reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Nie poczytalam was bo nie mam sil Wczoraj w nocy bylismy z Oliwka na Pogotowiu:-(Ale od poczatku Od soboty popoludnia Oliwka bardziej marudzaca I nic praktycznie nie jadla :no:Wczoraj tak samo prawie nic :no: Zjadla troche kaszki i danonka I caly dzien jeczala Od soboty jakas dziwna wysypka na buzi I jak wczoraj sunela to Po godzinie obudzila sie z bardzo strasznym placzek Po 40 minutach rykow i jej strasznego wyginania sie przyjechalo pogotowie Zabralo nas do szpitala Tam wypila smecty ale zwymiotowala ja I dostala czopek i usnela z placzu i zmeczenia Dopila na pol spiaco troche smecty Wczesniej kolo 19 goraczka 38,3 W domu bylismy po 24 a od 4 zas jazda Ryki i temperatra 39 :-(Usnela na godzine i obudzila sie cala spocona Teraz niby chce spac ale caly czas jeczy Teraz temperatura spadla Po czopku do 37,5 Mowie wam jakas masakra Kolo 9 jedzimy z kolezanka i jej tez coreczka do lekarza nie wiem co to Oliwce moze byc GORACZKA,BOL BRZUCHA,WYSYPKA,I BRAK APETYTU :-(
Dobrze ze teraz mam 3 dni wolnego

Dobra udalo mi sie troche poczytac
MINISIA ciesze sie bardzo ze imprezka udana :tak:A tak z ciekawosci Robilyscia razem z JUSTYNKA ?:tak:Tak z ciekawosci pytam bo wczesniej cos wspominalas i wtedy wydawalo mi sie ze razem mialyscie zamiar robic urodzinki :tak:
Lilianko wszystkiego dobrego
ANIU wspolczuje ze nie masz wiesci Ale jak to sie mowi ze BRAK WIESCI TO DOBRE WIESCI ja wychodze z zalozenia ze jakby cos bylo nie tak tfu tfu tfu to juz dawno byscie sie o tym dowiedzieli Ale wspolczuje tego czekania :-(U nas Oliwka ma problem z zasypianiem na noc I nie wiem czy spiwor w czyms pomoze My mamy i nic nie pomaga :no:
GOSIU witaj dobrze cie widziec:tak:

Ja padam na pysk Glowa mnie boli ze zmeczenia :wściekła/y:Wczoraj udalo mi sie oliwce kupic fajne buciczki A sobie kurtke na teraz :tak:
MILEGO DNIA
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dorotka - współczuję :-( Ale na pogotowiu nic Ci nie powiedzieli?? nic nie dali Oliwce?? nie zostawili Was w szpitalu skoro nie wieadomo co to?? a może to trzydniówka, a przy gorączce Oliwka nie chce jeść po prostu?? Szymek też nie jadł za wiele..

A ja mam wieści od rodziców i siostry!!!!!! O 5 rano Ewka wysłała smsa z netu, w tym samym czasie wysłali też maile!!!!!! Ich tajfun zupełnie ominął, nawet chyba nie są do końca świadomi, że szalał w Laosie... nie działają komórki (w czwartek powinny działać, bo wtedy do tailandu przemieszczają się). Netu też dostać nie mogli.

Zwiedzali północny Laos trochę rowerami, kajakami do jakiejś jaskini płynełi, potem dętkami gdzieś płyneli, a w końcu przemieścili się jakimś statkiem zupełnie na północ Laosu, a stamtąd jakąś maleńką granicą, której nawet na mapie nie było do Wietnamu i teraz Wietnam zwiedzają.. ehh... a ja tu z nerwów konałam...
 
Dorotka - współczuję :-( Ale na pogotowiu nic Ci nie powiedzieli?? nic nie dali Oliwce?? nie zostawili Was w szpitalu skoro nie wieadomo co to?? a może to trzydniówka, a przy gorączce Oliwka nie chce jeść po prostu?? Szymek też nie jadł za wiele..

A ja mam wieści od rodziców i siostry!!!!!! O 5 rano Ewka wysłała smsa z netu, w tym samym czasie wysłali też maile!!!!!! Ich tajfun zupełnie ominął, nawet chyba nie są do końca świadomi, że szalał w Laosie... nie działają komórki (w czwartek powinny działać, bo wtedy do tailandu przemieszczają się). Netu też dostać nie mogli.

Zwiedzali północny Laos trochę rowerami, kajakami do jakiejś jaskini płynełi, potem dętkami gdzieś płyneli, a w końcu przemieścili się jakimś statkiem zupełnie na północ Laosu, a stamtąd jakąś maleńką granicą, której nawet na mapie nie było do Wietnamu i teraz Wietnam zwiedzają.. ehh... a ja tu z nerwów konałam...

Aniu podali jej smecte i czopek Ale i to ja bym mogla podac Tzn jakby jej wtedy to nie pomoglo to by nas zostawili Juz pytali ile ona wazy Pewnie jakby do przyjecia byla i podania czegos dozylnie
Zaraz do lekarza A temperatura juz 38,5 :-(
Przy 3 dniowce ktora Oliwka miala jakies 2 miesiace temu nie bolal ja brzuch a tu ewidentnie widac ten brzuch
Ciesze sie ze sa fajne wiadomosci Kamien z serca:tak:
 
Dzien doberek:-) A u mnie dzisiaj piekne sloneczko:tak: Gdyby nie termometr i pokazywana temperatura to myslalabym ze lato mamy;-)

Dorota moze zjadla cos nowego co jej zaszkodzilo, bo innego pomyslu nie mam, a wysypka bol brzucha i temp. pasuja do tego.
Trzy dniowka jest raz w zyciu;-)

Aniaa super ze rodzinka cala zdrowa jest:tak:

A u mnie dzisiaj planow brak, wszystko wyjdzie w praniu, czekam tylko na rzeczoznawce ma byc kolo 10...a w domu chlew:rofl2: Zocha w domu, bo ma okropny kaszel, ale przynajmniej stas sie nie nudzi bo mloda namietnie robi mu na zlosc a jemu sie to bardzo podoba:laugh2:
 
Jak usypiacie dzieci w dzień?? U nas os tygodnia to koszmar, bo Szymek ciągle wstaje...jest nieprzytomny ze zmęczenia, ale wstaje w łóżeczku.... wieczorem nie ma tego problemu ...
u nas usypianie jest mało edukacyjne:sorry: Mały jak jest śpiacy przychodzi kładzie główke na moich kolanch wtedy biore go na kolankach on sie wtula i zaraz śpi;-)
Ania trzymam kciuki!!!
u nas usypianie od jakis 2 tyg znowu idzie ciezko.ale to chyba wina zebow znowu bo idzie czworka na dole.bez sensu troche bo dwojek u gory nie ma jeszcze.mlody tez wstaje i spac nie chce a jest tak zmeczony ze co 2 kroki na podlodze sie kladzie a spac nie chce.wogole tylko na rece by chcial mimo ze noszony nigdy nie byl.stoi i rece wyciaga.
ja dzisiaj wieczorem jade do mamy na pare dni.musze pogadac z jakimis ludzmi bo dostaje sama na glowe tylko z mlodym.i dol mi sie porzadny wlacza wiec czas sie ogarnac.
super fantastyczny pomysł jedz i wypocznij:tak:
Dzien doberek, a raczej dobry wieczor;-)
U nas dzisiaj tak troche na wariackich papierach...rano szybko obiad, bo pozniej mial facet przyjechac z kasa na rzeczoznawce i pomierzyc dokladnie pokoje bo juz kupuje farbe na sciany, potem manufaktura, chcialam jakies buty sobie kupic, aze nie mialam pojecia ze jest jakies 4 fashion week to ludzi w cholere, i zaliczy;ismy tylko mc donald'sa no i butow nie kupilam...troche jestem zla bo juz sie nastawilam, chociaz w zasadzie nawet nie wiedzialam jakie chce, mialam nadzieje ze cos wopadnie mi w oko. Poza tym bylam w firmowym sklepie chicco i powiem wam ze ten stoliczek edukacyjny z ich firmy na allegro kosztuje 125 zl a w sklepie 200, w smyku stoliczek edukacyjny z fishera price 380 a na allegro 250 tu z lodziego....wiec roznica ogromna!!!!!!!!

Teraz ide wypic jeszcze kawke i poszaleje troche z robalami, bo mlody wstal przed 19 wiec na bank posiedzi do 10-11:eek:
ja tez jezdze po tych sklepach i jak widze te ceny to jestem przerażona!!! Dlatego ALLEGRO GÓRĄ!!!:-D:-D:-D
A my dziś głównie w domu, mimo ze mieliśmi kilka przymiarek na wyjscie do lasu- bo tam tak nie wieje. Zaliczyliśmy tylko zawody crossowe może 30 minut- młody zachwycony tyle brrrrrr dookoła.Potem teście gdzie się wszyscy zjechali. Jest 7 ząbek
gratki kolejnego zebola
my po nie planowanym weekendzie u moich rodziców, zadowoleni, babcia zajęła się Igą i po dwóch dniach męczarni z ząbkami wreszcie odpoczęłam
no to ząbków mamy 11, pchają się szalone tak szybko ;-) dziwnie teraz jak myję paszczękę z tylu wyczuwać czwórki i piątki
T. był w noc na firmowej imprezie to też mógł bez nas wypocząć ;-)
mnie chyba jakiś wirus dorwał, czuję się jakbym piec wewnątrz miał, gorączka niby niewysoka bo 37,8 ale mam nadzieję że po miodku cytrynie i rutinacei przejdzie
Gosia super że zajrzałaś :tak:
ulalala a le ma tych ząbków:rofl2::rofl2::rofl2: Gartki
Nie poczytalam was bo nie mam sil Wczoraj w nocy bylismy z Oliwka na Pogotowiu:-(Ale od poczatku Od soboty popoludnia Oliwka bardziej marudzaca I nic praktycznie nie jadla :no:Wczoraj tak samo prawie nic :no: Zjadla troche kaszki i danonka I caly dzien jeczala Od soboty jakas dziwna wysypka na buzi I jak wczoraj sunela to Po godzinie obudzila sie z bardzo strasznym placzek Po 40 minutach rykow i jej strasznego wyginania sie przyjechalo pogotowie Zabralo nas do szpitala Tam wypila smecty ale zwymiotowala ja I dostala czopek i usnela z placzu i zmeczenia Dopila na pol spiaco troche smecty Wczesniej kolo 19 goraczka 38,3 W domu bylismy po 24 a od 4 zas jazda Ryki i temperatra 39 :-(Usnela na godzine i obudzila sie cala spocona Teraz niby chce spac ale caly czas jeczy Teraz temperatura spadla Po czopku do 37,5 Mowie wam jakas masakra Kolo 9 jedzimy z kolezanka i jej tez coreczka do lekarza nie wiem co to Oliwce moze byc GORACZKA,BOL BRZUCHA,WYSYPKA,I BRAK APETYTU :-(
Dobrze ze teraz mam 3 dni wolnego
kurde aż dziw że bez zdiagnozowania objawów puścili was do domku. Jestem trochę w szoku i jak tu liczyć na fachową pomoc:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ja nie mam pojęcia co jej jest. Moze ząbki a przez to brak apetytu, a potem boli brzuszek z głodu:confused::confused::confused::confused:
A ja mam wieści od rodziców i siostry!!!!!! O 5 rano Ewka wysłała smsa z netu, w tym samym czasie wysłali też maile!!!!!! Ich tajfun zupełnie ominął, nawet chyba nie są do końca świadomi, że szalał w Laosie... nie działają komórki (w czwartek powinny działać, bo wtedy do tailandu przemieszczają się). Netu też dostać nie mogli.

Zwiedzali północny Laos trochę rowerami, kajakami do jakiejś jaskini płynełi, potem dętkami gdzieś płyneli, a w końcu przemieścili się jakimś statkiem zupełnie na północ Laosu, a stamtąd jakąś maleńką granicą, której nawet na mapie nie było do Wietnamu i teraz Wietnam zwiedzają.. ehh... a ja tu z nerwów konałam...
ufffff pewnie kamień z serca spadł:rofl2::rofl2::rofl2: Dobrze ze wszystko sie wyjaśniło
Dorota moze zjadla cos nowego co jej zaszkodzilo, bo innego pomyslu nie mam, a wysypka bol brzucha i temp. pasuja do tego.
Trzy dniowka jest raz w zyciu;-)

A u mnie dzisiaj planow brak, wszystko wyjdzie w praniu, czekam tylko na rzeczoznawce ma byc kolo 10...a w domu chlew:rofl2: Zocha w domu, bo ma okropny kaszel, ale przynajmniej stas sie nie nudzi bo mloda namietnie robi mu na zlosc a jemu sie to bardzo podoba:laugh2:
hehe mi lekarz powiedział ze to mit ze trzydniówka może być niby nawet 3 razy !!!!!!!!!!!!
jak masz brak planów to zapraszam na kawke:-p

Witam
Po pierwsze
Sto lat dla wczorajszej Jubilatki:cool2:

U nas jak codzień wiecznie coś:-p Ale dzionek udany bo mamy BRĄZIK!!!! ale superowo:rofl2::rofl2:
A nad moją chałupką jakieś fatum chyba spadło zapchał sie odpływ pod wanna (trzeba uważać z ujściem wody) zjebała się spłuczka (nie mozemy dostać nowej:no::no:) a wczoraj zaczął przeciekać nam Junkers:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: (który był ostatnio czyszczony:crazy:)Jak nie urok to s... Ale tel już wykonany i czekam na Pana Fachowca oby nie takiego jak z Usterki:cool2: I chyba muszę w chacie czekac bo nie określił się o której będzie bo niby taki zapracowany:rofl2:
 
Czesc i czołem!

Długo się nie odzywałam, bo mało w domku siedziałam.
Mdłości dały mi popalić, więc się prawie do rodziców przeprowadziłam na tydzień.
Ale już znacznie lepiej i nawet mniej się spać chce.
Zdjęcie Ktośka na zdjęciowym:-)
Wszystko super, maluch rośnie.
17-go mam USG na przezierność karkową.
Izunia jest przecudowna, ale katar jeszcze głęboko został i w nocy się budzi :-(
Na szczęście ja nosić długo nie mogę (wiadomo) i M. musi :-p

Troszkę nadrobiłam, troszkę nie.
Stęskniłam się za Wami.
Podczytuję też kwietniówki 2010, ale nie są fajne dziewczyny.
Chyba się od nich "wypiszę";-)


o kuźwa ratunku, wczoraj zauważyłam czwórkę a dziś od rana ryk i marudzenie, patrzę a tu dwie czwórki i dwie piątki na dole częściowo przebite, hurtem normalnie

Ale zębów, ło MATKO!!!

A my po lekarzu, napisze tu sorki ale nie chce mi sie skakac po watkach.
Mlody wazy 10800, nie mierzyli go zdrowy jak ryba, jadra na miejscu:laugh2:

No, grunt, że te jądra.
Ja jako teściowa, to się interesuję :-p

Usuwam te posty bo niestety twoje podejście do pewnych spraw jest na poziomie szkoły podstawowej. Nie wiem co chcesz w ten sposób osiągnąć chcesz nasz z kłócić z dziewczynami z BB? To co było na Skypie to nasza prywatność nikt nie wypisuje tego co Ty tam pisałaś. A Tobie najwyraźniej się nudzi, szukasz przyjaciół kup sobie psa ale pluszowego co by leżał jak go położysz. Ehh dziewczyno pogubiłaś się w tym wszystkim

Afera mnie jakaś ominęła.
Napiszcie o co chodzi? Chcociaż na priva!
Please!
Ciężarnej się nie odmawia, bo się myszy zalęgną ;-)

Kto wie co z Malena??? Miała chyba w tym tyg wizyte a wcale się nie odzywa!!!!

Czarna miło, że pamiętasz!!! :tak:

Oj normalnie tace wiare :no: Od roku z wami juz pisze (dobra dobra z rozna czestotliwoscia), naprawde nikt nie pamieta?:p

Wpadasz raz na miesiąc to i nie dziwota, że nie pamiętamy :-p

Jak usypiacie dzieci w dzień?? U nas os tygodnia to koszmar, bo Szymek ciągle wstaje...jest nieprzytomny ze zmęczenia, ale wstaje w łóżeczku.... wieczorem nie ma tego problemu ...

Ja ostatnio w dzień to na rękach albo na kolanach.
Albo na spacerze z butelką soczku w buzi.
inaczej się nie da, bo siada i płacze....
No z wyjątkami....


Nie poczytalam was bo nie mam sil Wczoraj w nocy bylismy z Oliwka na Pogotowiu:-(Ale od poczatku Od soboty popoludnia Oliwka bardziej marudzaca I nic praktycznie nie jadla :no:Wczoraj tak samo prawie nic :no: Zjadla troche kaszki i danonka I caly dzien jeczala Od soboty jakas dziwna wysypka na buzi I jak wczoraj sunela to Po godzinie obudzila sie z bardzo strasznym placzek Po 40 minutach rykow i jej strasznego wyginania sie przyjechalo pogotowie Zabralo nas do szpitala Tam wypila smecty ale zwymiotowala ja I dostala czopek i usnela z placzu i zmeczenia Dopila na pol spiaco troche smecty Wczesniej kolo 19 goraczka 38,3 W domu bylismy po 24 a od 4 zas jazda Ryki i temperatra 39 :-(Usnela na godzine i obudzila sie cala spocona Teraz niby chce spac ale caly czas jeczy Teraz temperatura spadla Po czopku do 37,5 Mowie wam jakas masakra Kolo 9 jedzimy z kolezanka i jej tez coreczka do lekarza nie wiem co to Oliwce moze byc GORACZKA,BOL BRZUCHA,WYSYPKA,I BRAK APETYTU :-(
Dobrze ze teraz mam 3 dni wolnego

Dorotka! i jak mała.
To rzeczywiście wygląda na jakieś zatrucie albo na silną reakcję alergiczną.
Nie dawałaś jej nic nowego?

A ja mam wieści od rodziców i siostry!!!!!!
Zwiedzali północny Laos trochę rowerami, kajakami do jakiejś jaskini płynełi, potem dętkami gdzieś płyneli, a w końcu przemieścili się jakimś statkiem zupełnie na północ Laosu, a stamtąd jakąś maleńką granicą, której nawet na mapie nie było do Wietnamu i teraz Wietnam zwiedzają.. ehh... a ja tu z nerwów konałam...

Ania! Jak czytam o takich podróżach to żałuję, że mam rodzinę.:-(
Ale tylko wtedy :-)
DObrze, że już wiesz co u rodziców!


buziaki!
 
Malenia ano martwiłyśmy się:-p:-p I prosze mnie tu myszami nie straszyć:wściekła/y::wściekła/y::-D:-D Moze powinna ci to opisać na priv mniej zaangażowana osóbka w całą tą sytuację, aby nie było :-p
 
Witam i ja;-)

malena dobrze, ze jesteś bo i ja się zaczynałam martwić:tak:

No i znowu poniedziałek...ale do Roczku coraz blizej:cool2:
 
reklama
czarna na wczoraj poszła zmywarka, i nie miała kiedy w niedziele zmywanie
mirabelka:szok:
malenkalece zobaczyć ktosia
ania no wkońcu się odezwali
dorotka zdrówka dla małej
Młody spi a ja zamiast wziąść się do roboty to soedze na kąpie. Ale rano zaliczyłam już zakupki, mops- zostawiłam worek starych ciuchów, pranie schnie na słoneczku.
 
Do góry