reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

parens rzeszów

Kimka ja tez Cię proszę o informację na priv o tych badaniach w Białymstoku.No wiadomo jak już by wszystko zawiodło to pewnie też bym podeszła z tymi testowanymi lekami ale jak narazie liczę na 3 podejście.
Anula nie wiem jakie jest minimum, ale czytałam, że Dziewczyny pisały, że już przy 8mm da radę. Natomiast wiem, że max to 16-18mm, bo przy takim grubym szanse zagnieżdżenia dużo spadają, a ja na ostatniej wizycie przed punkcja miałam już 14mm, więc ciekawe ile w dniu transferu.
Kalendarz fakt nie zaciekawy ale w najbliższym czasie szykują się nam 2 crio i jeszcze jest Katarina więc myślę, że się dużo pozmienia:-)
Milena ja też czytałam o ibufrofemie i dlatego od czasu in vitro nie łykam go choć to jedyny lek, który na mnie działa. Kilka dni temu byłam w aptece i chciałam kupić panadol femina to nie było i kobieta poleciła mi ibuprom, a jej mówię, że niechce, bo się dużo złych rzeczy na jego temat czytałam a ona do mnie, że głupoty gadam;-)ale tak czy siak od listopada już go nie używam a wcześniej non stop, bo tylko on mi pomagał na bóle @. Był taki miesiąc w 2009 r. kiedy odpuściłam sobie starania, przytulanko było tylko raz więc nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogę być w ciąży i w dniu terminu @ strasznie mnie bolała mnie głowa i wzięłam ibuprom. @ nie przychodziła, zrobiłam test i 2 kreski a po tyogodniu było po wszystkim i do tej pory dręczy mnie to czy to nie wina ibupromu....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej,
nuna winko mam w domu, więc kuracja rozpoczęta :-D jeśli chodzi o te badania to ja powiem, że też bym postawiła na nie, chęć posiadania maleństwa jest tak silna że żadne konsekwencje nie są mi straszne, zanim zdecydowaliśmy się na in vitro to gdy podejmowałam temat wśród znajomych (oczywiście wszyscy mają dzieci) to każdy miał sporo do powiedzenia:że nie bo to niebezpieczne, że stymulacja kończy się tym że dużo jajeczek kobieta będzie miała lekarz nie da rady je wyciągnąć :laugh2: i ona zagraża życiu, że jak podają zarodki to są spłaszczone i że chore dzieci rodzą się- po prostu ci wszyscy co mają dużo do powiedzenia tak naprawdę gó*** wiedzą !!! żałuję do teraz że o tym z nimi rozmawiałam, bo "syty głodnego nie zrozumie" i podejrzewam że i tak jest z tymi badaniami dopóki nie spróbujemy nie będziemy wiedzieli, a nie sądzę żeby robili badania które mogły by pogorszyć stan zdrowia czy sytuację, a nie wiedziałam że B-stok robi badania,
milena nasz kalendarz masakra :szok: mam nadzieję że po burzy przyjdzie słoneczko :tak:możesz mnie dopisać 9.06-podglądanko ;-)
sisi super, że wszystko w porządku, bardzo się cieszę :-)a do kogo chodzisz ? czyli jest jedno serduszko ? ;-)
rea czyli ja pierwsza podchodzę do crio ? ja dr wierzę dlatego bez wahania robię co karze, ogólnie to rozmowa z dr mnie jakoś tak uspokaja, trzeba być dobrej myśli, a kiedy wybierasz się do Bociana na kontrole ?
 
Anula ja od razu na transfer 13 dc tak zrozumiałam i znowu byłam zaskoczona. Nawet nie chciał żebym przyjeżdżała wcześniej. U mnie zawsze bez hormonów jest lepiej niż na hormonach. Nigdy nie brałam nic na endometrium a było zawsze idealne w 12/13 dc przeważnie 11 - 12 mm, zawsze myślałam że może być większe ale piszecie że za duże tez nie dobre. Dr Mr widział mnie kilka razy i wie że chyba ja po prostu najlepiej naturalnie. Szkoda że jakoś tak naturalnie się w tą ciążę nie udaje zajść.;-) W dniu transferu na stymulowanym miałam dobre endo + miałam kilka usg wydrukowanych i tam zawsze pisało jakie endo i też zawsze oki (oczywiście nie z parensa).
Kurde dziewczyny jak ja wierzę w mojego kropka 4BA. Wy wiecie że z 5 tylko tylko 2 się podzieliły:szok: Dlatego wierzę że teraz 5,5 dniowa blastocysta da radę. Martwiłam się genetyką i teraz wiem że na pewno coś jest na rzeczy bo inaczej wszystkie by się zapłodniły i rozwijały. A jak nie podjęły walki to znaczy że coś z nimi nie tak. Taki blastocysta prawie 6 dniowy daje nadzieję:happy:

Tak Anula ty pierwsza. A ja również ufam naszemu Dr Mr i bez dyskusji robię co każe.
 
Ostatnia edycja:
przypomniałam sobie coś i jest to dla mnie dziwne. Dr M powiedział mi stanowczo do rzadówki sie nie kwalifikujemy, a dr Mr mnie zakwalifikował. I jak to jest. A najlepsze co powiedział dr Mr to to ze znajać zycie to te moje zrostty które zostały uwolnione na laparo pewnie po trzech tygodniach znowu się zrobiły. :baffled:
 
Witam Was moja beta w 9 dpt-27 ,,,,ale niestety plamie mam brac leki jutro powtorka bety.....ja juz stracilam nadzieje dr M mowil ze moze byc ciaz i normalna @ dla mnie to juz porazka wiec nie wierze w to :( pozdrawiam wszystkie na szczęscie mam dwa mrozaczki :) ja mialam podany bardzo dobry zarodek wiec jesli sie nie uda niewiem co to moze byc :(
 
No ze zrostami to tak już jest, że niestety nigdy się ich na zawsze nie pozbędziemy, bo po usunięciu starych pojawią się nowe...
a odnośnie programu...widać że wiele zależy od widzimisie lekarza! a niby są jasno określone krytaria, to mimo wszystko jedni kwalifikują a inni nie tą samą osobę - to jest chore!
 
Katarina to gratulacje cichutkie! beta jak na 9 dpt bardzo dobra, zobaczysz że po kilku dniach wzrośnie...a plamienia to słyszalam że czasem na początku ciąży się pojawiają, więc najlepiej byłoby zwiekszyć dawkę leków i odpoczywać...trzymam mocno kciuki za kropeczkę :)
 
katarina a w której dobie odbył się transfer(jaki zarodek był) ? nie martw się na zapas, plamienia się zdarzają, my tu wszystkie trzymamy za ciebie kciuki :tak:
milena dlatego ja zanim zrezygnowałam z Parensa pojechałam do Bociana z całą historią choroby i po prostu zapytałam dr Mr czy nas zakwalifikuje, bo jakbym zrezygnowała z Parensa a Bocian nie dał by mi kwalifikacji to zostałabym na lodzie, sama widzisz jak to było u ciebie, jeden nie dał a drugi bez problemu
rea ależ mnie zaskoczyłaś :szok: a będziesz pod kontrolą jakiegoś stacjonarnego gina, czy tam jedziesz ? ja też wierzę w swoja śnieżynkę, ona to chyba była w 6 dobie mrożona, jak rozmawiałam z embriologiem przed transferem to była 5 doba i mówił że do jutra obserwują, przynajmniej ja tak zrozumiałam i stąd ta 6 doba, oby tylko ładnie się rozmroziła :tak:
 
Anula nigdzie nie idę bo Dr Mr powiedział że u mnie wszystko na pewno będzie dobrze. Jak powiedziałam że może zaglądnę do jakiegoś gin to powiedział że kompletnie nie widzi takiej potrzeby i żeby przyjeżdżać 13 dc. Pytałam o laparoskopię, stwierdził że jeszcze za wcześnie na takie działania. I powtórzył tylko żadnych leków (na pewno dlatego, że sugerowałam że mam jeszcze estrofem i mogę wziąć jak trzeba, bo wiedziałam że np ty bierzesz:-D). U mnie zawsze wszystko było książkowo, a na naturalnym cyklu to już w ogóle bez zastrzeżeń. I też uważam tak jak on po prostu spokojnie bez nerwów dajmy się wykazać mojemu organizmowi. Trzymam za Ciebie Kochana kciuki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry