reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Kaka to samo pomyślałam 10.10.08 fajna data, albo 12.10.08 też fajnie malejąco ;-)
Z tą Islandią to faktycznie szokujące, mój M pracował tam prawie przez rok i było cudownie a teraz nie wiem czy by się opłacało
dorotka ja też wolę ginów facetów, byłam u dwóch babek w życiu ale widocznie nie trafiałam na dobre
blond może rzeczywiście jedź skontrolować sytuację w szpitalu?
 
reklama
Wiesz, ja mam to od jakiegos miesiąca. Rozmawiałam podczas wizyt o tym z ginką. Ona mówiła, ze jak cisnienie ok, (a u mnie w całej ciąży było w okolicach 110/70, teraz ok 130/80, więc nadal w normie) to nie ma się czym martwić, przejdzie po porodzie.
A podobno puchnie sie przed, bo objętość krwi się powiększa, żeby nie było problemu na wypadek krwotoku w trakcie porodu.
Trina ja chyba chcialam to uslyszec wlasnie:tak:bo ja sie panicznie boje szpitala. nie wyobrazam sobie co to bedzie jak bede musiala tam pojechac rodzic.chyba w domu urodze a nie pojade...po tych historiach i straszeniach mnie to mam wyobrazenia jak z horrorow o porodzie i nie dociera do mnie ze u mnie moze byc inaczej.Rafalek ma czkawke wlasnie:tak::tak::tak:jejku jak dobrze....dlaczego on mnie tak straszy?chyba do ciotki dzisiaj zadzwonie wieczorem.ona miala zatrucie ciazowe to wie jak to wyglada dokladnie.
 
Witam sie piatkowo
nie wyspana rozdrazniona i niepewna co dzis sie moze wydazyc a moze nic, lece czytac co u was


A ja myślałam, ze Ty w szpitalu juz jestes...

to na czerwono mam, dodatkowo jeszcze nudności i jakbym mniej opuchnięta była :tak: a młody jak nie chciał wyjść, tak nie chce :no: jak będzie tak uparty jak jego ojciec, który niestety skorpionem jest, to będę miała, biendy żuczek, prze....:baffled:

Mi dzis trochę rece spuchły po spacerze ale usiadłam sobie obejrzec powtórkę Brzyduli i zeszło. Czysci mnie od dłuższego czasu. Głowa przestała boleć po spacerku. własnie sobie kolorek rzuciłam na włosy co by się mnie dziecko nie wystraszyło hehehe

Kupiłam sobie dzisiaj takie małe papryczkiw doniczce. Fajnie wyglądają. Na ryneczku pojawiły sie dynie. Jak miałam dynie z działki robiłam z niej lampion na 31 października. Ładnie to wyglada i ślicznie pachnie.
 
Asiu przede wszystkim zmierz ciśnienie. Jeśli nie masz w domu ciśniomierza, to idź do najbliższej przychodni. Jak poprosisz pielęniarki, to musza Ci zmierzyć. Nie musisz latać od razu do szpitala. Zwłaszcza, że jak piszesz, nie przepadasz za nimi.
Zatrucie ciążowe objawia się puchnięciem, podwyższonym cisnieniem (pow. 140/80) i zmianami w moczu. To są 3 podstawowe wskaźniki.
 
Kaka 140/90 to już górna granica tego dobrego ciśnienia.
Jeśli podskoczy na większe, to już mówimy o nadciśnieniu.

A ja na nieobecnościach zamieściłam sms od Wioli - już szczęśliwej mamusi.
 
Zmierzylam i mam 124/81 i puls 88:))))po odstawieniu tych wszystkich lekow 2 tygodnie temu wreszcie mam ludzki puls....bo tak to ostatnie 3 miesiace mialam normalny kolo 130 a w porywach 150!
 
Asiu ciśnienie masz dobre.

A ja zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu - obejrzałam film o chłopcu i niedźwiedzicy, popłakałam się na koniec i teraz lecę wywiesić pranie.
 
reklama
Zmierzylam i mam 124/81 i puls 88:))))po odstawieniu tych wszystkich lekow 2 tygodnie temu wreszcie mam ludzki puls....bo tak to ostatnie 3 miesiace mialam normalny kolo 130 a w porywach 150!

No to zatrucia raczej nie masz :-)
A widocznie juz taka nasza uroda z tym puchnięciem pod koniec ciąży ;-)
Jeszcze trochę i będziemy jak młode gazele: szczupłe, zgrabne, zwinne :-D
 
Do góry