Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Hej laski.
Rafał dzis u dziadków, ja rano juz na pobraniu krwi byłam, teraz zjadłam sniadanko i zaraz wracam do lozka sobie pokimac. A pozniej zamierzam troche w domku porobic i ciuchy dla dzieci posegregowac :-)
Mój mały za to na całego rozgadany, a jak czasem tekstem walnie to nie wiem czy mam się smiac czy co Np. 3 dni temu przyjezdza moja mama i mowi do niego jak zawsze "wnusiu czy moge Cie prosic o laczki" a on sie patrzy i mowi "Prosic mozesz, ale ja Ci nie dam...". Myslałam ze umre Albo Patryk mu cos tam zrobił a on do niego z takim wyrzutem "Oszalałes?" No i ostatnio ciagle podspiewuje "cykolia, kukulydza, pomidoly, pa pa pa paluszek"
Za to z sikaniem i jedzeniem 100 lat za murzynami. Pampers musi byc, a jedzenie to prawie ze wszystkim go karmic i najlepiej zeby w obiedzie gryzc nie było trzeba za duzo...
Rafał dzis u dziadków, ja rano juz na pobraniu krwi byłam, teraz zjadłam sniadanko i zaraz wracam do lozka sobie pokimac. A pozniej zamierzam troche w domku porobic i ciuchy dla dzieci posegregowac :-)
Mój mały za to na całego rozgadany, a jak czasem tekstem walnie to nie wiem czy mam się smiac czy co Np. 3 dni temu przyjezdza moja mama i mowi do niego jak zawsze "wnusiu czy moge Cie prosic o laczki" a on sie patrzy i mowi "Prosic mozesz, ale ja Ci nie dam...". Myslałam ze umre Albo Patryk mu cos tam zrobił a on do niego z takim wyrzutem "Oszalałes?" No i ostatnio ciagle podspiewuje "cykolia, kukulydza, pomidoly, pa pa pa paluszek"
Za to z sikaniem i jedzeniem 100 lat za murzynami. Pampers musi byc, a jedzenie to prawie ze wszystkim go karmic i najlepiej zeby w obiedzie gryzc nie było trzeba za duzo...