reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Ale się rozpisałyście. Mi wczesniej net niechciał działać bo miałam zajrzeć no i wkońcu pojechałam na zakupy...
Co do zachcianek to ja raczej w rzeczach kwaśnych i pikantnych ostatnio smakuje , na truskawki niestety jeszcze troche trzeba poczekać :-) . Co do piersi to mi już sporo urosły z rozmiaru C na D i mój M już narzeka ,że są zbyt duże . Co do pogody to juz jest ładnie więc mam nadzieje ,że na poczatku czerwca tez będzie ładnie bo planuje na wakacje się wybrać :-D
 
reklama
Cześć dziewczyny !! Baaaardzo dawno się nie pojawiałam na portalu, więc miałam dzisiaj co czytać. :zawstydzona/y:Ohh... cieszcie się dziewczyny, że macie zachcianki... ja generalnie prawie nic nie mogę jeść :-( rzadko zdarza się, że mam na coś ochotę... raczej na codzień wybieram rzeczy na myśl o których mam najmniejsze mdłości. Dziwne, bo ani raz nie wymiotowałam, natomiast na myśl, zapach czy widok jedzenia jest mi strasznie niedobrze ... i prawie nic nie mogę jeść...najłatwiej wchodzą mi owoce i to takie bardzo soczyste jak pomarańcze, kiwi, jabłka (pod warunkiem, że twarde i soczyste), grejfruty, jeszcze potrafie w siebie wmusić sered Danio kokosowy, stracatella i raz za czas jakis jogurt pitny ...Jakiś czas temu mogłam jeszcze jeść zupy, szczególnie pomidorową, lecz niestety od jakiegoś czasu nie mogę o nich myśleć. A obiady?? w piątek na obiad zjadłam lody, dzisiaj płatki z mlekiem. I aż ciężko uwierzyć, że jeszcze parę tygodni temu martwiłam się, że nie mam żadnych objawów !!!! :baffled: :baffled: :baffled:
Natomiast byliśmy teraz w weekend 1 dzień na nartach, na kasprowym (oczywiście za zgodą i akceptacją gina) - dziwne, bo ruch na powietrzu zdziałał cuda ! mdłości na ten 1 dzień przeszły, senność też, a nawet apetyt mi wrócił!! miałam nadzieję, że na dłużej, ale niestety dzisiaj wszystko powróciło .... :-( Właściwie wróciłam z pracy, zjadłam z pracy i poszłam spać... wstałam tylko na końcówkę M jak Miłość i na "babyboom" - przeczytałam całość w pracy, a tera chciałam podzielić się moimi doświadczeniami, i zaraz znowu idę spać.
Co do seriali i telewizji to oglądam M jak Miłość i wciągneły mnie też Barwy Szczęścia, a także niektóre programy na Discovery.
Co do biustu, to troszkę się wystraszyłam czytając Was ...ja zawsze miałam B, teraz trochę mi się piersi powiększyły, ale nadal noszę ten sam rozmiar ... Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki :-)
 
Trzymaj się Aniu dzielnie... Może niedługo będziesz lepiej się czuła...
Co do piersi to się nie martw ja przed ciążą miałam rozmiar B i nadal mam taki chociaż mi się powiększyły... ;-)
Pozdrawiam gorąco...

 
No i wiecie co ?? Wysłałam Patryka do sklepu po truskawki, bita smietanke i ser plesniowy a ja zrobiłam w tym czasie ciasto gofrowe, a potem upiekłam gofry i jedlismy z bita smietana i truskawkami :-D Normalnie do tej pory ciezko mi sie ruszyc, ale taka ochote mi zrobiłyscie, że nie moglam sobie odmowic :-D Teraz pije herbatke z cytryna i mam nadzieje, ze mi sie ułozy w tym brzuszku w koncu :-) He he he
A serek plesniowy bede miala na jutro :tak:
Zaraz sie do lozka musze zbierac, a tak obzarta jestem, heh :-D
 
Kurcze szkoda ze dopiero o tej godz. zaczelam Was czytac, smaka narobilyscie mi na te gofry a tu u mnie 23.15 wiec troche za pozno na wyslanie meza po zakupy:) ale pomysl rewelacja..chyba nie zasne...
 
drogie mamusie, jak można siedzieć przed kompem do północy??

Poza tym witam wszystkie w ten dość chłodny poranek. Życzę wszystkim miłego dnia, chociaż pewnie powstajecie w południe :-)
 
reklama
śniadanko to ja wszamałam o 7, ale ja na ósmą do pracy. Zaległości tez tu nadrobiłam, tak się rozpisałyście wieczorem...
 
Do góry