały. Ha w końcu mam się czym pochwalić bo z sikaniem zero wpadek!!!!!!!! Co do kupy....ale zdarza mu się zrobić na toaletę....
Jutro zaczynam praktyki na logopedii i dziś teściowa przyjeżdża zająć się małym. Normalnie serce mi się kraj,e że będę musiała zostawić go na parę godzin i nie będzie mnie przy nim...Jakoś przy Kacprze nie miałam z tym problemu...
Magda a dzieci rosną i to szybko...oj za szybko jak dla mnie. Szczególnie Przemcio. Expresem Kacprowym to on nie jest ale też bardzo szybko się rozwija i na dzień dzisiejszy bez większych problemów przemieszcza się tam gdzie chce a jego ulubiona pozycja to stanie i robienie przysiadów. Siedzieć nie chce... Na szczęście zaczyna łapać raczkowanie bo już huśta się na kolanach i łokciach ale w tej pozycji jak na razie przemieszcza się waląc głową o podłogę bo jeszcze nie umie przesunąć rąk i nóg a przeważa ciężar ciała
A jak tam u was świeże mamuśki? Dom już pozabezpieczany I mam pytanko jak wam idzie z wprowadzaniem jedzenia? Mój nic nie chce jeść. Zje łyżeczkę i koniec. Nic mu nie smakuje i w dodatku ciągle jakieś problemy z brzuszkiem A jest na karmieniu mieszanym bo słabo przybierał na wadze... Jestem w szoku jaka jest między chłopcami różnica. Kacper w tym okresie ponad 9 a Przemek 6500 i Przemek jest dłuższy. U nas teraz rozmiarówka 68/74. Jak go ostatnio mierzyłam to miał 69cm. Kacper w 74 chodził jak miał 10/12 miesięcy.
Hello poniedziałkowo
60% mojej brygady nie ma w domku i zaraz człowiek bardziej zorganizowany)) chałupka ogarnięta zaraz pranko powiesze i mykam do koleżanki a później na zakupy ależ mi dobrze))) i nie ukrywam ciągle czekam na tel z przedszkola ze zwolniło się miejsce dla smerfa)) (naiwna)
Ania takie spontany są najlepsze mój mały też wszędzie piesze3 wycieczki a było gdzie chodzic ojjj było))
Magdasf a jak to się stało że mały chodzi do przedszkola?? bo ile kojarze nie dostał się na pierwszy rzut?
Marma ty to na miejscu nie posiedzisz szacun!!!!! i niechwal słońca przed zachodem))
Kaka SPÓŹNIONE ALE NAJSZCZERSZE ŻYCZONKA Z OKAZJI 7 ROCZNICY!!!!!!!!!!!!
OK zadzieram kiece i lece
60% mojej brygady nie ma w domku i zaraz człowiek bardziej zorganizowany)) chałupka ogarnięta zaraz pranko powiesze i mykam do koleżanki a później na zakupy ależ mi dobrze))) i nie ukrywam ciągle czekam na tel z przedszkola ze zwolniło się miejsce dla smerfa)) (naiwna)
Ania takie spontany są najlepsze mój mały też wszędzie piesze3 wycieczki a było gdzie chodzic ojjj było))
Magdasf a jak to się stało że mały chodzi do przedszkola?? bo ile kojarze nie dostał się na pierwszy rzut?
Marma ty to na miejscu nie posiedzisz szacun!!!!! i niechwal słońca przed zachodem))
Kaka SPÓŹNIONE ALE NAJSZCZERSZE ŻYCZONKA Z OKAZJI 7 ROCZNICY!!!!!!!!!!!!
OK zadzieram kiece i lece
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Lilunia ściskam mocno, po złym nastaje dobre, jak mówi moja mama, więc wszystko się powoli unormuje
U nas też bardzo emocjonalnie, dziś jest pierwszy dzień nowa niania, mnie od tygodnia boli brzuch z nerwów, za 2 tygodnie będę już w pracy, z tego wszystkiego bez diety moje BMI spało >20
Agamir, jak Maksio? Bidulek zaklimatyzował się w żłobku, czy nadal płacze.
Czarna Ty to zawsze pobudzisz ludzką wyobraźnie, że aż zzieleniałam z zazdrości;-)
Marma ja zawsze mówiłam że Przemo to cały Ty. Stasio też na początku nie chciał zupek, soków, a teraz je, choć zależy od dnia, za to jak go wezmę na kolana do stołu to wszystko wsadzi do buzi, nawet talerz i aż się trzęsie za jedzeniem :-). waży coś koło 9 kg i wygląda jak kluska, wzrostu ma z 71-72.
U nas też bardzo emocjonalnie, dziś jest pierwszy dzień nowa niania, mnie od tygodnia boli brzuch z nerwów, za 2 tygodnie będę już w pracy, z tego wszystkiego bez diety moje BMI spało >20
Agamir, jak Maksio? Bidulek zaklimatyzował się w żłobku, czy nadal płacze.
Czarna Ty to zawsze pobudzisz ludzką wyobraźnie, że aż zzieleniałam z zazdrości;-)
Marma ja zawsze mówiłam że Przemo to cały Ty. Stasio też na początku nie chciał zupek, soków, a teraz je, choć zależy od dnia, za to jak go wezmę na kolana do stołu to wszystko wsadzi do buzi, nawet talerz i aż się trzęsie za jedzeniem :-). waży coś koło 9 kg i wygląda jak kluska, wzrostu ma z 71-72.
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
a my w domku w komplecie, tzn młody nie poszedł do przedszkola, bo w niedziele dostaliśmy goraczki i przeziębienia, tzn ja i młody; dzis już lepiej. Nie wiem jak ze szczepieniem, bo jutro ma mieć Damian i nie wiem czy w tej sytuacji nie odpuścić
reklama
A
agamir
Gość
Czesc dziewczyny.
Czarna gratuluje wspniałego urlopu .
Lilunia tez mi ciezko
Wanila - Maksio jeszcze chodzi do złobki choc od wczoraj juz katara i dalej płacz , ryk jak tylko odejde na pare kroków. W sobote zarówno Antros jak i Maksiol nie odchodzli na krok , wszedzie i wszystko mama.
Antos juz płacze tylko jak sie go zostawia. Pani jest nim zachwycona , że grzeczny, madrą odprowadza go do drzwi posyłaja sobie buziaki. Dalej niestety nie je.
\Trzy dni złobka i przedszkola i 2 kg mniej . wiem, że przedszkole jest konieczne dla dziecka bo ani niania ai babcia an nawet ja nie jesten wstanie go tyle nauczyc ale jak na razie jest to dla mnie okropnie trudne.
Pije kawke i zaraz ich budzę. Niestety maluchy muszą przejechac do przedszkola poł warszawy a Antos musi zjesc w domu swoja ulubina kaszke bo inaczej poł dnia głodny
Czarna gratuluje wspniałego urlopu .
Lilunia tez mi ciezko
Wanila - Maksio jeszcze chodzi do złobki choc od wczoraj juz katara i dalej płacz , ryk jak tylko odejde na pare kroków. W sobote zarówno Antros jak i Maksiol nie odchodzli na krok , wszedzie i wszystko mama.
Antos juz płacze tylko jak sie go zostawia. Pani jest nim zachwycona , że grzeczny, madrą odprowadza go do drzwi posyłaja sobie buziaki. Dalej niestety nie je.
\Trzy dni złobka i przedszkola i 2 kg mniej . wiem, że przedszkole jest konieczne dla dziecka bo ani niania ai babcia an nawet ja nie jesten wstanie go tyle nauczyc ale jak na razie jest to dla mnie okropnie trudne.
Pije kawke i zaraz ich budzę. Niestety maluchy muszą przejechac do przedszkola poł warszawy a Antos musi zjesc w domu swoja ulubina kaszke bo inaczej poł dnia głodny
Podziel się: