reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pary Polsko-Zagraniczne

oles a staracie sie juz o druga fasolke?? fajowo
a to fakt ze pierworodni dostaja najwiecej od rodzicow, ale czy milosci:confused: no to juz niech sie doswiadczone mamy wypowiedza,
ja sama jestem dziecko nr 3 w mojej rodzinie i zawsze wydalalo mi sie ze moj najstarszy brat jest faworyzowany:wściekła/y: alt to chyba normalne

a przypomnialo mi sie to o tym jak matki postepuja z kolejnymi dziecmi:cool2: :
Twoje ubrania:

  • Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
  • Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
  • Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
Przygotowanie do porodu:

  • Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
  • Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
  • Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce:

  • Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
  • Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
  • Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz:

  • Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
  • Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
  • Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek:

  • Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
  • Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
  • Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie:

  • Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
  • Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
  • Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
Zajęcia:

  • Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
  • Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
  • Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
Twoje wyjścia:

  • Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
  • Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
  • Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
W domu:

  • Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
  • Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
  • Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połknięcie monety:

  • Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
  • Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
  • Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.
 
reklama
m_ktosiu prawie zdechlam ze smiechu jak czytalam te zmiany :-D Nie jestem w stanie potwierdzic bo ja jestem ta pierworodna a nie pamietam jak mama zachowywala sie w stosunku do mojej mlodszej siostry. Wydaje mi sie jednak, ze tak wlasnie jest- dobrze ze maluchy tego nie pamietaja;-) Zadna przesada nie jest dobra a z pierwsza fasloka to chuchasz i dmuchasz jakby z cukru byla;-)- zreszta sama niedlugo sie przekonasz:-)
co do drugiego malucha to narazie nie mamy go w planach, moze za jakies 4 lata, ale tak patrze na Adusie i nie wyobrazam sobie jak to jest miec dwojke bobasow

blond jako mamuska dwoch maluchow moglabys mnie oswiecic jak to jest z ta miloscia (ale tak szczerze) mozna kochac tak samo wszystkie dzieciaczki, czy moze jednak sa jakies roznice

Ale mi sie zebralo na filozofowanie a tu brudna pielucha czeka na wyjecie;-)
 
Hi,hi kolezanka przysłała mi to jak bylam w ciązy i za bardzo szalałam z przygotowaniami;-)

Ale coś w tym jest , bo moj mały ma 6 miesięcy, a ja już czuje że przy drugim to połową rzeczy, ktore mi spędzały sen z oczu,przejmować się nie bedę
 
Ja mam babelka, ktory jutro konczy 4 miesiace i juz widze, ze nie przejmuje sie juz pierdolaami, ktore na poczatku wydawaly sie sprawami zycia albo smierci;-). teraz zwraca sie uwage na najwazniejsze rzeczy i od rau widac czy malutka jest zadowolona i czy jej czagos brakuje. Ale te pierwsze wspomnienia sa super i warto je zatrzymac. Wychodze z zalozenia, ze lepiej sie bardziej przejmowac niz mniej!;-) Jak kiedys bede miala druga fasolke to zobaczymy!!!

m-ktosiu jak Twoja dzidzia urodzi sie w Malezji to jakie bedzie miala obywatelstwo? Jesli Ty jstes Polka a Twoj maz (jesli czegos nie pokrecilam) Szwedem. Mozna miec 3 obywatelstwa? A tak z innej beczki to jak sie czujesz? Fasola szaleje?;-) Jaka tam macie pogode? Bo ja jak bylam w 7-8 miesiacu ciazy to we Wloszech bylo super lato- 50 stopni w sloncu. Myslalam ze sie wykoncze. Dlatego teraz mam cieplolubnego bobasa;-)
 
oles nie mam pojecia
ja kocham moje dwa urwisy tak samo , a moze tylko mi sie tak wydaje

staram sie duzo czysu sama spedzac z synem albo corka podobnie jak i maz zeby ani jedno ani drugie nie odczulo , ze od kad mala sie urodzila to nim sie juz nikt nie interesuje i tak na przyklad we wtorek talko synus z tatusiem ida sami do kina a ja jade sama z emilka do ikei
haha
ale robimy duzo tez wszyscy razem
choc maz czesto mowi , ze nasz starszy to jego oczko w glowce , ale widze , ze coreczka tez juz duzo moze u tatusia
 
czesc dziewczynki:-)
u mnie juz sobota w poludnie, goraco jak cholera (35 stopni, w sloncu jak jedna chciala sprowdzic to jej pekl termometr wiec nie wiem):tak:, ukrywam sie przed swiatem w klimatyzowanym mieszkaniu:-p a do klimatyzowanego sklepu przemieszczam sie klimatyzowanym samochodem, bezsensu to jest, bardzo mi brakuje europejskiego klimatu i swiezego powietrza. jak urodze to bede musiala chodzic z dzieciaczkiem na spacery o 6 rano bo potem za goroaco...jeden pus to basen pod moim blokiem z ktorego zaraz zamierzam skorzystac :-D

o obywatelstwie Oles juz sobie zadecydowalismy, ze wyrabiamy jeden paszport- szwedzki coby moc leciec w lipcu do europy, moglabym miec tez malezyjski ale tu dziecko automatycznie zostaloby muzulmanka :cool2: i nie mialo prawa wjazdu do izraela :-D wiec sobie moze odpuscimy ta opcje,
szwedzki paszport nam najbardziej potrzeba, latwo wyrobic a ze potem bedziemy mieszkac w szwecji i korzystac ze szwedzkiej kasy (wiecie macierzynskie przez 18 miesiecy, niezle rodzine itp) to warto juz mala zarejestrowac w urzedach.
a polskosc dzidzia bedzie miala w sercu od mamusi caly czas, dokumentow nie bede wyrabiac bo mi nie potrzeba i tez walczyc z biurokracja w polskiej ambasadzie mi sie niechce (choc powiem szczerze ze moze nie jest to wcale trudne). tu juz dziewczyny pisaly na forum kiedys ze polskie obywatelswo mozna dostac zawsze wiec nie ma stresu...

piszcie jak u was pogoda, idzie juz ta wiosna, bo slyszalam ze w polsce juz gdzieniegdzie byla na chwile i wogle wszystko do gory nogami?
buziaczki..
 
tak o dzieciach, bo u mnie to tez nietypowa sytuacja, bo ja jestem polmacocha :-D
bo moj ukochany ma 2 dzieci z poprzedniego malzenstwa co mieszkaja tydzien z matka tydzien z nim tylko teraz maja przerwe gdy jestesmy w malezji, ale jak sie przeniesiemy do SZWE to znowu bedziemy mieli dzieci co drugi tydzien, i wtedy bede miala trojeczke.
wiec jak widac tez trzeba sie specjalnie bedzie postarac zeby starsze dzieci nie byly zazdrosne o nasza najmlodsza kruszynke...:dry:
tak sobie mysle i naciskam meza, bo domku szukamy na ta nasza przyszlosc zeby miec taki z poddaszem, wtedy nasz nowy czlon rodziny bedzie na glownym pieterku a starsze dzieci (Oliver10+Elvira13 lat) beda mialy swoje krolestwo na gorze, beda sobie mogly tam przyjmowac przyjaciol, a ja tez bede miala troche spokoju... generalnie mamy dobre stosunki, dzieci mnie bardzo lubia, ciesza sie, ze beda mialy siostrzyczke i czuje ze to nas jeszcze bardziej polaczy.
moj M jedzie teraz ich odwiedzic na 10 dni i ja zostane sama wiec jak widac mam respekt, a potem na wakacje jak mala sie urodzi to z koleji starsze dzieci przyjada na pare tygodni i beda z nami...
sie rozpisalam, sory
co tam u was mamuski, na narty sie nie wybieracie? albo do cieplych krajow:-)
ps. moja ciaza ciazy coraz bardziej a pozatym wszystko wporzasiu :-)
 
reklama
Przylaczam sie do komplementu Blond, ze m_ktosiu wygladasz naprawde kwitnaca!!!!!!!!!!!!!:-) Jesli chodzi o dzieci z poprzedniego malzenstwa Twojego maza to moglabys mi troche opowiedziec jak tam wasze relacje bo z doswiadczen moich znajomych taki ulad jest dosyc trudnym doswiadczeniem. Ciesze sie bardzo, ze jestes akceptowana przez nich- to jest niezly sukces. Jak myslisz czy jak Twoj maluch sie pojawi bedziesz umiala byc sprawiedliwa dla wszystkich?
A kiedy macie zamiar wrocic do Szwecji?

blond wiem ze kocha sie wszystkie dzieci, ale moim zdaniem jest chociaz male ziarenko, ktore sprawia, ze jest tylko jedno przewaza (to sa tylko teoretyczne wywody bo pewnie jak zostane mama po raz drugi to wszystko sie zmieni;-))
 
Do góry