reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2008

U nas powoli do przodu.Pogoda jak dla mnie super:tak:
Kończymy wyprawkę, trzeba już powoli torbę pakować.

Okazał się,że okna będziemy mięli dopiero 20 sierpnia, później jeszcze malowanie czyli wszystko na 2 tyg przed terminem. Mam nadzieję, że mały przyjdzie najszybciej w terminie. Bo przecież trzeba pożądnie wywietrzyć mieszkanie po malowaniu. Myślicie że tydzień wietrzenia pokoju wystarczy, żeby wprowadzić Maluszka do pokoju ?:confused:
 
reklama
Witam!!! My dalej nie wiemy co z tą Maciusia torbiela. pediatra mówi ze podobno sie z tym nic nie robi tylko kontroluje czy to nie rosnie. W przyszlym tygodniu mamy wizyte u nefrologa. Anulka nadal średnio przybiera. Pati Ania wazy tyle co twój damienek.
W niedziele przyjezdzaja moi rodzice na kilka dni i mam w planach ponadrabiac zaległosci w domku.poza tym nudy.
 
Lilunia a może Ania z tych drobniejszych, w końcu dziewczynka. :tak:
Mój Staś waży kilo więcej niż Marysia a ona starsza 2 tygodnie i na początku ważyli tyle samo.
A wprowadziłaś już jakieś soczki, zupki?

A my mamy pierwszego ząbala!!!! Nie na darmo Stasinek się ślini i wszystko pcha do buziuni :-).
Przy okazji kiepsko śpi, jest marudny, ma problemy z kupami, no ale przynajmniej znalazłą się przyczyna :tak::tak:.

No i w końcu trochę łądnej pogody. Może nadszedł czas testować moje ratanowe meble :-D. Bo już myślałam, żę muszę spakować i czekać następnego sezonu.:rofl2:
 
Wiolu wprowadzmy juz soczki, zupki i troche owoców. A wy?
Gratki dla Stasia za pierwszy ząbek . Miłego leniuszkowania na tarasiku :-)
 
Ostatnia edycja:
My wróciliśmy. Mieliśmy jechać jeszcze na Czochę ale pogoda okropne i boję się żeby Przemcio się nie przeziębił. Kacper został na tydzień u dziadków. Pogoda była kiepska. W sumie dwa dni bez deszczu. Ja namęczyłam się z Kacperkiem ale się opłaciło bo sam woła siku i pieluszka w nocy sucha. Jedynie problem z kupą ale i temu damy radę. Teraz kolej na pożegnanie smoczka...
 
Hellooo.... Pierwsze badania wykluczają -ufuf- trzustkę i wątrobę. Ale za to dostałam dietę bezglutenową i - o rety!!!- polepszyło mi się. Nawet wysypka z twarzy i ramion zniknęła.
Jeśli to gluten, to nieźle... :/ Stawiałam raczej na helicobaktera albo znerwicowane jelita. W każdym razie na badania kolejne kazałam się wpisać w odstępie miesięcznym i na razie luz.

Magdasf jestem w szoku jak Wam to szybko wszystko idzie. Trzymam kciuki za rychłą przeprowadzką!!
Lilunia Tusia też kiepściutko przybierała. I do tej pory jest drobniutka. Jeśli lekarz mówi, że Ania zdrowa, to nie przejmuj się.
Marma powodzenia w odpieluchowywaniu i odsmoczkowywaniu!

U nas jesień... Były dwa ładne dni i już po. Ehhh. Może chociaż jakiego hobbita spotkam na pocieszenie :)
Miłego "łikendu"!
 
Witajcie.
U mnie humorek od wczorajszego wieczora taki sobie.
Wręcz mi jest smutno.

Rano zrobiłam pranie i wywiesiłam a że było słoneczko to schło pięknie.
Zebrałam je pod wieczór i miałam zadzwonić do mamy.
Weszłam do synka pokoju i usiadłam na jego łóżku.
Wykręciłam nr do rodziców i nagle usłyszałam potężną eksplozję.
Myślałam, że mi okna wylecą - tak się trzęsły.
Wyjrzałam przez okno i nic nie widziałam - wybiegłam na dwór i też nic.
Jak wróciłam to przez okno z pokoju małego już było widać czarny dym.
W bloku jakieś 400 metrów od nas wybuchł gaz.
Paliły się 4 mieszkania - blok uszkodzony, dach zawalił się nad mieszkaniami, klatka schodowa się ponoć zawaliła i ewakuowano ok. 200 osób.
Wyglądało to masakrycznie - 18 jednostek straży gasiło.
A dziś rano znaleziono ciało jednego człowieka :-:)-:)-(
[*]
Z gazem nie ma żartów - człowiek śpi na tykającej bombie.
Strażacy przeszukują to, co zostało z bloku - znaleźli ciało - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 30.07.2011

Poza tym dziś znów szaro, buro a ja wybieram się do rodziców.

A jutro z Pruszkowa rusza Tour de Pologne - jak najbardziej idziemy zobaczyć co i jak :tak:
 
Magdziunia o rety współczuję tym ludziom. A i Ty pewnie się strachu najadłaś :tak:

Evelajna u mojej kuzynki po urodzeniu 2 dziecka "obudziła" się celiakia, z fest baby zrobił się szkieletor i dopiero szczegółowe badania wykazały, że to alergia na gluten. Przefikane trzymać tak restrykcyjną dietę. Mam nadzieję, że to nie to, ale ona faktycznie miała nieustające sraczki:baffled:.

U nas dziś na maxa wyluzowany poranek, mieliśmy pidżama party do 11, najpierw śniadanko, potem kawa i ciasteczko, leniuchowanie w pościeli i rozmemłanie do granic przyzwoitości.
Uwiellllllllbiam takie poranki, choć ich niewiele. Teraz czas na obiadek i ogarnąć się, bo ileż można łazić z rozpiżdżonymi włosami na głowie ;-):-p
 
Ja też współczuje tym ludziom. Moja mama z moim bratem niestety doświadczyli tego na własnej skórze.Są poparzeni przez wybuch gazu...bolesne są takie przejścia okropnie.
 
reklama
Magdasf - no u nas na łódkach Szymek był cały czas w kapoku, a tak zrobiliśmy błąd, bo powinien być w szelkach i na lince.... tyle, że cały czas ktoś był przy nim, albo szedł pod pokład, gdzie baaaaaaardzo mu się podobało....
Magdziunia - i jaka decyzja?? któa wysepka?? Te zdjęcia z artukułu faktycznie masakrycznie wyglądają...
Lilunia - może właśnie Ania będzie drobną dziewczynką! a co pediatra ??
Marma - powodzenia w odsmokowywaniu!!

A ja na dzisiaj mam wyliczony termin porodu.... i co ?? ?? nic :-( Dam sobie głowę uciąć, że za 7 dni wyląduję w szpitalu po terminie (albo w następny poniedziałek) i po 2, 3,... dniach będą próbowali wywoływać... no chyba, że stanie się cud i urodzę wcześniej, ale jakoś tak pechowo mi w tej ciąży, więc nastawiam się na szpital za 7-9 dni... ehhh...byłam wczoraj na KTG, wszystko w porządku, ale skurczy brak niestety.
U nas chmury i chmury... na szczęście nie pada, choć chłodno troszkę... Szymek z M na zakupach, potem drzemka, a popołudniu może na jakiś spacer się udamy, albo do lunaparku w Dino Zatorlandzie, gdyż mamy tam jakiś kupon do wykorzystania.... Szymek przynajmniej będzie szczęśliwy.... a ja chodzę dziś jak bomba zegarowa, która zaraz wybuchnie....więc lepiej się nie zbliżać do mnie :sorry::angry:
 
Do góry