reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

parens rzeszów

Anikola ja brałam cały zestaw witamin dla kobiet planujących ciążę i w tym był też kwas foliowy. Zaczęłam brać miesiąc wcześniej (przed in vitro) Nie mam pojęcia jaka to była dawka. Wcześniej miałam Falvit. Teraz kupiłam sobie Kwas foliowy Colfarm dla kobiet planujących ciążę i ciężarnych. Na opakowaniu napisane jest, że 1 tabl.raz dziennie, natomiast w jednej tabletce jest 400 ug (200% ZDS-zalecane dzienne spożycie) oprócz tego witamina B6 i B12 (po 50%ZDS) i dopisek aby "nie przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia".
Anikola dawkę masz OK. Poniżej artykuł z neta:
"Zaleca się, by kobiety planujące ciążę przyjmowały suplementy kwasu foliowego co najmniej 6 tygodni przed planowanym poczęciem dziecka oraz przez pierwsze 12 tygodni ciąży. By dostarczać organizmowi odpowiednich ilości tej ważnej witaminy z grupy B, powinnaś przyjmować codziennie dawkę 0,4 mg dziennie.

Jeśli przed zajściem w ciążę nie przyjmowałaś kwasu foliowego, zacznij suplementację jak najszybciej.
Kobiety z otyłością (BMI>30) powinny przyjmować zwiększoną dawkę kwasu foliowego, ustaloną z lekarzem ginekologiem.
Warto też zadbać o to, by w Twojej diecie znalazły się pokarmy zawierające kwas foliowy (foliany). Popularne pokarmy dostarczające kwasu foliowego to:

  • zielone warzywa liściaste (szpinak, brokuły, kapusta, brukselka)
  • niektóre owoce, zwłaszcza pomarańcze (a także świeżo wyciśnięty sok)
  • rośliny strączkowe (groszek, fasolka)"
link:
http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywienia-dziecka/planowanie-ciazy-i-ciaza/180-suplementacja-kwasu-foliowego-w-ciazy?gclid=CN6jzuO6rbsCFYZd3godwi0A7A#

Jeszcze znalazłam to:
"Każda kobieta planująca ciążę powinna przyjmować profilaktyczną dawkę kwasu foliowego tj. 0,4 mg/dziennie. W czasie ciąży twój organizm również potrzebuje tego składnika. Jeśli spodziewasz się dziecka wówczas jego dawkę powinnaś uzgodnić z lekarzem ginekologiem. Zwykle do końca pierwszego trymestru przyjmuje się kwas foliowy w ciąży w dawce 0,4 - 1 mg/dziennie. Czasem zaleca się jego zażywanie także w drugim i trzecim trymestrze ciąży w ramach profilaktyki anemii. Zwiększenie przyjmowanej dawki kwasu foliowego w czasie ciąży zaleca się jeśli w rodzinie urodziły się dzieci z wadami cewy nerwowej oraz jeśli przyszła mama przyjmuje leki przeciwpadaczkowe czy też jest chora na cukrzycę."
http://www.badaniaprenatalne.pl/kwas_foliowy_w_ciazy
 
Ostatnia edycja:
reklama
witajcie dziewczyny,

Chciałabym się przyłączyć do Waszej grupki starających się i leczących w Parents Całkiem przypadkim znalazłam to forum i pomyślałam, że o wiele raźniej jest czekać na kolejne badania wiedząc, że nie jest się samą i móc podzielić się swoimi obawami i przemyśleniami Jestem w trakcie stymulacji i oczekiwań na pierwsze IUI (niezbyt dobre wyniki M) Wiąże z tym duże nadzieje, niestety naturalnie się nie udało:-(Ale zdaje sobie sprawę, że to nie jest takie proste Ale jak tu nie mieć nadziei, bez tego "to" wszystko nie miałoby żadnego sensu:tak:
 
Dziewczyny,

dziękuję za miłe przyjęcie:-) Czy mogłybyście mi napisać, czy są gdzieś podane jakieś dane dot. skuteczności iui w Parents? A ogólnie jakie są Wasze opinie, odczucia co do tej kliniki? Niestety na Podkarpaciu nie ma zbytniego wyboru, dlatego właściwie skazane jesteśmy na to miejsce
 
leczę się w Parensie u doktora M. ponad rok, przeszłam przez 6 inseminacji i żadna nie udała się i teraz jestem w trakcie przygotowań do in vitro, u mnie problem chyba jest, miałam endometrioze I stopnia i mąż ma kiepskie parametry nasienia :( nie poddajemy się, dzisiaj robiłam badania FSH, AMH, CMH Igm, jak już bede miała wyniki to zapisze się do lekarza na wizyte i zobaczymy co dalej...
 
Witaj anula86@:-)Sisi35 ja tak naprawdę wybrałam tą klinikę, bo jest na miejscu a tak naprawdę to nic o niej nie wiem. Na mojej ostatniej wizycie u mojego ginekologa, gdy się mnie spytał którą wybrałam klinikę, powiedziałam ,że Parens i, że mam obawy, że krótko działają i, że pewnie nie maja dużego doświadczenia, a on się tylko uśmiechnął i powiedział, żebym się nie martwiła, że na tą chwilę mogą się już pochwalić dużym doświadczeniem. Statystyk niestety nie znam. Jeśli chodzi o odczucia, to ani do dr M. ani do pielęgniarek nie mam zastrzeżeń. Ogólnie jestem zadowolona. Jak czegoś nie byłam pewna to pytałam pielęgniarek albo dziewczyn na forum:-)
Dziś dzwoniłam do Parensa dowiedzieć się, czy coś się udało zamrozić no i niestety nie:-( jeden zarodek był 3 komorowy a drugi 6 komorowy. Niby ten drugi nie taki zły, ale skoro nie chciał się już więcej dzielić to pewnie w macicy też by nie dojrzał:-( Jeszcze tylko 5 dni i się dowiem czy się udało.
Joasik 2 napisz mi proszę jak możesz ile komorowe są Twoje śnieżynki? Nie wiem czy z każdym przypadkiem tak postępują ale u mnie Pani embriolog dążyła do etapu blastocysty i chyba tylko takie chciała zamrażać.
 
Ostatnia edycja:
anikola ja za ciebie trzymam kciuki i mocno kibicuje, śledze od dłuższego czasu ten watek ale czekałam na wyniki bety z ostatniej insem. a że ujemna to postanowiłam dołączyć do was. Jeśli chodzi o mnie to tak jak anikola nie mam zastrzeżeń, anikola a ile ma być tych komór ? tak żeby się dobrze rozwijały i można było zamrozić, ja póki co to z tematu in vitro to zielona jestem ! wiem tyle co na tym wątku przeczytałam, a ile jeszcze przede mną ohoho !!! damy radę powoli ;-)
 
reklama
Anula86@ dziękuję i również trzymam mocno kciuki, bo widzę,że już trochę przeszłaś tych prób. Z tego, co czytałam na innych forach to zamrażają zarodki, jeśli dotrwają do 5 doby tylko nie wiem czy każdy który dotrwa czy musi to być blastocysta. Na swoim przykładzie mogę napisać, że u mnie czekali z transferem to 5 doby i do tego dnia dotrwały 3 zarodki, jeden mi podali (blastocysta) i myślałam, że skoro wszystkie dotrwały to reszta będzie mrożona,ale Pani embriolog powiedziała, że jak nie osiągną stadium blastocysty to nie będą mrozić i tak się stało, bo podobno się zatrzymały w rozwoju. Ja tylko mogę napisać jak było u mnie ale nie wiem czy postępują w Parensie tak z każdym czy to indywidualne podejście. W innych klinikach z tego , co czytałam robią transfery zarodków w 3 dobie i najlepiej jakby były 6-8 komorowe.
Blastocysta to ostatni etap rozwoju zarodka, który można osiągnąć w warunkach laboratoryjnych i podobno taki zarodek daję większą szansę na ciążę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry