parens rzeszów

[czerwona oliwka]

anikola na marzec miałam się umawiać. powiem szczerze, żw po styczniowym niepowodzeniu to ja nie chciałam tak szybko podchodzic drugi raz, bo byłam psychicznym wrakiem, ale po wizycie jak lekarz powiedział kwiecień, to nabrałam nowej siły. Teraz jak piszecie, że mogą byc problemy z terminem to sie troche denerwuje. Tak naprawdę to nie wiem czy dla mnie lepszy kwiecień czy lipiec.

A w sprawie cytologi to pojełam decyzje, że na nfz bo mi szkoda kasy a muszę jej troche uzbierać na nast podejście. Anikola zastanawiam się czy poinformowac lekarza o działaniach w parensie, bo chyba chciałabym poznać opinie innego lekarza dot suplementacji DHEA, a z drugiej strony informowanie każdego lekarza do którego idę juz mnie denerwuje.

 

[anikola]

Czerwoona Oliwko zawsze możesz poruszyć ten temat, ale idąc na nfz nie liczyłabym na jakieś szczególne zainteresowanie ze strony lekarza. Gdy miałam 20 lat chodziłam do ginekologa na nfz i to podejście bardzo się różni od wizyt prywatnych. Nie zmienia to faktu, ze zawsze możesz popytać a może trafisz na jakiegoś sensownego lekarza. Patrzyłam na te witaminy co zażywasz , ja jednak kupie witaminer prenatal+dha , bo są tanie. Doszłam do wniosku, że zrobię też badania na toxo i cytomegalię, bo nigdy nie robiłam.

 

[czerwona oliwka]

anikola przewertuj swoje badania dokładnie, bo podchodząc do ivf na pewno miałaś zlecane badania na cytomegalię. Na wynikach nie pisze cytomegalia a cytomegalowirus (CMV).
Robilismy to badanie razem z mężem, choć teraz sobie przypominam, że to mogłobyć robione przed inseminacją więc nie wiem czy przed ivf konieczne. Ja to badanie robiłam juz w 2011 wraz z toxo.

 

[nuna25]

Dziewczynki badanie CMV robi się obowiązkowo przed in vitro, ja miałam robione.

 

[anikola]

Nuna a sama robiłaś czy miałaś zlecone. Czerwona Oliwko ja sprawdzałam i nie miałam robione w ramach programu a nie wspominano mi, żeby zrobić a czytałam ostatnio, że to badanie jest bardzo ważne.

 

[anula86@]

anikola ja też miałam robione i m również, to badanie nie było refundowane, przed kwalifikacją dr M kazał zrobić

 

[nuna25]

Anikola ja musiałam sama za nie zapłacić, ale lekarz kazał je zrobić.

 

[anikola]

Dzięki Dziewczyny to mi pewnie zapomniał powiedzieć o tym badaniu. Wiem, że robi się przy tym badaniu dwa wyniki czy się miało ten wirus i czy się ma obecnie. Tak się zastanawiam czy robić oba, bo chyba ważniejsze czy sie ma obecnie. A ile płaciłyście za oba warianty? Czyli najlepiej jakbyśmy oboje zrobili to badanie?

 

[nuna25]

Anikola my oboje z mężem robiliśmy to badanie, ale tylko raz, tzn na obecność wirusa tylko. Ja już nie pamiętam ile ono kosztowało, trzeba by było zadzwonić do diagnostyki i zapytać o cenę.

 

[anula86@]

anikola mnie te badania kosztowały za os.35 zł, i robiliśmy tak jakby dwa (czy mieliśmy i czy mamy)