J
justyneczka
Gość
troche mi zeszło, ale już napisałam, bo w między czasie kończyła sie moja aukcja i sprzedałąm troche swojego szmatexu, jutro musze kuriera załatwić
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehe ja sobie wlasnie myslalam ze cos na rzeczy bedzie z powrotem do pl. Bo chyba tak cieszylabys sie tylko z wygranej w totka, ale za tym tez pewnie by szla ta pierwsza sprawa:-d
fajnie, moze pod koniec roku jak dziecioczki troche podrosna spikniemy jakies spotkanko wyrodnych matek pazdziernikowych??:-d
Magda - jaki blog Agi???? Powiem Wam, że nie sądziłam że będę tak kochać Szymusia... tej miłości się chyba nie da wyobrazić dopóki się nie ma dzieci.... to jest inna miłośc.. inna niż do męża i do rodziców... ale niesamowita... teraz, pomimo że bardzo chcę mieć drugie dziecko, nie wiem czy będę potrafiła kochać je tak samo.. mieć w sobie 2 takie wielkie miłości./.Wanilia , kate ja doceniam to co mam jak widze ile w kolo jest chorych dzieci...Moze to dziwnie zabrzmi, bo chyba nie tak jest cieszyc sie ze to nie twoje dziecko zachorowalo, ale jak czytam blog Agi, to poprostu czasami az lezki same leca i ze szczescia ze nam sie udalo, ze mam zdrowe superowe dzieciaki i dlatego ze jednak inne dzieci maja ciezka szkole zycia juz wtedy kiedy powinny se tylko beztrosko bawic....I nie da sie opisac milosci do swoich dzieci bo samo slowo kocham to za malo
Dzisiaj idziemy na szczepienie, zobaczymy ile maly grubcio juz wazy, pewnie z 7 kilosow jak nic;-) Ok uciekam ubierac zoche do przedszkola
Kate - jaka jazda z tymi z czerwca??hej
niezła jazda z tymi z czerwca... ale bojowo się zrobiło...
Dziś miałayśmy neurologa (na innym watku), potem dlugi spacer (ale ciplutko, musiałam ją cieniej ubrac i czapeczkę cieńszą), teraz Marika wreszcie zasnęła (jakoś z problemami, nie dała się odłożyć), a ja szybko obiadek i jem zupkę właśnie.
Minisia - no to niezły dzień !! !! Wiem.. zgadzam się, że trzeba wyjść z tych pieluch...i z jednej strony mam ochotę na kolejnego dzieciaczka, a zdrugiej mam ochotę pójść na imprezę, wyszaleć się, napić się piwka, czy winka...Witam!
A ja dziś mam fajny dzień :-) najpierw znalazłam telefon samsunga F300 a potem zlodzieja złapałam w sklepie do którego sie staram o prace :-) oj dzien pełen wrażeń hehe
Teraz znów mnie ząb napierdziela i lece po tabletke ciekawe ile jeszcze ta wizyte u dentysty bede odkladala bo juz wczoraj o 1 w nocy siedziałam z fajka i czekalam kiedy przejdzie bo spac nie moglam
Kate - jaka jazda z tymi z czerwca??.