Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Pfffy u mnie nic... Jakies tam słabe skurcze czasem i to wszystko, nawet wieczorne małe fiku miku nic nie zdziałało...
My dzisiaj troszke sprzatamy bo syf w domku, na obiad robie spaghetti bo nie mam weny, a Rafał wybredny jak nie wiem. Znajomi nas na grilla zaprosili, ale mi sie w sumie nie chce, a po za tym powiedziałam P z gory ze zero picia teraz, bo w kazdej chwili sie cos dziac moze, a u tych znajomych to watpie zeby sie obyło bez tego...
My dzisiaj troszke sprzatamy bo syf w domku, na obiad robie spaghetti bo nie mam weny, a Rafał wybredny jak nie wiem. Znajomi nas na grilla zaprosili, ale mi sie w sumie nie chce, a po za tym powiedziałam P z gory ze zero picia teraz, bo w kazdej chwili sie cos dziac moze, a u tych znajomych to watpie zeby sie obyło bez tego...