Czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam . Tak to koncowka ciazy ledwo chodze leze na patologii ciazy bo maly ma za wysokie tetno. Antek chory i jest z dziadkami. Maz za granica. Wiec imprezka bedzie jak wroci bo mnie na niedziele nie puszcza do domku.Leze samiutka z laptopem i co 2 godz robia mi ktg
Jejku kciuki zaciskam!!!
Ja też chcę już maluszka dla Bartuśka!
:-)
A dziś jestem wściekła
Oddałam koszule do pralni do prasowania, pani oddaje mi niewyprasowane i twierdzi że
się nie da (po co przyjmowała skoro ponoć się nie da?
)Swoją drogą zawsze ja prasowałam i nie było większego problemu ale się nazbierało bo M do pracy chodzi w koszulach Złożyliśmy więc reklamacj no i się się nasłuchałam.
Usługa dotyczyła tylko prasowania które nie zostało wykonane dlatego
po 5 dnach zadzwonili że można odebrać koszule. Owszem kilka już o dziwo
dało się uprasować ale nie wszystkie (!) Przy tym obsługa niemiła,
pani płacząca do kietowniczki przez telefon a i kierowniczka bardzo
nerwowa i niekomunikatywna. Oddali więc wyprasowane koszule i kase
za niewyprasowane.
Na koniec okazało się że jedna z wyprasowanych koszul jest
pobrudzona więc zwróciłam na to uwagę a pani na to że oddane były
tylko do prasowania i ona jej nie upierze.
Przecież ja czyste oddałam. I co teraz mam zabrać i do pralki i znów prasować
No to kolejna reklamacja tym razem że koszule oddalam do prasowania
czyste a oddają pobrudzone.
No i pani znów tel do kierowniczki i narada co zrobić.
Ja na to że chcę reklamować i po narzekaniu przyjęła.
I kazała dać jeszcze paragon koszuli gdzie i kiedy ją kupiłam!!!
Powiedziałam jakąś tam datę a ona na to skąd ja mam taką pamięć zeby
pamiętać kiedy jaki ciuch kupuje(no to po co głupio pyta przecież
nikt tego chyba nie pamięta) i dlaczego nie zbietam paragonów!
ŻENADA!!!
Na efekty czekam