oolivia
Zaangażowana w BB
Witam wieczorkiem, jakoś dziś nie mam weny do niczego. Dopadło mnie chyba juz przemęczenie końcówki ciąży. Byłam dziś na przed ostatnim spotkanku ze SR (było o masażu niemowlat" hmm ciekawe czy za tydzień uda mi się jeszcze przyjść. Mała rompluje mi w brzuszku tak intensywnie, że moja dotychczasowa piłeczka wygląda teraz jak jakaś zjawa z "Obcego", przybierająca coraz to nowe formy i kształty, wszystko to jest fajne i zabawne dopóki nie boli
A muszę sie pochwalić hehe wkoncu się zmobilizowałam i spakowałam szpialną wyprawke, tzn torbe dla mnie i druga dla Emilki
Bo już 38 tydz skończony więc była najwyższa pora
i mam jeszcze pytanko: czy coś takiego jak Tantum rossa się przydaje
albo nasiadówki z kory dębu? czy to tylko wtedy jest pomocne jak się coś dzieje nie tak w gojeniu
A muszę sie pochwalić hehe wkoncu się zmobilizowałam i spakowałam szpialną wyprawke, tzn torbe dla mnie i druga dla Emilki
Bo już 38 tydz skończony więc była najwyższa pora
i mam jeszcze pytanko: czy coś takiego jak Tantum rossa się przydaje
albo nasiadówki z kory dębu? czy to tylko wtedy jest pomocne jak się coś dzieje nie tak w gojeniu