reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Hej dziewczyny !!

Asia - śliczny ten Twój Rafałek !!
Agniesia - no dokładnie, chyba tylko ja zostałam :-:)-(

A ja po wizycie ...trochę do dupy... mały ma główkę bardzo nizutko, tętno 140-150, więc OK, rozwarcie cały czas 1cm... jak nic nie ruszy to... w poniedziałek 10 listopada mam się zgłosić do szpitala :-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry:

:-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-(

:wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y:

:angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry:

:-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-(

:wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry:


:wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry::-:)wściekła/y::angry:

Sorki za te minki, ale ich ilość mnie trochę uspokaja ....
 
reklama
A oto i Rafalek:tak: tam gdzie jest bladsy to od razu po porodzie. a ten "sniady":-p to wczoraj:tak:
Pieknusi nasza mała czekoladka
Czarna mam pytanie, jak Laura reaguje na Samuela? Martyna generalnie nie interesuje się bratem, raczej akcesoriami - podkrada pieluszki, skarpetki, buja się w nosidełku. Nawet przy kąpieli nie chce pomagać ;-) chociaż myślałam, że pierwsza będzie się rwała :tak: Za to chętnie wyrzuca pieluszki, przyniesie coś jak ją poproszę. Przygląda się jak karmię, ale sama nie chce spróbować mleka ;-), a dziś próbowała sobie włożyć pod bluzkę wkładkę laktacyjną :-D

Nie wiem gdzie to napisać, ale byliśmy dziś w przychodni na wizycie patronażowej i Bartek przez 3 tyg przytył z 3550 na 4640 :happy: także jak Wam się wydaje, że cycki puste albo dziecko niedojada, to zaczekajcie na ważenie. Ja ostatnio karmię przez ok 40-50 min i za około 2 godziny Bartek może znowu jeść, ale taki przyrost masy świadczy, że mleko jest jak najbardziej ok. Szczepienie umówione na 9.12 brr. Idę z dwójką - niezły sajgon mnie czeka.

A jeśli chodzi o moją wagę, to po 1,5 tyg od porodu wróciłam do wagi sprzed ciąży co mnie mocno zdziwiło, ale tu stres też swoje zrobił. Mieszczę się w jedną parę dżinsów - no chodzi o to, że zapnę zamek i guzik ;-), trochę dupsko jeszcze za szerokie na reszte. Tak więc do zrzucenia zostało mi jakieś 15kg. Po wizycie u gina będę chodzić na basen, może aqua aeorbik. Mam niedaleko więc chyba z tego na początek skorzystam.
Moja Laura to wywali pampersa ale np; niechce ani pogłaskac, ani dotknąć. Dzis pierwszy raz smarowała mu nózke oliwka po kapieli. Ale na pocztaku była bardzooo zazdrosna tez musiała sie kapac w tej wanience co Sami. Jak szykowałam fotelik samochodowy musiała w nim siedziec. A dzis wlazła do gondoli od wozka (lezała na łózku) Ale powoli wychodzimy na prosta chyba;-)

Co do szczepienia ja mam umówione na 11.XII i przy okazji mała bedzie miała bilans 2 latka. Wiec tez z dwójeczka:tak:

I gratuluje wagi mi tak łatwo niespadnie:-(
.

mam kolejne pytanie czy osoba po rozwodzie może być chrzesnym, czy w kosciele ma to znaczenie???
Wszystko zalezy od proboszcza. Zgodnie z przepisami NIE ale moja sis jest po rozwodzie i normalnie była chrzestna u mojego bratanka:tak:

Minisia moja tesciowa taka jest wiec niby powinnam przywyknac ale jednak jakas przykrosc jest:(
Ja mam podawac od 2 tyg wit D3
Ppatqa dzwonisz do poradni preluksacyjnej(chyba dobrze napisałam) i rejestrujesz na USG. Ale najlepiej popytaj położna albo pediatre
Kaka a jaka była u ciebie położna???

U mnie jakos sie kreci. Maly chyba odsypia nocke i przedpołudnie i musze go budzic na jedzenie:-D
Już ładnie zachowuje sie w czasie kapieli tzn nie płacze:-p wystarczyło wiecej wody wlac:-DJutro mam w planach wielkie porzadki bo mimo codziennego sprzatanka jakos nie moge dojsc do ładu mimo iz bałaganu nie widac:sorry2:
A teraz idu do łóżeczka z dziecmi:-p
 
Ja na sekunde bo moja mala spi juz od 2,30 do teraz i pewnie zaraz sie obudzi pierwszy raz spi tak dlugo W nocy dostala moje mleko i sztuczne A co do karmienia to postaram sie rozne pozycje ale narazie na brzuchu jest mi ciezko przez szwy.Wczoraj byla pierwsza kapiel w domu a ani razu nie zaplakala:tak:
Ja pospalam jakies 5 godzin z groszem Wczoraj poloznej jednak nie bylo i ma przyjsc dzis kolo 11
Moj M jest na szkoleniu Ale mimo to wstal w nocy i mi pomogl ja uspac:tak:
Jutro i pojutrze M ma wolne wiec sie nia zjamie a ja sobie odpoczne Nawet nie wiedzialam ze M sie tak przejmie i sie nia bedzie tak fajnie opiekowal
Dzis kupie termometr do pokoju i bede wiedziala ile mam stopni Dzieki za rade A karczek mala ma raz cieplejszy a raz zimniejszy ale zawsze jakos jest dosc cieply
 
Kaka ja mleko miałam ale on nie chciał pić, kaka witaminy są bez recepty tak powiedzieli w szpitalu i bez problemu kupiłam
Pati u mnie na d3 chcieli recepte.:baffled:

Kaka a jaka była u ciebie położna???

U mnie jakos sie kreci. Maly chyba odsypia nocke i przedpołudnie i musze go budzic na jedzenie:-D
Już ładnie zachowuje sie w czasie kapieli tzn nie płacze:-p wystarczyło wiecej wody wlac:-DJutro mam w planach wielkie porzadki bo mimo codziennego sprzatanka jakos nie moge dojsc do ładu mimo iz bałaganu nie widac:sorry2:
A teraz idu do łóżeczka z dziecmi:-p

Bogumiła Sz. - położna;-)

Hanka o dziwo od pierwszej kąpieli nie płacze.

co do porządków to u mnie też tylko takie zwierzchu. Krótko przed porodem robiłam solidne wiec nie jest źle ale przed chrzcinami bede musiała sie wziaść za robote. Do tego czasu bedzie nowy naroznik. Musze wyczyscic stara sofe bo obiecałam ją kolezance a teoche zapachem psa przesiakła.

Dzisiaj mam wizyte tesciówki.

Zaraz sama dzwonie do lekarza Hani bo to przegiecei zeby tyle czekac na wizyte.
 
hej laseczki, muśki :-)

u nas pochmurno, mokro, mgliście....jednym słowem dobijająco:baffled:
jestem wykończona i jeszcze troche a padne na twarz. Laura jest wulkanem energicznym, mimo choroby i nie nadążam powoli za nią. Wczoraj byłam sama z dziewczynkami od 5.30 do 22 i myślałam że oszaleje. Oczywiscie, jak najbardziej staram sie zachować stoicki spokój i zimną krew ale w środku...jeszcze troche a sie wypale. Potrzebuje jakieś regeneracji sił chyba:confused:
Lili, śpioszek mały śpi budząc sie na mleczko tylko praktycznie. Jak za dnia otwiera oczka na 2-3h to dużo. Ale to dobrze. Jakbym miała dwa takie szoguny jak Laura od samego urodzenia, chyba byłabym już siwa.
Teraz, chwila dla mnie to już tylko w nocy:baffled: Za dnia staram sie jeszcze ogarniać nowy dom między Laura a karmieniem Lili, do tego doszła fura prasowania(nie wiem, taka mała Lili a tyle ubrań :-D).
Ja rozpoczęłam odchudzanie na dobre no i ćwiczenia w miare możliwości 2x dziennie. 12kg MUSZE zrzucić, bez jakiejkolwiek dyskusji, by powrócić do tego co przed ciąża. Oczywiście chciałabym więcej, ale zobacze jak mi pójdzie, bo łatwo się mówi;-)

