reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Moli - my jakieś 3 miesiące temu oduczaliśmy Szymka zasypiania przy cycu, lekko nie było, ale udało się....a wiesz co pomagało na początku?? woreczek foliowy!! Jak Szymek zaczynał płakać w łóżeczku, a był śpiący, to zaczynałam mu szeleścić, wtdy on skupiał się na tym szeleszczeniu, a oczka stawały się mniejsze, mniejsze aż zasypiał.
Magda - dzięki! Fajna lista
Dorotka - hehe..niezłe łupy!
 
reklama
A u nas..hmmm..nic...M w Wawie na szkoleniu, jutro wraca..ehh..całe szczęście że to trwa tylko rok i we wrześniu już konczy..
Pogoda do banii... spać mi się chce i chyba zaraz poćwiczę brzuchol i pójdę spać....
 
Maly mierzy 82 (!?)cm i wazy...9500...maly grubcio, jest zdrowy i rozwija sie prawidlowo, pani powiedziala ze twardo siedzi, nie staje na paluszkach i pochwalila ze zakladam mu juz teraz buciki (;-)).
Mam nadzieje ze dla zochy tez juz bedzie szczypionka bo chcemy za tydzien do pszowa juz jechac:tak:

ale chłopuś rośnie,prawdziwy Paździoch:cool2:Grateczki:-)

Dobrze, że się chłop przekonał co to za ciężka robota.
A Miki nauczy się raz dwa trzy.
Ja też się z tym zasypianiem długo zebrać nie mogłam, a potem po paru dniach już było ok.
A z picia z kubeczka to ja bym się tylko cieszyła :tak:


Gratulacje dla młodego. Kawał chłopa!
A o co chodzi z tymi bucikami?
CZemu dobrze, że zakładasz?
Czarna pisała, że najlepiej na bosaka....

U nas właśnie chyba stawanie na paluszkach jest...
No ale ja też tak stawałam i nic z tym nie robili.
Może mi ktoś wyjaśni o co chodzi?

nie chcę zachwalać i zapeszać,ale po dzisiejszym dniu całkiem poszło usypianko,nawet za długo nie musiałam leżeć na podłodze i spiewać,wyszłam,pokokosił się,opatulił w kocyk i spi w poprzek łóżeczka:-)
wszystkie dzieci na tym etapie stoja na paluszkach....:-)wszystko jest ok:-)

Skoro nie chce butli nie dawaj niech pije z kubeczka:tak::tak::tak: A z twoim M mnie zaskoczyłaś mój to by zlał pod wzgledem wychowawczym bardzo sie różnimy:baffled:



heheh ale dziwne z tym szczepieniem:nerd::nerd::nerd: a waga imponujaca:tak::tak::tak: o wzroscie nie wspomne mój ma 74;-)

Witam i ja w zimny deszczowy piątek:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Miałam dzis przymosowe wyjscie do lekarza z moimi smarkaczami bo Lala zaczeła nam goraczkowac:angry::angry::angry: i ma lekko czerwone gardło ale wsio ok. Tak wiec znów siedzenie w domku. dzis planuje zakupy na cały tydzien bo nie wiem jak sytuacja sie rozwinie z dzieciarami a M wyjezdza wiec wole miec wsio kupione:tak::tak::tak:

ano chyba dobrze,że kubeczek woli...:cool2:
współczuję chorubska,Lala tak jakoś Tobie choruje często chyba,co?Zdróweczka dużo:tak:

Ja gsdzis kiedyś słyszałam, ze warto przyzwyczajac dziecko do noszenia bucików bo potem bedzie problem...jak jeżdzimy w sacerówce to zakłądam buty. Zawsze to cieplej w nóżki;-)

no to kurka,chyba podrzuce Wam Mikesza,bo on ciągle ściagą buty,czy to rzepy czy sznurowane,ciach prach i frrr za burtę:wściekła/y:do tego nauczył się odpinać kurtkę,bluze,rozwiązywać czapeczkę....nie mam siły,moja teściowa nie chciała mi wierzyć,dzisiaj się przekonała na spacerze co jej wnusio potrafi:cool2:

