reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Ja w zeszłym roku przechodziłam remont łazienki i to były dla mnie tortury - biegać siusiu po wc w sklepach albo bankach.

Myślę o powrocie do pracy na jakiś czas. Póki co świetnie się czuję. być moze będzie to tylko tydzień jak mnie wkurzą ale po takiej operacji te 180 dni gdzie płacą 100% powinno liczyć się od nowa;-) Chociaż słyszałam od firstmamy i od innej kolezanki, że wcale nie wypłacają 100%. Niedługo zobacze jaki będzie przelew.
 
reklama
Ja tez czekam na przelew (jak na zbawieni) i sie okaże. Niestety a może i stety ja nie mam szans na prace w ciązy. Nawet mnie tam nie chcą bo się boją że cos mi się stanie. Mogłam pracowac w biurze ale pieniadze większe w sklepie więc jakies 1,5 roku temu wybór padł na prace w sklepie papierniczym + zabawki. Jeżeli te 180 dni okaże sie prawda to i tak wyjdzie prawie do konca bo poszłam na L4 w 2 miesiącu.
 
Ja moszłam na L4 w 10tyg. Ponoć te 180 dni to również soboty i niedziele, a nie tylko dni pracujące tak jak np. ja od poniedziałku do piątku:baffled: Czyli to jest jakieś 6 miesięcy.Wiec na zwolnienie od 6 miesiaca powinno się przynajmniej iść. To moje 1 dziecko, wiec pewnie je przenoszę...

Ciekawe, czy szefowa da obiecaną podwyżkę hehe
 
Jak nie da kobiecie w ciąży to ja myszy zjedzą :)))
Słyszałam, że wielu lekarzy wypisuje macierzyński od dnia oznaczonego na termin porodu niezależnie od rzeczywistego dnia rozwiązania. Szwagierce uciekło w ten sposób 10 dni. Nie wiedziała że powinna sie zbuntować i zjechać od podstaw tego gina. Mam nadzieje, że tego nie przeocze i bede walczyć ;)
 
No to jest okropnie, ze na każdym kroku trzeba uważać...bo Cię oszukają.
Podwyzkę to ona już dawno obiecywała, a teraz wie że w ciazy jestem i pewnie mi jej nie da - po co ma inwestować w kogoś kto zaraz zniknie. Ale jeśli nie dotrzyma słowa to zmienię pracę po powrocie...

A teraz podsumowanie majówki. Po 2 miesiącach usiadłam znowu za kółko. Prawko dostałam w grudniu, a jak się dowiedziałam o ciąży to zaprzestałam jeździć ze strachu, że cos zrobię Maleństwu. Mąż mnie namówił, na wielki powrót...do pażdziernika to pewnie bym zapomniała co i jak. Oto dowód;-)
obraz090zo8.jpg
 
Noooo gratuluje odwagi. Myślę ze dobrze zrobiłas. Wprawisz sie i po porodzie bedzie jak znazł. Latwiej z dzidzią do lekarza autkiem i szybciej.
 
Anula póki co przychodnię z lekarzem rodzinnym mam prawie pod nosem ale prawo i tak napewno się przyda. Mój mężu szczęśliwy, ze piwo może wypić i ma kierowcę:-D
 
To ja jestem ta niedobra kobieta i nie robie za kierowce. Jak oblalam za 3 razem to sobie odpuscilam. Miałam finansowego doła i zabrakło kasy na dodatkowe lekcje. Ale lubie jeździć więc pewnie przyjdzie dzień kiedy do tego wróce.
 
Anula dobrze Cię rozumiem. Ja miałam fuksa i zdałam za pierwszym razem. gdybym oblała to nie wiem czy podeszłabym drugi raz...stres był okropny.
 
reklama
Czesc dziewczyny :-D

Widze ze rozmawiacie o pracy .Ja tez czekam na kase i w tym tygodniu powinna byc
a w ZUSIE powiedzieli mi ze oni licza srednia z 12 miesiesy ,troche glupio bo
bede miala raczej malo kasy bo nie pracowalam tam gdzie teraz dlugo :no:.
No ale zobaczymy.Ja tez jestem ciekawa jak to bedzie po 180 dniach ja juz jestem na chorobowym 83 dni wiec niecale 100 dni mi zostalo i zobaczymy jaka kase dostane a swpja droga jestem ciekawa czy moj gin bedzie mi dawal te chorobowe czy zadecyduje ze na jakis czas moge isc do pracy .A z moja praca jest tak ze moj szef zatrudnil juz na moje miejsce inna dziewczyne a odemnie oczekiwal ustnej deklaracji ze juz do konca ciazy bede na chorobowym:crazy:.Co moim zdaniem jest bezsensu
bo kto to moze wiedziec czy gin da mi tyle zwolnienia ???????????????

A pozatym chce wrocic do pracy po maciezynskim czyli po tych 18 tygodniach
tylko ja mam prace od 6 do 18 i od 18 do 6 .Moj M zawsze ma na rano i nie wiem
kto bedzie z dzidzia jak ja bede miala na dzien:crazy:.Myslimy jeszcze nad zmiana pracy na mniejsza kase niz tu ale tak ze pogodze to z dzieckiem lub na wychowawczy
przynajmniej na jakis czas a wtedy dostalibysmy 400 zl troche malo ale to sie zobaczy jeszcze:szok:.
 
Do góry