reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

parens rzeszów

Witam moje kochane jestem Anula fajnie ze o mnie pamietalaś :)
sledze ale z trzy dniowym opoznieniem bo mam z m goracy sezon i nie mam za bardzo czasu. Nic tez u mnie sie nie działo a jak chcialam ktorejs z was odpowidziec to kilka postów dalej była juz odpowiedz od innej :) Dzis mialam wizytę torbiele sie wchłoneły i zaczełam nowa stymulację tym razem Dr m zmienił mi lek na Aromek i zastrzyk ovitrel. Zobaczymy. lek wykupiłam tylko nie w oryginalym opakowaniu, apteka na jablonskiego mi wydzieliła 10 tabletek i nie mam ulotki a w necie znalazłam taki lek ale nic tam nie pisze ze to na stymulacje tylko ze to na raka piersi mozecie mi napisac jaka to dawka i jak to si wlasciwie pisze bo moze cos zle wklepuje.
Sisi szybko u cibie to leci bede trzymac kciuki za powodzenie. Ty bylas po 2 IUI co zdecydowało ze tylko po 2 probach zdecydowałas sie na invitro? moze pisałas co ci dolega ale gdzies mi to pewnie umklo. napiszesz?trzymam za piateczek
Anikola powodzenia w rocznice :)
 
reklama
milena spokojnie ja też brałam aromek do stymulacji, w sumie pierwsze 3 iui miałam na nim a resztę 3 na gonal F, panie w aptece na jabłońskiego nie dają całego opakowania bo masz przepisane 10szt i dają w takim małym białym opak., tylko że mnie się raz zapytały czy dać ulotkę więc za pierwszym razem wziełam ale później nie brałam bo po co, ale jak poczytałam to tak jak ty zobaczyłam że to na raka piersi, aromek- to zamiennik femary, inne kliniki też zapisują pamiętam jak siedziałam na necie i szukałam, więc spokojnie po nim będą ładne pęcherzyki rosły :-)
 
Witaj Milena ja też o tobie pamiętam :-)
Powiem ci co u mnie zdecydowało, a Sisi ma podobną sytuację u niej też m ma słaba morfologię. ja miałam jedno IUI. U nas to była zła morfologia plemnika (0% prawidłowych), głównie wady główki. Zdecydował czas oczekiwania ja staram się już 4 lata i wszyscy wokoło mają dzieci a ja nie. I u mnie głównie zdecydowała Goyah, anula i Nika które tak błyskawicznie się załapały do bialego.. Zdałam sobie sprawę że w moim przypadku nic nie da inseminacja i przyznam szczerze że Sisi też bardzo namawiałam do IVF i jak jej się uda to będzie taki mój malutki sukcesik.:-D
 
rea ja tylko żałuję że nie znalazłam wcześniej tego forum tzn gdybym z wami pisała to podejrzewam że nie podchodziłabym do iui aż 6 razy !!! max 3 i koniec, ale człowiek mądry po fakcie, ale jak już gdybać to na całego :-D więc jak zaczełam drogę z iui w maju licząc 3x to pod koniec lipca mogłam spokojnie zgłosić się do programu ivf i spokojnie podejść do procedury która daję więcej % na ciążę, zwłaszcza że przy morfologii 0% i słabym ruchu A to nikłe szanse na ciąże z iui, w Bocianie też mi to powiedzieli że max 3 przy takich parametrach no ale było minęło nie ma co w tył się patrzeć idziemy do przodu,
rea to teraz trzymajmy obie kciuki za sisi i za twój "mały sukcesik"
milena co dostałaś na wchłonięcie torbieli ? a u was jaki jest problem, że podchodzicie do iui ?
 
Ostatnia edycja:
Milena, Rea opisała Ci w skrócie moją sytuację:tak:Mamy podobny problem -zła morfologia plemników Rzeczywiście jakoś nie miałam zaufania do IUI Wydaję mi się, zresztą tak jak napisała Rea, ze przy takim problemie, jaki jest u nas IUI nie pomoże:no: Biorąc pod uwagę to oraz mój wiek, nie było na co czekać;-) Ja też brałam aromek w parensie - nie obawiaj się, choć też się przestraszyłam, jak przeczytałam, że to na raka piersi, ale to normalny lek do stymulacji, ja pierwszym razem miałam 3 jajeczka

Rea, od czwartku zaczynasz stymulację? Powodzenia, obyś wyhodowała tyle jajeczek jak ja:-) Chociaż ilość nie zawsze się przekształca w jakość,ale trzymam kciuki za ciebie:tak:

Wszystkim dziewczynom dziękuję za trzymane kciuki, zobaczymy co tam do piątku pozostanie z tych jajeczek, bo może być różnie, właściwie to już nie jajeczka, a poważne zarodki:-D
 
Ostatnia edycja:
Anula u mnie morfologia 4% problem jest chyba ze mna niedrozny jeden jajowod i reszta niby ok ale jakoś specjalistycznych badan nie przechodziłam. Na wchloniecie dostałam orgametril. Właśnie uświadomiłem sobie ze jeszcze ta i kolejna iui i tez ivf. Bo tak sobie zalozylam w grudniu ze trzy inseminacje maks ale czas leci i nadzieja ucieka poprostu myslalam ze mi sie iui uda i nie będzie potrzebne invitro a teraz jednak mysle ze i mnie będzie dotyczyć ten temat.
 
