reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Czuję się taka rozbita ... zresztą każdy Polak pewnikiem ma takie odczucia.
Nie umiem znaleźć sobie miejsca ... myśli kłębią się w głowie.
DZIŚ CZŁOWIEK JEST A JUTRO MOŻE BO JUŻ NIE BYĆ .... TAKIE ULOTNE TO NASZE ŻYCIE
(((
Nie umiem znaleźć sobie miejsca ... myśli kłębią się w głowie.
DZIŚ CZŁOWIEK JEST A JUTRO MOŻE BO JUŻ NIE BYĆ .... TAKIE ULOTNE TO NASZE ŻYCIE
A
agamir
Gość
CZesc dziewczyny własnie wrocilismy spod Pałacu Prezyenckig miliony osób przejsc nie mozna. Ale zapalilismy znicze pomodlilismy . A oto kilka fotek.
Załączniki
Smutna jakos ta niedziela...wlasnie Czarna,pewnie przez pare tygodni bedzie wzgledny spokoj a pozniej znowu to co bylo...szkoda ze tylko jak zdarzaja sie takie tragedie czlowiek na chwile sie zatrzymuje i choc przez chwile pomysli o innym czlowieku o swoim zyciu co tak naprawde jest wazne, jakie zycie jest ulotne...
Witam
Ehhh jakoś tak nie mogłam sobie znaleść miejsca przez te dwa dni i domowe obowiązki były tylko obowiązkowe a tak to TVN24 i niedowierzanie.
dziś już nadrobiłam weekendowe zaległości i po obiadku wyjdę z dzieciaczkami choc wieje nie miłosiernie u nas!!!!
Do później
Ehhh jakoś tak nie mogłam sobie znaleść miejsca przez te dwa dni i domowe obowiązki były tylko obowiązkowe a tak to TVN24 i niedowierzanie.
dziś już nadrobiłam weekendowe zaległości i po obiadku wyjdę z dzieciaczkami choc wieje nie miłosiernie u nas!!!!
Do później
reklama
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
[*]
witam, ja tak w skrocie, w piatek przyszedł piekarnik i zonk - montażysci zostawili za małą dziurę, a że i tak maja byc więc czekamy. W sobote- hmmmmmmm. Wczoraj mieliśmy jechac do Wrocka a małego zostawic babci, ale nici z wyjazdy, jedziemy jutro, za to byłam u babci w szpitalu, może jutro wyjdzie. Młody wczoraj pospał do 9, nie chciał potem iś na dzemke, a że przyjechał chrześniak tak szaleli ze młodemu nie było w głowie spanie, chciałam go położy o 19 nici, udało sie go położy przed 21. Dzisiaj byłam z nim na dworze 1,5 h sliczne słońce, posadziłam z pomocnikiem truskawki. M wczoraj podpadł i chodzi grzeczny i milusi.
Jak przenosiliscie maluchy do swoich pokoi, ja chce mlodego przenieśc, ale nie wiem jak za to się zabra, M mówi ze za wcześnie, bo jeszcze budzi się o 4 na mleko i zostaje u nas na reszte nocy, ale już zaczełam go odkładac do łóżeczka.
witam, ja tak w skrocie, w piatek przyszedł piekarnik i zonk - montażysci zostawili za małą dziurę, a że i tak maja byc więc czekamy. W sobote- hmmmmmmm. Wczoraj mieliśmy jechac do Wrocka a małego zostawic babci, ale nici z wyjazdy, jedziemy jutro, za to byłam u babci w szpitalu, może jutro wyjdzie. Młody wczoraj pospał do 9, nie chciał potem iś na dzemke, a że przyjechał chrześniak tak szaleli ze młodemu nie było w głowie spanie, chciałam go położy o 19 nici, udało sie go położy przed 21. Dzisiaj byłam z nim na dworze 1,5 h sliczne słońce, posadziłam z pomocnikiem truskawki. M wczoraj podpadł i chodzi grzeczny i milusi.
Jak przenosiliscie maluchy do swoich pokoi, ja chce mlodego przenieśc, ale nie wiem jak za to się zabra, M mówi ze za wcześnie, bo jeszcze budzi się o 4 na mleko i zostaje u nas na reszte nocy, ale już zaczełam go odkładac do łóżeczka.
Ostatnia edycja:
Podziel się: