Dzien doberek, witamy sie i my:-)
W sumie poczytalam ale juz nawet nie wiem co ktorej odpisac;-)
U nas dzien jak codzien, malutki wlasnie zasnal, zocha maniaczka gra w ubieranki;-) a ja mam w koncu chwile spokoju.
Malutki kaszle coraz gorzej, ale tak juz maxymalnie mokro wiec wszystko sie odrywa, wiec chyba dobrze, inhalacje daje juz sobie zrobic ale chyba dlatego ze wie ze nie da sobie ze mna rady i czy chce czy nie trzeba to zrobic;-) Cos ostatnio mu apetyt dopisuje, zjada w ogromnych olosciach warzywka az w szoku jestem
No nic, uciekam na kawusie ;-)
Ps. zosia dziekuje za zyczonka