BLOND, śliczny bobas:-)
CZARNA dobre dobre z tą gondolą;-):-D
moja Laura ma radoche niesamowitą jak jej coś pozwalam przy małej robić a jak dam jeszcze na kolanka no to już w ogóle euforia ale na kikut pępka mówiła- oo fuuj! i pampersy z kupą też z przejęciem nosi;-) hehe
 
Hej, witam sie srodowo:-)
Moj maly wczoraj strasznie marudny, nie mogl zrobic kupki i biedactwo plakal bo brzusio go bolal. Myslalam ze bedzie tez tak w nocy, a on zrobil mi taka mila niespodzianke bo wstal na mleko o 1.30 a potem dopiero o 6.30:-) wiec dzisiaj bylo bombowo, w miare sie wyspalam chociaz oczka mi sie kleja i cyba jeszcze sie poloze poki maly spi.
Slonko swieci choc jest chlodno i zastanawiam sie czy wystawic mlodego na cwile na balkon.
Dobra ide rozwiesic pranie i spac:tak:
 
J jakos ogarnelam przed ta polozna i czekam na nia.Mala po 6 godzinach sie obudzila przebralam ja pokarmilam po 10 przy kazdym cycu ale i tak plakala i dlalam jej moje sciagniete o 3 nad ranem i teraz spi jak anioleczek.Moze dzis skontaktuje sie z polozna z SR ona jest od laktacji moze mi cos pomoze.Ciekawe jak dzis ta wizyta poloznej bedzie wygladal Ja nic nie wiem o zadnych witaminach tylko wiem ze w grudniu mam isc na pierwsze szczepienie .
 
Cześć mamuśki!
Dorotka witaj, dasz sama radę z Oliwką. :tak::tak:

Asiu Rafałek cudny, witaj spowrotem :-)

Minisia życzę zdrówka i oby małą nie wzięło.:tak:

Ja Vigantol daję od 2 tygodnia a wit K zacznę w czwartek jak Sebuś skończy 3 tygodnie.

Madziu ja podaję na odwrót:baffled::szok:. witaK od 2 tyg, Vigantol od 4.

Dzisiaj moje dziecie spało całą noc w swoim łóżeczku, mam nadzieję, że to już na stałe, choć jak Szymek będzie marudził, to pewnie mama wymięknie i zabierze go do siebie:zawstydzona/y:.
Idu na cycka, bo synuś się budzi,

pa mamcie :-):-):-)
 
reklama
Cześć mamuśki!
Dzisiaj moje dziecie spało całą noc w swoim łóżeczku, mam nadzieję, że to już na stałe, choć jak Szymek będzie marudził, to pewnie mama wymięknie i zabierze go do siebie:zawstydzona/y:.
Idu na cycka, bo synuś się budzi,

pa mamcie :-):-):-)

Ja tak mialam z Zosia, od poczatku spala w swoim lozeczku, a teraz...no coz jak patrze na malego jak tam lezy wieczorkiem i nie spi to strasznie zal mi sie go robi i zabieram go do lozka:-)wiem ze kiedys tego pozaluje, bo takie malenstwo sie przyzwyczaja szybko ale nie potrafie sie powstrzymac:tak:
Ja jakos teraz zauwazylam ze mam wiecej cierpliwosci przy drugim dziecku i jakos tak bardziej wrazliwa jestem na niego. Nie to ze zosi nie okazywalam uczuc, ale teraz jest inaczej. No i moje obawy o to ze nie bede kochala malego jak zosi sie na szczescie nie sprawdzily bo od samego poczatku jak go tylko zobaczylam oszalalam na jego punkcie;-):-)
Mi polozna powiedziala ze wit d3 podaje sie po 3 tygodniu zycia, wit k po drugim.
No i jeszcze cebion po 2 tygodniu.
 
Do góry