Sisi masz rację poważne zarodki. Trzymam kciuki za Nas tutaj wszystkie. Tak zaczynam od czwartku.:-)
PS wiedziałam że wszystkie podczytujecie :p tylko ostatnio jakoś nasza aktywność spadła, ale czasem potrzeba jakiegoś "bodźca".
Milena jeżeli mogę coś doradzić to powiem że oczekiwanie bez końca tylko pozbawia nas nadziei i chęci do walki, a to jest tak jakbyśmy się poddali. Uważam że dobrze, że próbujesz IUI ale tak jak napisałaś np 3 razy bo później to już jest koszt zbliżony do IVF refundowanego, to jest Twoja i Nasza szansa że akurat teraz jest on refundowany i dziewczyny ta szansa się może nie powtórzyć i wtedy będzie trzeba wyłożyć przeszło 10 tys.

A powiedzcie dziewczyny jak to jest np teraz zajdę w ciąże i urodzę dziecko. Odczekam obowiązkowe np 3 m-ce i będę chciała 2 dziecko, ale czas refudowanego in vitro się jeszcze nie skończy czyli np rok 2015. I dwie opcje:
1) mam zarodki zamrożone- mogę je wykorzystać czy nie??
2) nie mam zarodków zamrożonych ale mam za sobą pierwszą z trzech stymulacji i teoretycznie mogę "wykorzystać" jeszcze dwie stymulacje??
Proszę napiszcie jeśli któraś z Was wie, bo to pytanie chodziło mi po głowie jak byłam w Białym, ale niestety "wyleciało" i nie zostało zadane.
 
Ostatnia edycja:
Rea załóżmy, że zachodzisz w ciążę i masz zamrożone zarodki to z tego co wyczytałam w papierach, które podpisujesz przed punkcją to zobowiązujesz się je wykorzystać:) i do końca programu czyli do 2016 r mrożą za darmo a po 2016 musisz płacić 350 zł rocznie.
Jeśli 1 podejście się nie udaje, i nie masz zamrożonych zarodków to podchodzisz do 2 próby i w razie niepowodzenia do 3 i ostatniej. Jeśli jednak masz w którejś próbie zamrożone zarodki to każdy criotransfer zalicza się do danej próby i nie jest liczony jako kolejne podejście.
 
Milena spokojnie bez obaw ja tez bralam aromek ten sam sposób kupowania aromka 10 szt ,, a ten lek nie jest typowym lekiem do stymulacji do stymulacji jest tylko clo zatwierdzony,ale lekarze coraz czesciej go stosuja bo daje dobre efekty.
 
reklama
Anikola tak wszystko co mi powiedziałaś jest prawdą tylko to dotyczy pierwszej ciąży, a o następnej tam już kompletnie nic nie pisało. Nie wiem po prostu jak wygląda sytuacja gdy Program jest zrealizowany u jakiejś pary tj urodzenie jednego dziecka czy wtedy można podchodzić do drugiego dziecka czy już urodzenie pierwszego dziecka wyklucza z kontynuowania programu. chodzi mi o to że program jest zrealizowany jak urodzi się dziecko?? Czy program zakłada że można urodzić więcej niż jedno dziecko (oczywiście nie chodzi o bliźniaki)??
Troszkę może to zagmatwałam, ale mam nadzieję że zrozumiałyście o co mi chodzi. Popytam i napiszę Wam wszystko co się dowiedziałam.:-D
Milena mój m teraz też ma 4 % prawidłowych. Staramy się od 4 lat i brał naprawdę różne suplementy i naprawdę na niewiele się to zdało. U mnie nie znaleziono żadnej przyczyny, niby wszystko jest oki. Jajowody drożne, hormony b. dobrze, owulacja jest, pęka też, cykle regularne, endometrium dobre a ciąży nie ma. Powiem tylko tyle że moim zdaniem przy 4% szanse na ciąże są owszem ale taka para naprawdę może starać się wiele, wiele lat, ale też może udać się za 1 lub 2 razem. Dlatego uważam że należy spróbować ale tak jak napisałaś Ty i Anula 3 próby to dość. Trzymam kciuki żeby ta 2 była ostatnią, bo wiem że kilka lat zmagania z niepłodnością naprawdę potrafi zdołować. :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry