reklama
witam
a moja weronika dzis mnie zalamala siedziala u nas w sypialni z Wiktoria na kompie myslalam ze cos ogladaja bo wpadla kolezanka na kawke a ja zagladam i zalamka wszystkie sciany popisane pisakiem niebieskim zaluzje i szyby tez oberwaly zaluzje umyte bo plastikowe tylko sznureczki zabarwione , okna umyte ale sciany do malowania ehh od dzis koniec siedzenia na kompie u nas w sypialni! ;/
poza tym len len len na maksa dzis planowo silka ale cos mi sie nie chce ;/
laski ze niedlugo tlusty czwartek mam pytanko macie jakis przepisik na domowe paczusie ??
a moja weronika dzis mnie zalamala siedziala u nas w sypialni z Wiktoria na kompie myslalam ze cos ogladaja bo wpadla kolezanka na kawke a ja zagladam i zalamka wszystkie sciany popisane pisakiem niebieskim zaluzje i szyby tez oberwaly zaluzje umyte bo plastikowe tylko sznureczki zabarwione , okna umyte ale sciany do malowania ehh od dzis koniec siedzenia na kompie u nas w sypialni! ;/
poza tym len len len na maksa dzis planowo silka ale cos mi sie nie chce ;/
laski ze niedlugo tlusty czwartek mam pytanko macie jakis przepisik na domowe paczusie ??
Ostatnia edycja:
Ja po wizycie. Skoczyło mi ciśnienie i mam przejść na dietę bezsolną. Zaczęła mi się woda w organizmie odkładać i też stąd ta moja opuchlizna. Przez to wszystko w ciągu 2 tygodni 3 kilo na plusie. Ale to jakoś dziwne bo w ciągu dnia bardzo mało sikam wieczorem wyglądam jak bańka a w nocy latam do ubikacji co godzina i rano spokój... ehh. Kolejna wizyta za 3 tygodnie i już mam się szykować do porodu w sensie wyników, posiewów i USG. I muszę sobie szpitala poszukać bo ten w którym miałam rodzić w tym czasie będzie zamknięty. Chyba że urodzę w terminie 12 kwietnia to taka ładna data
Marma współczuje tej diety bezsolnej, ale jak trzeba to trzeba.
minisia niezła artystka ci rośnie :-) picasso w żeńskim wydaniu. mój nam ostatnio prześcieradło wymalował całe.
Ja chyba pisac juz nie musze ze wciaz jestem 2w1. Zaczynam sie zastanawiac co sie dzieje w przypadku jak minie termin porodu?Maćko wyskoczyl przed czasem i nie mam takich doswiadczen i obym teraz tez nie miala. Wczoraj zaliczylam jeszcze leczenie kanałlowe zęba i na poprawe humoru mąż mnie zaprosił na lody.a dzis kolejny dłuuuuugi dzień mnie czeka :-(
miłego dzionka. ech... juz bym wiosne chciala.
minisia niezła artystka ci rośnie :-) picasso w żeńskim wydaniu. mój nam ostatnio prześcieradło wymalował całe.
Ja chyba pisac juz nie musze ze wciaz jestem 2w1. Zaczynam sie zastanawiac co sie dzieje w przypadku jak minie termin porodu?Maćko wyskoczyl przed czasem i nie mam takich doswiadczen i obym teraz tez nie miala. Wczoraj zaliczylam jeszcze leczenie kanałlowe zęba i na poprawe humoru mąż mnie zaprosił na lody.a dzis kolejny dłuuuuugi dzień mnie czeka :-(
miłego dzionka. ech... juz bym wiosne chciala.
Hello
ja pierdu kiedy się ta zima skończy!!!! no dziś myślałam że mi uszy nogi dłonie i cała reszta odpadnie z mrozu a jeszcze się musieliśmy z Laurą wracac bo zapomniała spódniczkę na zmianę
Wczoraj byłam z małym u lekarza bo coś dziwnego mu wyszło na lewym boku koło żeber i już myślałam że półpasiec ale na szczęście nie!!! jakieś zapalenie i po maści schodzi
Agamir Ja mam w domku bunt Nastolatki, 5-cio latki i 2-latka
Ula musi minąć troche czasu za nim wrócisz do pełnej sprawności i super że wam sie tak układa
Lilunia co do przeterminowania to zależy od szpitala i lakarza u nas chyba tydzien po terminie trzeba sie zgłosic ze skierowaniem do szpitala a tam obserwacja i leży się już do porodu. A 2 tyg po terminie dopiero OXY podłanczają
Ale nie stresuj się będzie dobrze a wszystko masz już gotowe??? moze o czymś zapomniałaś??? Kaki Hania na wózek czekała i jak tylko dotarł zaraz się urodziła
Wiola cóz mogę napisać z czasem będzie lepiej;-);-);-) a jak oczka Stasia???
Minisia lol to sie siostra nie popisała pilnowaniej małej ale mi siostrzeńcy tez kiedyś zrobili numer. Pilnowałam ich (mieli po 4l i 2l -chyba) i sadziłam że grzecznie śpią a jak poszłam ich sprawdzić to przeżyłam szok na kremowej wykładzinie pisakami była namalowana wielka dżdżownica !!!!! pościel cała w krzyżykach i oczywiście sami też się wymalowali
Marma biedna ty jesteś zawsze coś a 12 kwiecień hmmmm mój brat jest z tego dnia
ja pierdu kiedy się ta zima skończy!!!! no dziś myślałam że mi uszy nogi dłonie i cała reszta odpadnie z mrozu a jeszcze się musieliśmy z Laurą wracac bo zapomniała spódniczkę na zmianę
Wczoraj byłam z małym u lekarza bo coś dziwnego mu wyszło na lewym boku koło żeber i już myślałam że półpasiec ale na szczęście nie!!! jakieś zapalenie i po maści schodzi
Agamir Ja mam w domku bunt Nastolatki, 5-cio latki i 2-latka
Ula musi minąć troche czasu za nim wrócisz do pełnej sprawności i super że wam sie tak układa
Lilunia co do przeterminowania to zależy od szpitala i lakarza u nas chyba tydzien po terminie trzeba sie zgłosic ze skierowaniem do szpitala a tam obserwacja i leży się już do porodu. A 2 tyg po terminie dopiero OXY podłanczają
Ale nie stresuj się będzie dobrze a wszystko masz już gotowe??? moze o czymś zapomniałaś??? Kaki Hania na wózek czekała i jak tylko dotarł zaraz się urodziła
Wiola cóz mogę napisać z czasem będzie lepiej;-);-);-) a jak oczka Stasia???
Minisia lol to sie siostra nie popisała pilnowaniej małej ale mi siostrzeńcy tez kiedyś zrobili numer. Pilnowałam ich (mieli po 4l i 2l -chyba) i sadziłam że grzecznie śpią a jak poszłam ich sprawdzić to przeżyłam szok na kremowej wykładzinie pisakami była namalowana wielka dżdżownica !!!!! pościel cała w krzyżykach i oczywiście sami też się wymalowali
Marma biedna ty jesteś zawsze coś a 12 kwiecień hmmmm mój brat jest z tego dnia
Dzien doberek:-) My dzis pospalismy do 8.30 ale i tak czuje sie jakas takas niedorobiona Zocha w domu bo po poniedzialkowym szalenstwie na zimnym szkolnym korytarzu w samym podkoszulku juz ma katar i kaszel....
Ja po wczorajszej wizycie u wrozki;-) Trzecia ma byc dziewczynkaI w sumie byla taka rownowaga ile zlego tyle dob rego sie dowiedzialam;-)
Lilunia jeszcze kilka dni tylko, moja zocha jest urodzona 13 dni po terminie a stas w sumie w termin sie wbilJakies male figo fago z m. i sie ruszy;-)
Ja mam od 7 lat jakis bunt w domu No ale w koncu dzieci mamy Nie ma ze boli
Marma oj i chyba szybko bym schudla....u mnie podstawa to sol....trzymaj sie jeszcze z 3 tygodnie minimum i ruszaj do boju;-)
Wanilia troche ci zazdroszcze...ale bym ponosila znowu takie malenstwo....i te cudne malusie stopki....stworzone do calowaniaZa chwile tak sie wprawisz ze bedziesz miec wiecej czasu niz jak bylas sama z SzymonkiemA co do imienia to na poczatku jak dzwonilam do przychodni jak zosia sie urodzila to mowilam ze chce zapisac do lekarza dziecko, zapytana o dane mowie zofia stepien, a babka ze dane dziecka a nie mojeZe Stasiem nie mialam takich zdazen, w grupie zosi jest franek,stasio,antek,marysia
DObra mialam jeszcze cos napisac ale mlody chce traktora ogladac z mamusia;-)wiec lece.
Ja po wczorajszej wizycie u wrozki;-) Trzecia ma byc dziewczynkaI w sumie byla taka rownowaga ile zlego tyle dob rego sie dowiedzialam;-)
Lilunia jeszcze kilka dni tylko, moja zocha jest urodzona 13 dni po terminie a stas w sumie w termin sie wbilJakies male figo fago z m. i sie ruszy;-)
Ja mam od 7 lat jakis bunt w domu No ale w koncu dzieci mamy Nie ma ze boli
Marma oj i chyba szybko bym schudla....u mnie podstawa to sol....trzymaj sie jeszcze z 3 tygodnie minimum i ruszaj do boju;-)
Wanilia troche ci zazdroszcze...ale bym ponosila znowu takie malenstwo....i te cudne malusie stopki....stworzone do calowaniaZa chwile tak sie wprawisz ze bedziesz miec wiecej czasu niz jak bylas sama z SzymonkiemA co do imienia to na poczatku jak dzwonilam do przychodni jak zosia sie urodzila to mowilam ze chce zapisac do lekarza dziecko, zapytana o dane mowie zofia stepien, a babka ze dane dziecka a nie mojeZe Stasiem nie mialam takich zdazen, w grupie zosi jest franek,stasio,antek,marysia
DObra mialam jeszcze cos napisac ale mlody chce traktora ogladac z mamusia;-)wiec lece.
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Magdasf a więc będzie nr 3? ;-) Może adoptuję od Ciebie tą lalunię najmłodszą ;-)
Czarna dostaliśmy kropelki do oczu i już widać poprawę. No i pierwszy etap noworodka mamy za sobą, pępuszek odpadł :-).
Marma to jakby woda się zatrzymywała w dzień, a nocy puszczała . Trzymaj się kobito!!!
Lilunia a gdzie Ty w końcu rodzisz??? Moja bratowa po terminie, to na 5 dzien jechała na kontrolę, a potem za 2 kolejne dni. Ale myślę że u Ciebie szybciej pójdzie!
Minisia, u nas picasso też już pokazał klasę. Póki co nie ruszam ścian.
A paczki w tym roku to tylko powącham, więc się nie angażuję ;-)
Moje chłopaki dziś wstały o 5 . Chciałam teraz chwilke się drzemnąć z malutkim, no to mi się telefony rozdzwoniły i du...a .
Czarna dostaliśmy kropelki do oczu i już widać poprawę. No i pierwszy etap noworodka mamy za sobą, pępuszek odpadł :-).
Marma to jakby woda się zatrzymywała w dzień, a nocy puszczała . Trzymaj się kobito!!!
Lilunia a gdzie Ty w końcu rodzisz??? Moja bratowa po terminie, to na 5 dzien jechała na kontrolę, a potem za 2 kolejne dni. Ale myślę że u Ciebie szybciej pójdzie!
Minisia, u nas picasso też już pokazał klasę. Póki co nie ruszam ścian.
A paczki w tym roku to tylko powącham, więc się nie angażuję ;-)
Moje chłopaki dziś wstały o 5 . Chciałam teraz chwilke się drzemnąć z malutkim, no to mi się telefony rozdzwoniły i du...a .
ehh Marma jak nie urok to .... wytrzymaj jeszcze troche kochanaJa po wizycie. Skoczyło mi ciśnienie i mam przejść na dietę bezsolną. Zaczęła mi się woda w organizmie odkładać i też stąd ta moja opuchlizna. Przez to wszystko w ciągu 2 tygodni 3 kilo na plusie. Ale to jakoś dziwne bo w ciągu dnia bardzo mało sikam wieczorem wyglądam jak bańka a w nocy latam do ubikacji co godzina i rano spokój... ehh. Kolejna wizyta za 3 tygodnie i już mam się szykować do porodu w sensie wyników, posiewów i USG. I muszę sobie szpitala poszukać bo ten w którym miałam rodzić w tym czasie będzie zamknięty. Chyba że urodzę w terminie 12 kwietnia to taka ładna data
ooo a kto by juz nie chcial ;/ czekam jak na zmilowanieMarma współczuje tej diety bezsolnej, ale jak trzeba to trzeba.
minisia niezła artystka ci rośnie :-) picasso w żeńskim wydaniu. mój nam ostatnio prześcieradło wymalował całe.
Ja chyba pisac juz nie musze ze wciaz jestem 2w1. Zaczynam sie zastanawiac co sie dzieje w przypadku jak minie termin porodu?Maćko wyskoczyl przed czasem i nie mam takich doswiadczen i obym teraz tez nie miala. Wczoraj zaliczylam jeszcze leczenie kanałlowe zęba i na poprawe humoru mąż mnie zaprosił na lody.a dzis kolejny dłuuuuugi dzień mnie czeka :-(
miłego dzionka. ech... juz bym wiosne chciala.
a co do perzeterminowania to u nas jest tak samo jak u czarnej
juz niedlugo za momencik
masakra jak ja ostatnio sie zmuszam do wszystkiego piore, sprzatam , gotuje i chodze do pracy na sile normalnie tez tak macie :-( a nerwowa jaka jestem bez kija nie podchodz
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Hej. U nas tez tak sobie. Patryk dalej robi fuche i wraca w srodku nocy. Mały miał kilka dni w nocy jakies bole brzucha i był ryk, a do tego mega katar. Wczoraj padł mi o 17 i wstał koło 20, wiec potem poszedł spac dopiero ok. 1, na szczescie P wrocil koło 24 i go potem polozył spac. No i Rafał zrobił wieczorem sporą kupke i w nocy juz spał ładnie, bez zadnych bóli, wiec ok. Z katarkiem tez troche lepiej, krople działają. Teraz wygoniłam ich na sanki, bo P juz koło 15 jedzie dalej na fuche... Mowi ze jeszcze tylko jutro... To az piatek nam zostanie z jego wolnego (pewnie i tak jeszcze na piatek im cos zostanie), a mielismy jechac po szafe i przygotowywac powoli wyprawkę dla małej, bo ja sie coraz słabiej czuje... A jak P w pracy to popoludniu juz nam sie nic nie chce, a w weekend mam szkołę, wiec dupa....Od wczoraj mam mega ból krzyża i ledwo sie ruszam, ehhh. Nie wiem co jest grane...
Oj dziewczynki straszna ta ciąża dla mnie.... Ciezko... Jeszcze pojawiły sie rozstepy na około pępka, bo mała mi sie tam ciagle wypina, wiec w koncu skora popekała... ehhh. A po Rafale na brzuchu nic nie było buuu
Ja jestem za to mega nerwowa i rycze co chwile... Ehhh nie mam siły na nic, a jeszcze z P sie co chwile kłoce.
Oj dziewczynki straszna ta ciąża dla mnie.... Ciezko... Jeszcze pojawiły sie rozstepy na około pępka, bo mała mi sie tam ciagle wypina, wiec w koncu skora popekała... ehhh. A po Rafale na brzuchu nic nie było buuu
Ja jestem za to mega nerwowa i rycze co chwile... Ehhh nie mam siły na nic, a jeszcze z P sie co chwile kłoce.
reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Witajcie - mrozicho straszne i nie chce się wychodzić na dwór.
Ale zakupy trzeba robić i pozałatwiać wazniejsze sprawy jak jest ciut wolnego.
A do tego mam mega przeziębienie - no i jak to Danusia stwierdziła na FB - że jak szalałam to mam ... cóż prawda i tylko prawda.
Mój tata chory leży z grypą, więc nawet się nie wybieram do rodziców z wizytą.
A i jeszcze wściekłam się, bo mój laptop zrobił DEAD
No i muszę wycisnąć ciut kasy na nowy, bo pracować na czymś trzeba.
Minisiu och nie dziwię się, że zdenerwowałaś się.
Asiu ja to myślę, że Anulka lada chwila już się pojawi.
Spojrzałam na twój suwaczek i u mnie to było dokładnie 39t i 4 dzień kiedy Seba "wyskoczył".
Najwidoczniej maleńka czeka aż mrozy odpuszczą leciutko.
Martynko dużo spokoju życzę.
Madziu kciuki zaciśnięte za 3 bobo ;-)
Wiolu jak ten czas płynie szybko - tak niedawno się urodził Stasiulek a tu za niedługo miesiąć prawie minie.
Dobrze, że z oczkami poprawa i gratulacje za pępuszek.
Ula oby szybciutko wszystko wróciło do normy.
No i miałam coś jeszcze napisać i ... zapomniała .... ech skleroza .. cóż.
Lecę obiadek przygotować.
Buziaczki i zdrówka dla chorujących.
Ale zakupy trzeba robić i pozałatwiać wazniejsze sprawy jak jest ciut wolnego.
A do tego mam mega przeziębienie - no i jak to Danusia stwierdziła na FB - że jak szalałam to mam ... cóż prawda i tylko prawda.
Mój tata chory leży z grypą, więc nawet się nie wybieram do rodziców z wizytą.
A i jeszcze wściekłam się, bo mój laptop zrobił DEAD
No i muszę wycisnąć ciut kasy na nowy, bo pracować na czymś trzeba.
Minisiu och nie dziwię się, że zdenerwowałaś się.
Asiu ja to myślę, że Anulka lada chwila już się pojawi.
Spojrzałam na twój suwaczek i u mnie to było dokładnie 39t i 4 dzień kiedy Seba "wyskoczył".
Najwidoczniej maleńka czeka aż mrozy odpuszczą leciutko.
Martynko dużo spokoju życzę.
Madziu kciuki zaciśnięte za 3 bobo ;-)
Wiolu jak ten czas płynie szybko - tak niedawno się urodził Stasiulek a tu za niedługo miesiąć prawie minie.
Dobrze, że z oczkami poprawa i gratulacje za pępuszek.
Ula oby szybciutko wszystko wróciło do normy.
No i miałam coś jeszcze napisać i ... zapomniała .... ech skleroza .. cóż.
Lecę obiadek przygotować.
Buziaczki i zdrówka dla chorujących.
Podziel się: