Mama Maksa
październikowa mama
Ja teraz tylko na chwilę. Wstawiłam cos na zdjęciowy. Idę teraz małego kąpać . Do póżniej
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kasia znając Twojego M też się rozłoży za dziećmi i zostaniesz ze szpitalem w domu! Odpukać, odepluć i trzymam kciuki za wychodne!
takie przeziebienia bywaja bardzo meczace. Oby na tym sie skonczyło i szybko minełoJa z moja chodze do ludzi choc tez czesto daje popisy Kicham na ludzi a niech patrza i komentuja
Mnie sie wydaje ze ZABKI ,ZABKI
WITAJ i szkoda ze malo piszesz
CZARNA tos Ty do RODZENIA DZIECI STWORZONA
Bylam w urzedzie i kasa bedzie w piatek a najpozniej w poniedzialek 1000 plus rodzinne.Pozniej bylam w orange odebrac telefon I niby go zrobili a nadal nie dziala Jutro chyba pojade do innego mista sprawdzic czy z moja karta jest cos nie tak Poprzekladalysmy z babka karty do roznych telefonow i juz nikt nic nie rozumie z tego mojego telefonuI wkurza mnie to NOWY TELEFON A WIECZNIE W NAPRAWIE
Bylysmy u lekarza i ma brac to co bierze Osluchowo ok A kaszel moze sie pojawic bo ma infekcje i jej z noska splywa i moze kaszlec.Dostalam masc jak niunia bedzie miala brzydka buzie
Spacer byl dlugi i nachodzilam sie troche Chyba sie poloze na chwile bo kiedpsko sie czuje
Normalnie sciagnełam Cie myślamiCześć
na początek gwoli wyjaśnienia - nie było mnie kilka dni bo komp był u doktora, niby jest już zdrowy za to ja cała w nerwach, nic nie moge skonfigurować bo nie pamiętam żadnych haseł.
W kazdym razie u nas wszystko ok, a jak sie ogarne to do Was zajrzę
buziaki!!!!
Alez ja ci nie odradzam tylko wiem ile czasu potrzeba dla takiego maluszka a wiadomo samopoczucie w ciazy różne jest. Ale zycze Ci aby jaknajszybciej wam sie udało;-)Hej! Już lepiej, bo w końcu dziecko dało się wozić
Byłam u szwagireki, która ma półtoratygodniową Lenkę.
Iza jest przy niej olbrzymem
Już zapomniałam jakie noworodki są maciupkie.
Co do porodu to ja sama nie wiem
M. twierdzi, że się darłam tylko raz, a mi się wydaje, że krzyczałam cały czas.
Chyba we własnej głowie.
Czarna - a Ty mi co tak odradzasz braciszka
Przyznaj się! Też byś chciała ;-)
Jej! Padam! Strasznie do nich daleko i w stresie, bo bez kwękania się nie obyło.
Ale wrzask tylko chwilkę - po czym podoiła herbatkę i zasnęła.
Ale od razu widać, że jej wygodnie, nie to co w tamtym wózku
Brrrrrrr cholerstwo jedne. ZdróweczkaNa szczęście już mu przeszło.
Fajnie, że Tuśka zadowolona, bo i Tobie wtedy pewnie łatwiej
Czarna to już wychodzicie na prostą. Szkoda tylko stresu Laury, ale co zrobić - zbadać trzeba. Ja tak miałam z Martyną i też woreczek zakładałam, tylko że rano po przebudzeniu.
A rowerek fantastyczny. O takim właśnie myślałam i też chyba z allegro wezmę, bo jednak taniej. W sklepie od dwójki się zaczynają z tego co się zdążyłam zorientować
Dorota to się strachu najadłaś Zdrówka dl Oliwki i Ciebie
Aniaaa tylko pogratulować zręcznej ekipy :-)
Ppatqa u moich rodziców ogródek działkowy i owoców za dużo nie ma, ale też żal jak przemarzną. Dobrze, że chociaż coś zaostało.
Malena ale Izunia zadowolona z nowej bryki :-)
Kate28 super, że sprawy z nową pracą tak szybko się kręcą i jeszcze po Twojej myśli! Trzymam kciuki
Małaulka buziaki dla Lenki. Nacierpiała się bidulka
Kaka dobrze że Hanka uśmiechnięta, a pani kierownik - brak słów.
Marma ja już kiedyś pisałam o homeopatii na laktacje - mojej siostrze pomogło - Ricinus 30ch 5 granulek 2 razy dziennie aż do całkowitego zahamowania laktacji.
No a u nas choróbsk ciąg dalszy. Dobrze, że mnie tknęło z tym lekarzem. Martynka juz ok. Jeszcze przez kilka dni syrop na kaszel ma brać, ale Bartek zaniemógł na całego :-( Dzisiaj zagorączkował i dostał ten sam antybiotyk co Martynka. Na szczęście oskrzela czyste, ale kaszel brzydki. Ładnie wypił wszystkie syropy więc tu nie ma problemu. W piątek do kontroli, a do tego czasu w domu siedziec, bo u nas wietrznie Jeszcze raz obejrzę króla lwa i wyskocze przez okno. Martyna odzyskała energię i szaleję cały dzień. Nie ma się kiedy wybrykać
A Bartek ma dzisiaj imieniny i rodzice zapomnieli Teściowa rano zadzwoniła z życzeniami, a ja się dziwiłam co ona chce
Dobrej nocy!!!
No to żeby już nie chorowałCześć
na początek gwoli wyjaśnienia - nie było mnie kilka dni bo komp był u doktora, niby jest już zdrowy za to ja cała w nerwach, nic nie moge skonfigurować bo nie pamiętam żadnych haseł.
W kazdym razie u nas wszystko ok, a jak sie ogarne to do Was zajrzę
buziaki!!!!
Powodzenia w pracyKolejny dzień w żłobku za nami - dziś spania nie było. Nie chciała spać tylko się bawić, bawić, bawić.... Lato mamy niezłe. Czapeczka grzeje kieszonkę w torbie.
Jutro tatuś idzie z niunią do żłobka a ja raniutko do pracy. Mam nadzieję, że już mnie postawią przed faktem dokonanym i powiedzą co i jak dokładnie. Fajnie będzie pogadać z dziewczynami i szkoda trochę, że tylko na chwilę wracam
Jeju, Tuśka ma zatwardzenie, a ja biegunkę Lecę! Pa!
Oj z tymi spacerami to ty sie masz. Oby było lepiejHej! Już lepiej, bo w końcu dziecko dało się wozić
Byłam u szwagireki, która ma półtoratygodniową Lenkę.
Iza jest przy niej olbrzymem
Już zapomniałam jakie noworodki są maciupkie.
Co do porodu to ja sama nie wiem
M. twierdzi, że się darłam tylko raz, a mi się wydaje, że krzyczałam cały czas.
Chyba we własnej głowie.
Jej! Padam! Strasznie do nich daleko i w stresie, bo bez kwękania się nie obyło.
Ale wrzask tylko chwilkę - po czym podoiła herbatkę i zasnęła.
Ale od razu widać, że jej wygodnie, nie to co w tamtym wózku
Powodzenia zycze na rozmowie. Ja mam nadzieje ze jak dała robote to nie będzie źle. Trzymam kciuki.No i kolejny dzionek minął. P Kierownik dalej nie raczyła sie ze mna zobaczyc - nie ma czasu ale za to przekazała mi robote -co mam zrobic. Wiec jak mam co robic to nie jest źle hehehe
Hanusia uśmiechnieta wraca od babci wiec chyba sobie moje dziewczyny radzą.
Po pracy ide jeszcze z Hania na spacerek i staram sie tylko jej poswiecic uwage. W domu sajgonito;-) ale mam to gdzieś. Przyjdzie weekend to się popsrżata.
Zdrówka życze. I NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA BARTUSIA.No a u nas choróbsk ciąg dalszy. Dobrze, że mnie tknęło z tym lekarzem. Martynka juz ok. Jeszcze przez kilka dni syrop na kaszel ma brać, ale Bartek zaniemógł na całego :-( Dzisiaj zagorączkował i dostał ten sam antybiotyk co Martynka. Na szczęście oskrzela czyste, ale kaszel brzydki. Ładnie wypił wszystkie syropy więc tu nie ma problemu. W piątek do kontroli, a do tego czasu w domu siedziec, bo u nas wietrznie Jeszcze raz obejrzę króla lwa i wyskocze przez okno. Martyna odzyskała energię i szaleję cały dzień. Nie ma się kiedy wybrykać
A Bartek ma dzisiaj imieniny i rodzice zapomnieli Teściowa rano zadzwoniła z życzeniami, a ja się dziwiłam co ona chce
Dobrej nocy!!!
Pieczarkowa pychaJa sie wyrwałam dzis z młodym na krótki spacerek i zaraz człek lepiej sie czuje a potem mielismy gosci. Teraz gotuje pieczarkową co by jutro nie robic bo nie wiadomo jak wyjdzie z badaniami i wizyta u lekarza a jeszcze bratowa przyjezdza wiec wole miec gotowe;-)
Ty to jesteś cyborg nie kobieta;-) Podziwiam naprawdeA u mnie tradycyjnie sprzątanie, spacer, stajnia, obiad, spacer, zabawa na podłodze i nie tylko, kąpanie- to robi M, kacha, karuzela i spanie, my już mamy wszystko gotowe i jutro idziemy do projektantki. Mam nadzieje ze zaczniemy działać z resztą dokumentów w maju.