A moja łepetyna - nap... tak samo z dłuższymi lub krótszymi przerwami. Przed porodem czasami mnie dopadło (na kacu np. ale to jeszcze nawet przed ciążą), a tak to byłam szczęśliwy człowiek. Więc może wyglądać, że histeryzuję, ale ja naprawdę nie wiedziałam co to ból głowy. Do teraz....
Także jeśli miewacie migreny, to matko! jak ja współczuję. Już wolę bóle brzucha.

współczuję migreny,ja przed ciążą miałam czasem,że światłowstręt nawet był,ale to coś chyba z nerwem trójdzielnym miałam,tak mi sis stwierdziła,teraz miewam z takim bolącym okiem,ale nie jest źle:cool2:

No a my juz po rozdaniu swiadectw i po zakonczeniu przedszkola:tak:
Kurde ale zla jestem bo placilam co misiac ponad 200zl za przedszkole malego i mialo byc tak cudnie a nie dosc ze nic specjalnego to na koniec nawet kolorowanki nie dostal a mial dostać niby tyle prezentow bo tam daja a tu nic :no:nie jestem zachlanna ale po co dyrka pierdzieli na rozpoczeciu ze nawet dzieci co maja urodzinki w wakacje dostaja na zakonczenie roku prezencik :baffled: a mam ich gdzies wiecej tam nie pojdzie bo i tak zapisalam go do zerowki w szkole a moze teraz i tam nie pojdzie tylko gdzies indziej ...........:tak:;-):cool2:
A to moja gwiazda hehe przed zakonczeniem roku
Zobacz załącznik 141986
Karolka i ja jestem chetna musze jakos wygladac coby mnie maz nie zostawil hehe:-p a ja to juz wogole mam plan jak sie ubiore uczesze i co zmienie w wygladzie na spotkanie z moim M hihi
Magda to bym sie wsciekla no z tymi szczepionkami
A mój mezo dzis pierwszy dzien w pracy szedl na 14:cool2:

no to to ja tez bym się wkrewiła:wściekła/y:takie z lekka zamydlanie oczu rodzicom,ja tam bym skomentowała taką babę,a co tam....:wściekła/y::tak:
a Twoja gwiazdeczka już do szkoły?jacie sunę....super wyglada,typowa poza do zdjęcia,taki szkolniaczek:-)
a mój M znowu na kijki polazł,więc chyba zacznę podejrzewać że to jakieś męskie randki,potem idzie jeszcze na browara do kumpla,bo parapetówę robi...a ja tylko skwitowałam,że albo sobie kupię wibrator albo zacznę wchodzić na jakiś portal randkowy jak tak dalej będzie....:angry::-D

Ejeje nie usuwajcie tamtem listy...niech będzie archiwalna...w końcu to jakaś pamiątka!

Może czas na nową listę co by się dopisywało ile jakie dziecko wazył w jakim miesiącu co?? I wiadomo, ze będą tylko mamuśki które się pjawiają.

Mop przyszedł. Jest fajniutki chociaż wyobrażałam sobie że będzie większe cudo. Podłoga lśni a zajeło mi to tylko kilka minutek. Zobaczymy jak na dłuzszą metę ale póki co jest super!

no moja mama ma też takiego mopa i bardzo zadowolona,ja się chyba też skuszę,bo to podobno sama woda,tak?a Miki lubi całowac czasem podłogę kurde

