reklama
mirabelka73
Październikowe mamy'08
czarna no to mamy tego samego dnia my byliśmy zgłosić, ale kazała jakaś niezbyt miła babka w kancelarii przyjść po 15 lutego i nie omieszkała spytać czy mamy ślub kościelny, to powiedziałam że wszystko jest w księgach parafialnych, niech sobie sprawdzi
mirabelka73
Październikowe mamy'08
nasz proboszcz też ok tylko na tematy polityki często wjeżdża i komuny, pozostali księża też spoko na tyle co znam ich z kolęd i przygotowań Seby do komunii a tu babkę pierwszy raz widzę ze skwaszoną miną, zero uśmiechu, bleee ;-)
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
PATI gratulacje dla malego za zasniecie w lozeczku i za przekladanie zabawek Moja trzyma je tylko wtedy jak ja sama jej wloze do raczki i lize te zabawki
MIRABELKA I CZARNA fajnie ze chrcicie w ten sam dzien
MINISIA ja tez pewnie po pierwszym dniu pracy zalapie mega dola Juz widze jaka przyjde wyrabana na maksa Pewnie i jakis klient mnie wkurzy co by mi dolozyc I glownie za niunia bede tesknila Wiec sie tobie nie dziwie bo ty masz 2 nienie i jednego niunia hihihihiih
Musisz sie zaaklimatyzowac i zobaczysz ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej A moze czekasz na @ bo mnie tedy tez wsio doluje
Oliwcia lezy teraz sobie bez niczego bawi sie lapkami i patrzy na wyrodna matke co pisze na kompie a nie zajmuje sie nia Ja juz ubrana Zaraz oli ubire i nakarmie i lecimy Jejku ale mam stresa Jak wroce to zaraz napisze
Pati karta NFZ to karta do lekarza u nas trzeba takie miec Niunia bedzie ubezpieczona na mnie ale musze jej wyrobic taka karte I w szpitalu pisze ze po 3 miesiacu dziecka jak nie ma tej karty to placi sie za badania Ja czekalam na dokumenty od szefa na ta karte Teraz musze jechac ja zalawic Ale jakies 3 tygodnie bede czekala Poprosze o zaswiadczenie aby mi dali ze czekam na ta karte coby teraz w szpitalu nie placic za badania Oliwi
MIRABELKA I CZARNA fajnie ze chrcicie w ten sam dzien
MINISIA ja tez pewnie po pierwszym dniu pracy zalapie mega dola Juz widze jaka przyjde wyrabana na maksa Pewnie i jakis klient mnie wkurzy co by mi dolozyc I glownie za niunia bede tesknila Wiec sie tobie nie dziwie bo ty masz 2 nienie i jednego niunia hihihihiih
Musisz sie zaaklimatyzowac i zobaczysz ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej A moze czekasz na @ bo mnie tedy tez wsio doluje
Oliwcia lezy teraz sobie bez niczego bawi sie lapkami i patrzy na wyrodna matke co pisze na kompie a nie zajmuje sie nia Ja juz ubrana Zaraz oli ubire i nakarmie i lecimy Jejku ale mam stresa Jak wroce to zaraz napisze
Pati karta NFZ to karta do lekarza u nas trzeba takie miec Niunia bedzie ubezpieczona na mnie ale musze jej wyrobic taka karte I w szpitalu pisze ze po 3 miesiacu dziecka jak nie ma tej karty to placi sie za badania Ja czekalam na dokumenty od szefa na ta karte Teraz musze jechac ja zalawic Ale jakies 3 tygodnie bede czekala Poprosze o zaswiadczenie aby mi dali ze czekam na ta karte coby teraz w szpitalu nie placic za badania Oliwi
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
U nas nocka taka Oliwia zasnela o 20,30 o 21,30 wielki placz ale udalo nam sie ja uspac szybko :-)
Pozniej pobutka o 2,45 ,nastepnie o 5,30 no i o 7 juz wstalysmy Czyli nawet nocka standart
Pozniej pobutka o 2,45 ,nastepnie o 5,30 no i o 7 juz wstalysmy Czyli nawet nocka standart
Kaka ja obtaczam okrągły serek w jajku i bułce tartej i smażę na głębszym oleju, aż zaczyna rozmiękać albo wypływać, a wczoraj jedliśmy taki gotowy z Lidla z promocji :-)
Powodzenia na rozmowie!!!
Uhmmm spróbuję napewno;-)
Dzięki dziewczyny za kciukasy.
Hania zasneła o 21 i sie obudziła o 2.30 i 6,30...a potem o 7mej bo szczeliła mega kupkę. Teraz znowu śpi a ja jem śniadanko, umyję głowę i wypiję sobie jeszcze z Wami kawkę. Mam stresa jak 150.
Minisia wiadomo, że w pracy trzeba się dotrzeć. Ja myślę, ze z kazdym dniem będzie lepiej. Napewno z kimś się zaprzyjaźnisz.
Miałam 21 lat jak zaczynałam pracę w mojej firmie na produkcji. Bez przeszkolenia wsadzili mnie na linię i rób swoje i się wyrabiaj. Nie dość, ze ludzie plotkowali, ze się przespałam z ich szefem i dlatego mam pracę to jeszcze jednej z pierwszych nocek facet, z którym jeszcze potem musiałam współpracować 2 lata wyzwał mnie od takich i owakich, że ze łzami w oczach wychodziłam z pracy. Mieszkałam wtedy z rodzicami, ojciec chciał mu morde obić. Matka kazał mi iść z tym do szefa...a szef poprosił, żebym się przesłyszała, bo facet blisko emerytury i musiałby go wylać bo to nie pierwszy taki raz. Zmiekło mi serce. Nagordę miałam taką, że pół hali wogóle do mnie nie gadało bo jak tak mogłam, drugie pół mi kibicowało bo on dla wszystkich kobiet był wredny...Potem podkładał mi świnie. Kazał mi cos wyrzucić a potem straszył, że mnie cyt: "podpierdoli" bo tego wyrzucać mi nie wolno było...Na dzien dzisiejszy jak mnie widzi na ulicy to się kłania i mówi: dzień dobry
magdziunia
Październikowa Mama'08
Witam z rana.
Minisiu to ciężko, ale z tego co mi wiadomo to nie powinnaś być zatrudniana na nocne zmiany.
Art. 178 § 2 kodeksu pracy stanowi, że pracownika opiekującego się dzieckiem do ukończenia przez nie 4. roku życia nie wolno bez jego zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w przerywanym systemie czasu pracy (art. 139 kodeksu pracy), jak również delegować poza stałe miejsce pracy.
UWAGA! Z wymienionych uprawnień może skorzystać także pracownik - ojciec, ale tylko w wypadku, gdy nie korzysta z nich matka. Z uprawnień może skorzystać tylko jedno z rodziców.
Zgoda pracownicy na pracę w opisanych wyżej warunkach może być udzielona w dowolnej formie - również ustnej. Zgoda taka musi być jednak udzielona każdorazowo w konkretnym przypadku - nie można jej udzielić generalnie na przyszłość.
W przypadku, jeżeli pracownica uzna, że praca w godzinach nadliczbowych, w nocy czy poza stałym miejscem pracy koliduje z wykonywaniem przez nią obowiązków rodzicielskich, może nie wyrazić na nią zgody. Brak zgody pracownicy nie wymaga uzasadnienia. Brak zgody nie stanowi też naruszenia obowiązków pracowniczych, więc nie może powodować negatywnych konsekwencji ze strony pracodawcy (np. nałożenia jakiś sankcji).
Pracodawca, który nie przestrzega opisanego prawa pracownika, naraża się na zarzut rażącego naruszenia praw pracowniczych. Natomiast wyrażenie zgody na pracę w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w przerywanym systemie czasu pracy oraz na delegowanie poza stałe miejsce pracy, powoduje, że pracodawca przestaje być związany zakazem, a praca w opisanych powyżej warunkach nie stanowi naruszenia prawa.
Minisiu to ciężko, ale z tego co mi wiadomo to nie powinnaś być zatrudniana na nocne zmiany.
Art. 178 § 2 kodeksu pracy stanowi, że pracownika opiekującego się dzieckiem do ukończenia przez nie 4. roku życia nie wolno bez jego zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w przerywanym systemie czasu pracy (art. 139 kodeksu pracy), jak również delegować poza stałe miejsce pracy.
UWAGA! Z wymienionych uprawnień może skorzystać także pracownik - ojciec, ale tylko w wypadku, gdy nie korzysta z nich matka. Z uprawnień może skorzystać tylko jedno z rodziców.
Zgoda pracownicy na pracę w opisanych wyżej warunkach może być udzielona w dowolnej formie - również ustnej. Zgoda taka musi być jednak udzielona każdorazowo w konkretnym przypadku - nie można jej udzielić generalnie na przyszłość.
W przypadku, jeżeli pracownica uzna, że praca w godzinach nadliczbowych, w nocy czy poza stałym miejscem pracy koliduje z wykonywaniem przez nią obowiązków rodzicielskich, może nie wyrazić na nią zgody. Brak zgody pracownicy nie wymaga uzasadnienia. Brak zgody nie stanowi też naruszenia obowiązków pracowniczych, więc nie może powodować negatywnych konsekwencji ze strony pracodawcy (np. nałożenia jakiś sankcji).
Pracodawca, który nie przestrzega opisanego prawa pracownika, naraża się na zarzut rażącego naruszenia praw pracowniczych. Natomiast wyrażenie zgody na pracę w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w przerywanym systemie czasu pracy oraz na delegowanie poza stałe miejsce pracy, powoduje, że pracodawca przestaje być związany zakazem, a praca w opisanych powyżej warunkach nie stanowi naruszenia prawa.
reklama
moli81
Mamuśka Mikuśka
Hejka!A u nas nocka superowa,nie licząc,że mały wczoraj zasnął przed 24 grrr...obudził sie dopiero o 5 a potem o 8,teraz leży na macie i gryzie paluchy i próbuje kąpnąć poduchę,bo mu zasłoniłam tv,wredna matka,a ja szamam sniadanko i zaraz frrr na spacerek...jakos tak szarko,ponuro i mglisto...:-(
Mirabelka73to chyba jakiś wysyp dziewczyn z Pruszcza był,bo ja rodziłam z dziewczyną z Pruszcza i jak chodziłam z M po korytarzu,zeby skurcze wywplac,to prawie reanimowalismy jej meza,bo mu sie slabo zrobilo jak jego zona urodzila ghihi a potem chlopaki spotkali sie w urzedzie w Gdansku po akt urodzenia:-)
Mirabelka73to chyba jakiś wysyp dziewczyn z Pruszcza był,bo ja rodziłam z dziewczyną z Pruszcza i jak chodziłam z M po korytarzu,zeby skurcze wywplac,to prawie reanimowalismy jej meza,bo mu sie slabo zrobilo jak jego zona urodzila ghihi a potem chlopaki spotkali sie w urzedzie w Gdansku po akt urodzenia:-)
Podziel się: