reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

Goya super, że znalazłaś te połączenia do Białegostoku (trasa przez Lublin), cena (72 zł) też jest satysfakcjonująca i myślę że te 9 godzin jazdy da się jakoś wytrzymać. :-)
Goya mam nadzieję, że z Bociana wrócisz z małą fasolką w brzuszku :)

Katarina krótki protokół jest bez wyciszania jajników, ja idę krótkim protokołem ze względu na niskie AMH. Zastrzyki są z większymi dawkami hormonów.
In vitro, krótki protokół in vitro, długi protokół - podsyłam linka, na tej stronie masz ładnie na wykresie rozplanowany długi i krótki protokół.
 
reklama
Witajcie :-)
Już jestem w pracy narazie wszystko w porządku podróż zleciała około 5,5h niestety z mandatem heeee jacyś tajniacy nam na ogonie siedzieli nie wiem jak to m wypatrzyl w nocy no ale nosa ma ale odjechali.... a później z nikąd się pojawili :-D dziwne......
Pouzupełniam teraz odpowiedzi na niektóre pytania :) dziękuję wszystkim za wsparcie :D
Na transferze niestety byłam sama bo m nie dojechał ale w pokoju były jeszcze 2 pary na transfer i dziękowałam im bardzo za wspólne śmiechy :) także bardzo przyjaźnie było. Podali mi blastocystę 3AA. Niestety dr Mr nie było więc transfer wykonywali dr Pietrzycki albo dr Grygoruk. Nie trzeba mieć pełnego pęcherza nawet jedna z dziewczyn musiała skorzystać z toalety...Po transferze 4h niestety nie jeść jedynie woda niegazowana. I 4 dni bez przytulania ;-)
Anula ja pojechałam 10dc na pobyt stały i jeszcze jeden dzień miałam stymulacji.
Anikola moje obawy wróciły przeplatane z radością na dzisiaj wiem że odpadł jeden a 3 są blastocysty i raczej będą zamrożone na jednego jeszcze czekają będę dzwoniła pod koniec tygodnia ile dokładnie.

Sisi w Bocianie ale to przy ivf zastrzyk z ovitrelle robiłam we wtorek o 23godz. a punkcja była czwartek 10.30 więc ponad 35h. Jednak już od środy wieczorem czułam jakbym się moczyła :zawstydzona/y: więc chyba pęcherzyki pękały ale tego nie wiem bo nie dopytałam ...
Faro nie ma się co martwić tam wszystko działa jak w zegarku tzn że komunikacja i wyjaśnienia na wszelkie pytania są.

:-)
 
goyah mocno trzymam kciuki, emocje i stres już opadły, teraz musisz tylko pozytywnie myśleć, że będzie efekt!!
 
goyha to teraz odpoczywaj...nie przemeczaj sie ..... fajnie ze jestes juz po tranferze :)) trzymamy mocno za betke czyli wychodzi na to ze oni jednak czekaja na te zarodki nie tranferuja 2 dniowych jak to jest ? co do mandatu my jak wracallismy to foto nam radar strzelił ale stwierdzolismy ze to na szcescie :)))
 
goyah dziękuje za sprawozdanie, przynajmniej wiem jak to mniej więcej będzie wyglądało, ja jadę w 9dc i jak zwykle mam obawy dotyczące transferu, gdyż mój m w piątek(za tydzień) ma konferencje w Kaliszu i niestety musi być !!! i boję się że transfer wyjdzie w piątek- nie wiem co zrobie w środę jak będę na wizycie to wszystko się wyjaśni może dr Mr jakoś mi to tak zrobi że w sobotę najszybciej wyjdzie, ojjj tylko czy tak można ??? goyah a embriolog był przy transferze-mówił coś na temat blastocysty twojej ? mi się wydaje a raczej poczytałam że bardzo ładne rokowania będą :tak:ja w każdym bądź razie trzymam kciuki tak bardzo, bardzo mocno ;-)kochana a ty teraz nie denerwuj się i oszczędzaj tak jak mówili :tak:
katrina ja jak rozmawiałam z panią pielęgniarką w Bocianie to ona mówiła że nawet w 2 dobie transfer się odbywa, ale to wszystko zależy od embriologa- jeżeli ładnie się dzielą to 5
 
anula aha dziekuje to zalezy od komorek :) a Ty jutro 1 zastrzyk :) bdzie juz leciec kochana szybciutko :) a dlaczego dopeiro w 9 dc ja to sie boje bo u mnie zawsze owulacja 11 dc i jak bedzie za pozno :((
 
Katarina to mam nadzieje, że nam tez na szczęście :) policjant proponował obejrzenie nagrania ale m powiedział, że nie potrzeba bo po co to dla wierzących o 100 mniej :-D Nie martw się owulacja sama nie przyjdzie bo to wszystko na lekach. Puregon na stymulacje jajników, Cetrotide na zatrzymanie owulacji, a przed punkcją Ovitrelle (ja miałam 11dc) na pękanie pęcherzyków :) a punkcja 13dc.
A dzień transferu zarodka to właśnie zależy od tego jak się rozwijają. Nam dr Mr powiedział, że jeżeli dobrze to w 5 dobie a jeżeli mogą nie dotrwać to wtedy w 3. Ale to i tak embriolog decyduje dzwoni 2 dnia po punkcji. Do mnie jak dzwonił w sobotę po 15 i powiedział, że się wszystkie 6 dzielą więc czekamy do 5 dnia.
Anula wiem, że mnie to teraz się prosto mówi już po ale w tych dniach nie ma co gdybać najlepiej z dnia na dzień bo człowiek zwariować może.
W bocianie jest pokoik z 3 łóżkami z niego dalej gabinet zabiegowy połączony z laboratorium. Embriolog przed transferem rozmawia i mówi co i jak, ile i co podają. Mąż przy transferze może być widzi skąd biorą i jak podają. Mi powiedział, że jest 4 blastocysty i podają najlepszą. Później na fotelu noga na nogę i jeszcze ok 10 min i do łóżka na 30min.
Później w rejestracji dostaje się kartę informacyjną o punkcji i transferze (pobranych komórkach i rodzajach).
 
Ostatnia edycja:
goyah ale Ci fajnie ze jestes po :) wyglada to wszytsko profesjonalnie zreszta nie mialam watpliwosci wybierając ta klinikę
a czy sam transfer boli?? kciukasy za Ciebie za wgryzanie pamietaj nie wolno dzwigac goracych kapieli :) anula za zastrzyk a cala reszta powodzenia na akzdym etapie dazenia do szczescia:)
 
reklama
Goyah Kochana to teraz trzymam mocno kciuki za Twoją kropeczkę :) aby juz tam została :)
A powiedz mi, dlaczego nie mogłaś nic jesc po tranferze przez 4 godziny?? mi nikt czego takiego nigdy nie mówił, czy czemuś to ma służyć???
 
Do góry