Witam sie i ja
EVELAJNA wspolczuje tego bolu glowy Bylas u lekarza? Jak nie to idz jak najszybciej Czekam na zdjecia Tuski w wozku :-)
MINISIA no to teraz z 3 dzieci w domu bedziesz miala co robic :-)
No to trzymam kciuki aby Mlodzi juz od wrzesnia chodzili do nowego miejsca :-)
Sliczna ta twoja PANNICA :-)
MAGDASF jejku Wy to macie pecha na te szczepienie Tez bym sie wkurzyla
CZARNA zdrowka i MAKSIOWA zdrowka dla MAKSIA
MADZIU jejku jak ja ci zazdroszcze teraz masz dluuuggiiiiiiiii URLOP :-)

I pogoda sie zrabala Jak tylko wyszlam zaczelo padac na szczescie bylo cieplo Bylam z kolezanka w AUCHANIE ona tam pracuje na kasie I wiecie co Wzielismy sobie taki reczny wozek plastikowy Ale 2 byly takie na kolkach I kupilam malej ta parasolke Pozniej sparwdzalam cene i odruchowo BEZMYSLNIE wsadzilam ta parasolke do wozka Poszl;ysmy sie kasowac do kasy SAMOOBSLUGOWEJ Kolezanka skasowala sie pierwsza i poszla z dzieckiem na dwor przed sklep Ja sie kasuje wychodze a Ona mowi ZOBACZ CO MASZ POD WOZKIEM
Ja patrze a tam nieskasowana PARASOLKA DO WOZKA
Kolezanka powiedfziala mi zebym sie nie wracala Bo chcialam ale byloby jeszcze gorzej WIEC NORMALNIE NIESWIADOMIE UKRADLAM PARASOLKE SZOK

Pozniej u niej bylam Pozniej zas spacer ale juz w deszczu Na szczescie ciplo bylo G wrocil dzis wczesniej wiec zajmuje sie mala Zaraz i tak lece sie z nia pobawic :-)

Ty kradziejko Ty:-p:-p

Moli - my jakieś 3 miesiące temu oduczaliśmy Szymka zasypiania przy cycu, lekko nie było, ale udało się....a wiesz co pomagało na początku?? woreczek foliowy!! Jak Szymek zaczynał płakać w łóżeczku, a był śpiący, to zaczynałam mu szeleścić, wtdy on skupiał się na tym szeleszczeniu, a oczka stawały się mniejsze, mniejsze aż zasypiał.
Magda - dzięki! Fajna lista
Dorotka - hehe..niezłe łupy!

oj ciężko jest,ale dzisiaj jak już wcześniej wspomniałam,to nie chcę zapeszac,ale całkiem easy poszło:cool2:

teraz się relaksuję i piję piweczko bezalkoh.:cool2:i lukam na Władcę Pierśćcienia a dzisiaj robiłam w burakach:tak::cool2:
udannnnnego weelandu wszystkim życzę:-)
 
witam krótko bo jestem padnięta. U nas deszcz przeszedł w nocy, więc pogoda była ładna. Spacer, potem byliśmy u projektantki, stajna, ogród, basen i usypianie młodego ktore ostatnio cos topornie idzie.

śliczna lista

Magda ale dużyyyyy
 
Mop przyszedł. Jest fajniutki chociaż wyobrażałam sobie że będzie większe cudo. Podłoga lśni a zajeło mi to tylko kilka minutek. Zobaczymy jak na dłuzszą metę ale póki co jest super!
Wstaw linka chciałabym zobaczyć to cudo:tak:

I pogoda sie zrabala Jak tylko wyszlam zaczelo padac na szczescie bylo cieplo Bylam z kolezanka w AUCHANIE ona tam pracuje na kasie I wiecie co Wzielismy sobie taki reczny wozek plastikowy Ale 2 byly takie na kolkach I kupilam malej ta parasolke Pozniej sparwdzalam cene i odruchowo BEZMYSLNIE wsadzilam ta parasolke do wozka Poszl;ysmy sie kasowac do kasy SAMOOBSLUGOWEJ Kolezanka skasowala sie pierwsza i poszla z dzieckiem na dwor przed sklep Ja sie kasuje wychodze a Ona mowi ZOBACZ CO MASZ POD WOZKIEM
Ja patrze a tam nieskasowana PARASOLKA DO WOZKA
Kolezanka powiedfziala mi zebym sie nie wracala Bo chcialam ale byloby jeszcze gorzej WIEC NORMALNIE NIESWIADOMIE UKRADLAM PARASOLKE SZOK
Oh DOROTKO, takie łupy. Żeby mi to było ostatni raz:-p

No mój Maksio sie zrobił "Jasio Wedrowniczek". Cały dom dziś zwiedził sam. Dodatkowe kalorie zjedzone (to tak przed tym wielkim zbiorowym odchudzaniem). Znajomi przyszli i przynieśli fontanne z czekolady gorącej i objadłam sie z owocami. Pychotka ale to bomba kloryczna. Lece na inne wątki
A to ta fontanna
 

Załączniki

  • DSCF3624.jpg
    DSCF3624.jpg
    31,6 KB · Wyświetleń: 29
MAKSIOWA bomba ta fontanna Jejku ale bym sobie takiej fontanny pojadla :-)

U nas nocka z kilkoma pobutkami Ale to juz normalne Teraz lezy grzecznie w lozeczku Zaraz ja przebiore i polezymy sobie razem Pogoda do spania Ja przed 17 ide do pracy Oj wkurzaja juz mnie te nocki

Aha zapomnialam wam wczoraj napisac Ale staram sie zmienic prace MAGDASF mialas racje Coraz bardziej mecza mnie NOCKI i 12 godzin :-(
Zlozylam papiery do auchana na kase wiem ze to nic wielkiego ale jak dla mnie w mojej sytuacji to fajna sprawa Mam kolezanke ktora tam pracuje juz 2 lata i ma 2 malych dzieci i warunki dla matki z dzieckiem sa ok :-)

Dla porownania
U mnie caly czas stoje jak kasuje klienta i jestem sama na kasieTAM SIEDZE SOBIE NA TYLKU I NIC MNIE WIECEJ NIE OBCHODZI POZA KASOWANIEM
u mnie robie tez kilka innych rzeczy Sprzatam ,wykladam towar robie hod dogi itp
U mnie robie po 12 god TAM PRACOWALABYM PO MNIEJ GODZIN I GLOWNIE NA POPOLUDNIU NP OD 16 DO 22 kolezanka mowila ze wlasnie takie osoby potrzebuja
JAK BYM PRACOWALA NA POPOLUDNIU NIE POTRZEBUJE NIANKI A TO MNIE TEZ ZACZYNA POMALU WKURZAC ZE JAKAS OBCA OSOBA INGERUJE W OLIWKE
W tym momencie ok zarobie w uachanie mniej niz na stacji ale nie daje za nianke i sami ja wychowujemy :-)
W UACHANIE NIE MAM NOCEK ,W SWIETA JESTEM W DOMUa to jest bardzo wazne MAJA ROZNE DODATKI DLA DZIECI BONY ITP a u nas nie ma nic SA BASENY ,OBIADY ITP

Zlozylam wczoraj papiery ale kolezanka mowila zeby czesto skladac jA TAM JESTEM CO TYDZIEN WIEC TAK BEDE SKALDA A NOZ SIE UDA powiem wam ze bardzo bym chciala :-)3 majcie kciuki:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hello :-)
Pogoda do bani - dobrze, że nie leje tak jak wczoraj.
Ale gdzie te wspaniałe prognozy pogody :sorry2::baffled: jakie zapowiadali :wściekła/y:

Dziś dzień lenia ... odpoczywam, młody śpi a buszował u nas w łóżku od 6.30
Miałam kosić trawkę w ogródku, ale jest mokrawo więc czekam aż się przesuszy.
Może wyciągnę męża na zakupy albo pojedziemy gdzieś w plener pospacerować.

Dorotko moje kciuki zaciśnięte.
 
Do góry