Hej.
Ja juz po rozmowie. Maglowali mnie w sumie tylko 2,5h.
Na pierwszy ogień rozmowa z personalną. Doświadczenie zawodowe, wykształcenie, dlaczego szukam nwej pracy...takie ogólniki. Było nawet miło. Potem zapytała czy mozemy porozmawiać po angielsku...no i sobie trochę pogadałyśmy. Wyszło dobrze.
Kolejna babka powałkowała ze mną to co porzednia, kręciła głową, ze z podstawowym angielskim mogę sobie nie dać rady ale ogólnie też rozmowa wyszła dobrze.
Potem czas na faceta. I znowu wszystko od początku. Potem sobie pogadalismy po angielsku. Na koniec stwierdził, ze w zasadzie rozmowy o pogodzie i przyrodzie w języku angielskim niewiele się zdadzą i musi zobaczyć na ile komunikatywna jestem. Poszliśmy do jego gabinetu i miałam tłumaczyć jego emeile. Naturalnie miałam kłopot szczególnie z technicznymi finansowymi słówkami. Widać było że się łamał;-) ah ten mój urok osobisty;-)
Podstawowy minus to to że to w tej chwili tylko pół etatu.
Byłam też u szefowej. Przeszlismy w inne struktury organizacyjne i mają u nas w komórce zwolnić 25%. Ma mi dac znać czy się łapię. Wiem, że Ci od dzisiejszej rozmowy z nią będą chieli z nią pogadać i obiecała, ze "tanieo mnie nie sprzeda.
Ale długa relacja;-) Idu Was poczytać.
Ja juz po rozmowie. Maglowali mnie w sumie tylko 2,5h.
Na pierwszy ogień rozmowa z personalną. Doświadczenie zawodowe, wykształcenie, dlaczego szukam nwej pracy...takie ogólniki. Było nawet miło. Potem zapytała czy mozemy porozmawiać po angielsku...no i sobie trochę pogadałyśmy. Wyszło dobrze.
Kolejna babka powałkowała ze mną to co porzednia, kręciła głową, ze z podstawowym angielskim mogę sobie nie dać rady ale ogólnie też rozmowa wyszła dobrze.
Potem czas na faceta. I znowu wszystko od początku. Potem sobie pogadalismy po angielsku. Na koniec stwierdził, ze w zasadzie rozmowy o pogodzie i przyrodzie w języku angielskim niewiele się zdadzą i musi zobaczyć na ile komunikatywna jestem. Poszliśmy do jego gabinetu i miałam tłumaczyć jego emeile. Naturalnie miałam kłopot szczególnie z technicznymi finansowymi słówkami. Widać było że się łamał;-) ah ten mój urok osobisty;-)
Podstawowy minus to to że to w tej chwili tylko pół etatu.
Byłam też u szefowej. Przeszlismy w inne struktury organizacyjne i mają u nas w komórce zwolnić 25%. Ma mi dac znać czy się łapię. Wiem, że Ci od dzisiejszej rozmowy z nią będą chieli z nią pogadać i obiecała, ze "tanieo mnie nie sprzeda.
Ale długa relacja;-) Idu Was poczytać.