reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

U nas duszno ale narazie nie zapowiada się na deszczy czy burze ale do wieczora daleko;-) na szczęście pranko mozna zrobić;-) i juz drugie schnie;-)
Mały po spacerku i zakupach padł ale muszę po 14 go budzić na obiad i po Laure iść i reszta dnia zapewnie na podwórku spędzimy:tak::tak::tak:


Ulka dlatego Ja nigdy nie nastawiam się na luźny dzionek bo nigdy nie wypali:no::-D:-D
U nas hulajnoga stoi w piwnicy :dry:
Gdzie fota??????????
Co do komunii My w zeszłym roku chrześniakowi M. daliśmy 400 . ale na prawdę pod tym względem jest wielka rozpiętość

Anulka o jaaaaaaa a ratowałaś się u PRAWDZIWEGO masażysty bioenergoterapeuty???? Moja mama miała tak ze stawami biodrowymi pół roku leżała a wyjscie do wc to tragedia i postawił ją na nogi!!!
Mi w wieku 16 lat wypadło biodro:cool2::cool2: i też mnie uratował przed operacją:tak::tak::tak:
Gościu uczył się w Azji i ma dar prawdziwy!!!!!

Trina moja młodsza dwójka ma od zawsze przypływ miłości:nerd::nerd:
Dziś mały taki cyrk odstawił rano jak chciałam Laurę zaprowadzic do przedszkola że w biegu go ubierała i szedł ze mną:tak::tak:
Najlepiej jak gotuję i mówi "Amik pomoze" a Ja nie bo gorące a On " amik mały kucharz mamusia duży kucharz -plosze" (z programy Ceebeebis-czy jak to się pisze;-)) :-D:-D:-D nauczyłam to mam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
OJ nie wiem o d czego zacząć tyle napłodziłyście :-D

Czarna bioenergoterapeuta na stawy biodrowe? POwiedz coś więcej bo mój tato na operację się szykuje ze stawami :szok:

Ulka fajna hulajnoga, u nas na topie traktory i kopary, jak to chłopak :-D, a pies wczoraj pogryzł Szymonkowego TIRa:baffled::baffled:

Trina ciesz się teraz przytulaskami, bo potem już nie będzie chciał, a jak drugie dziecko się pojawi to z kolei czasu nie będzie tyle. :tak::tak:

Anula kręgosłup poważna sprawa, a jednodniowe złe samopoczucia ? hmmm.... trzeba to wyjaśnić :tak::tak:

Lilunia i u nas są lepsze i gorsze dni. Chwilowo rewelacji nie ma, ale przynajmniej nie dokucza Stasiowi. Za to Staś jak ujży Szymona tak oczu z niego nie spuszcza i tak się cieszy na jego widok :-D:-D kochane moje... :-D

u nas dziś ponoć ostatni dzień ladnej pogody. Byliśmy ze Stasiem na bilansie i szczepieniu i mój mały mężczyzna waży już 5800. Idzie łeb w łeb z Szymonem wagowo i wzrostowo :-). POza tym wczoraj skończył 3 miesiące. Jak ten czas szybko leci.
 
Ja jak zwykle wpadam poczytać i nie mam siły odpisać.... U nas wszystko ok tylko dzieciaki dają zdrowo popalić. Kiedy kończy się bunt dwulatka?
 
Witajcie
U nas niby burza bokiem przeszła. Caly dzien duchota a ja z młodym na dworze. Nogi mi dziś w d... wchodzą bo musiałam grac z nim w pilkę. Czyli on stał na bramce a ja karne strzelałam. No zaczęło padać.
Moje wyniki ok. Tylko ob 22 i monocyty lekko podwyzszone. Wychodzi na to że lapałam jakiegoś wirusa i zwalczałam. Chyba że to od stanu zapalnego w kregoslupie.

CZARNA przyznaje, że bioenergoterapeuty jeszcze nie próbowałam. Teraz powaznie to rozważe bo gdyby coś to nie chciałabym pod nóż...... W razie co poproszę Cię o namiary. W tym temacie lepiej jak ktoś sprawdzony. Z kolanami to była parszywa sprawa. Miałam przesunięte łękotki, braki w chrzastce i jeszcze jakieś wyrostki na kosciach. Dźwiek szlifierki na stole operacyjnym robił wrażenie. Wiem jednak, ze to moze wrócić bo ponoć te zmiany czesto wracają i znów trzeba naprawiać. Oby u mnie nie było takiej potrzeby.

TRINA takie nagłe wybuchy czułości bywają dla nas nieco uziemniajace ale jak pomyśle, że za chwilkę usłyszę "mamo nie, kumple patrzą, za stary jestem" to korzystam ile wlezie :tak:

ULKA dobrze, że moj młody jeszcze nie wpadł na to że chce hulajnoge. Musiałabym sobie motorek wkręcić :-D

MARMA ja to się zastanawiam czy wogóle sie kończy ;-)
 
Ostatnia edycja:
Po ponad godzinki widać błyski a teraz zaczeło padać mmmm chyba jednak będzie ta burza:)))

Wiola To ci mały głodomorek rośnie i faktycznie już 3 miesiące:szok::szok::szok::szok::szok:

Anula Wiola gosciu o którym mówiłam to Henryk Szczepański z Piły wpiszcie w google a same poczytacie:tak::tak::tak::tak: Moja rodzina bardzoooo dużo mu zawdzięcza :tak::tak::tak:
Nawet książke napisał:)))
http://www.nieznanyswiat.pl/content/view/347/54/
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczor, wpadam sie przywitac ;-)wczoraj 3 razy pisalam posty i 3 razy mi swiatlo wylanczali (a moj laptop musi byc podlaczony bo baterii sie umarnelo:tak:) wiec odpuscilam.
My korzystamy z pogody i w sumie od rana do wieczora na dworzu siedzimy, zakupilismy sobie stol i krzesla wiec nawet posilkujemy sie na powietrzu:tak:

Marma jeszcze do pazdziernika trwa bunt dwulatka....potem sie zacznie bunt trzylatka:-D:-D:-D:-D:-D
Jutro praca, w weekend szkola, sesja sie zaczyna, terminy zerowe juz w maju a ja nie potrafie sie zebrac w sobie i zaczac sie uczyc, niby wszystko sobie ladnie opracowalam wiec powinno byc latwiej jednak....taaaaaaak strasznie mi sie nie chce;-):cool2:
Uciekam do wyrka,dobrej nocki
 
hello !! Zgłaszam się. Korzystałam z pogody i całymi dniami na dworze. Dziś strasznie wieje i nie wiem właśnie czy wychodzić z młodym czynie? Co najwyżej na zakupy... Teraz zalicza małą drzemkę i mam 5 minut dla siebie :) U Kacpra w przedszkolu odra i się zastanawiam czy przyniesie do domu czy nie. Przemek jeszcze nie był szczepiony dopiero za dwa tygodnie ale niby jest na cycu i ma moje przeciwciała... Troszkę się boję....
Zabieram się za ogarnianie domu. Jutro tornado zostaje w domu. Będę po nim znowu przez tydzień sprzątała :p
 
Hej
strasznie dziś wietrznie, więc spacer sobie odpuszczamy. Za to ja zaliczyłam dziś fryzjera i mam głowę o połowę lżejszą.
Fotkę wrzucam na odpowiednim wątku ;-);-)

Czarna dzięki za namiary na dr. zaraz poczytam o nim.

Magdasf ja na samą myśł o egzaminach już mam dreszcze, jak j a nienawidze sie uczyć. A posiłki na dworzu sama przyjemnośc, tylko tego wnoszenia wynoszenia...... :baffled:

Marma a może niech Kacper przesiedzi choroby w domu.

Anula ja w piłę mogę grać, ale u nas na topie ciągniki kopary a to już mi nie pasuje
 
Hej. Wrzuciłam opis porodu :-)
U nas ok, małej odpadł dzisiaj kikut pepka, własnie pojadła i tatus ja trzyma, wiec ide robic obiad...
 
reklama
Qrza mać :angry: napisałam długaśnego posta i mi go wcięło - dzizasssssssssss.

Witam :-D u nas od godziny znów piękna pogoda i przygrzewa słoneczko a tak to było zimno i co jakiś czas padał deszcz. Dobrze, że obeszło się bez burzy :-p
Ale ja się nie boję deszczu i cały dzień z małymi przerwami byłam na zewnątrz z dziećmi.

Wczoraj za to było tak ciepło i letnio, że do późnego wieczoru byłam u rodziców.
Obiadek zjedliśmy na tarasie w większym gronie, bo przyjechała jeszcze moja sis.
Wesoło i miło spędziłam czas.

A dziś już w domku i czekam na mężula - bo od poniedziałku sama jestem z małym.
On pojechał na wycieczkę - mały trochę tęskni za tatą i co raz to pyta: "Gdzie tata?"
A w związku z tym mam pytanie do was - Czy wasze dzieci też tak zasypują pytaniami - a po co?, a na co?
No to się zaczęło u mnie :baffled::-D

Miłego weekendu bo mój to na uczelni - buziaki :-D
 
Do góry