reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

Narcyza jak się nazywa ten endokrynolog o którym mówiłaś? Nie wiesz czy jest szansa aby dostać się na NFZ?
 
reklama
strasznie dużo za wizytę, mi teraz szkoda kasy, bo 200 zł to trochę mimo wszystko, zadzwonię i zapytam ile się na fundusz czeka, dzięki!
 
Dobrze by było żeby Cie przyjął zrobił usg i zlecił ewentualnie badanie z krwi i jeśli będzie taka potrzeba to dopiero wtedy do niego prywatnie.Poleciła mi go znajoma z przychodni jako jedynego dobrego endokrynologa na podkarpaciu.
 
Witam po weekendzie :-) ależ się spisałyście dziewczyny, nuna strasznie mi przykro był promyk nadziei i niestety ale ja również to przeżywam pomimo że nie znamy się to trzymałam kciuki za Twoje powodzenie, niestety ...
narcyza dziękuję za twoje wpisy, jak już pisałam dajesz dużo do myślenia, a także nadzieję że in vitro udaje się, ja mam bakterie która niestety przesuneła plany o stymulacji dr M podjął leczenie, pewnie m-ac potrwa, a tak jak ty non stop coś łapie i pamiętam że przed insem też wyszła bakteria :-(a jeśli chodzi o klinike Bocian to jakoś tak miło czyta się to co piszesz, myślałam że do Białegostoku jeździ się tak często jak do Parensa, i to mnie trochę blokowało ale widzę że się myliłam, faktycznie 5x to nie dużo, a najważniejsze jest to że masz bąbelka w brzuszku :-) nie wiem czy pisałaś już, ale u was problem był obustronny ? narcyza ty do in vitro podchodziłaś prywatnie w Bocianie, a nie wiesz jak to wygląda na NFZ ? czy długo trzeba czekać na kwalifikacje ? ja prywatnie podejrzewam że nie wyrobiłabym się z kosztami z m mamy przeznaczone 10 tyś, to jest max,
anikola podjełaś już jakąś decyzje w związku z kolejnym podejściem?
czarna oliwko odezwij się, co u Ciebie ? dawno cię nie było
 
No właśnie Narcyza, dobry pomysł, tak by było najlepiej, bo jesli by się okazało, że jest wszystko ok, to szkoda płacić tyle kasy...a w sumie chciałabym się przebadać, bo teraz przy kwalifikacji do in vitro nikt mi takich badan nie zlecił...
a TY masz niedoczynność czy nadczynność tarczycy?
 
Do anula86@ Ja mam skłonność do tworzenia się cyst , jestem po dwóch laparoskopiach i miałam ostry stan zapalny tarczycy natomiast mąż wyniki miał ok tylko Dr Magoń miał do nich jakieś zastrzeżenia na Dr Mrugacz to wyśmiał stwierdzając że z trzech milionów w Rzeszowie nie są w stanie wybrać kilku lub kilkunastu.Moja koleżanka była na wizycie w grudniu w Bocianie przenosiła dokumentację z Parensu i kwalifikuje sie na kwiecień .
 
Ja mam hashimoto przewlekłe zapalenie tarczycy, co często niestwierdzone i nieleczone powoduje problemy z zajściem w ciążę lub poronienia.W Bocianie stierdzono praktycznie na pierwszej wizycie a w Parensie przez ponad rok czasu nikt nie wpadł by w ogóle przebadać tarczyce .
 
reklama
No i praca bez zaglądnięcia na forum to stracony czas ;-)
Narcyza to widzę że chwile trzeba czekać jak się przenosi albo może w Bocianie takie duże zainteresowanie skoro skuteczność wysoka...więc w tym momencie pewnie dopiero na 3 kwartał będą kwalifikacje... a prywatnie ile trwało u Ciebie IVF od pierwszej wizyty czy tak jak piszą na stronie internetowej w najlepszym wypadku można się wyrobić w jeden cykl?

Anula ja tez po leczeniu bakterii kurcze dzisiaj idę na wymazy i się okaże za tydzień czy pomogło. Ale powiem Ci że mi zeszło od 9.01 bo byłam przed @ no i 6 dni globulek dowcipnych bym nie zdążyła więc dopiero po to zeszło później po leczeniu trzeba tydzień odczekać w piątki wymazów nie robią i tak znów czekałam do dzisiaj bleee także się wszystko przeciąga..... Na pierwszej wizycie byliśmy na początku listopada, już luty a my nawet nie zaczęliśmy :/
 
Do góry