reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paplanina

reklama
Dorota a co Wikusiowi pomogło na tą biegunkę. bo Lila jakoś nie chce się z niej wyleczyć, jakoś oporna jest na wszystko. może doradzisz???
 
Anii, Wikuś dostawał Smecte (4x dziennie po pół szaszetki, czyli dwie na dzień), Nutrolin-B zawiesina 2x dziennie i Lacidofil
nie wiem jak ze spectą dla małych dzieci, ale reszte można podawać
 
agnes - na temat pierwszych urodzin to trzeba będzie pewnie oddzielny wątek założyć ;-):laugh2: U nas jeszcze prawie 2 miesiące ale listę gości już w sumie mamy. Oglądałam też zaproszenia na allegro i szukam pomysłu na prezent.
 
u nas Smecta nic nie pomogła. dawałam jej od poniedziałku Nifuroksazyd i też nie pomogło a od wczoraj daję Enterol i chyba coś się uspokoiło...no i Lacidofil cały czas...
 
wszystkiego naj naj dla smykow ktore 11 miesiac skonczyly:tak::-)
u nas wszystko zmierza ku dobremu mam taka nadzieje oparzenie sie goi i wyglada znacznie lepiej antybiotyk juz tez poszedl w odstawke:tak:jeszcze tylko paula do niedzieli na antybiotyku ale u niej nie zaowazylam zadnych niepokojacych objawow jak dusznosci czy goraczka wiec leczymy sie :-)we wtorek ma jechac na wycieczke jak lekarz zezwoli:tak:ja juz tez psychicznie lepiej sie czuje bo po tych wszystkich wydarzeniach moja psycha niezle ucierpiala:sorry:ale uszy do gory i brne do przodu:-)
 
reklama
Ewa cieszę się ż ejuz jest dobrze:tak: Wiem co to poparzone dziecko, mój miał roczek jak się dotknął gorącego pieca i przeżywałam wtedy koszmar:zawstydzona/y:
My chorujemy nadal. Adrianek jeszcze gorączkuje więc wybrałam się znów do lekarza. Ma zapalenie oskrzeli ale na szczęście ma tendencje przejściowe. Pokazałam też Magdę bo mnie męczyły te pleśniawki i faktycznie buzinka do leczenia( poprzedni lekarz tego nie stwierdził:wściekła/y:). Mamy nystatynę i oprócz tego od środy antybiotyki bo też dopadło ją jakieś paskudztwo (katar, kaszel, gardziołko) We wtorek do kontroli. Mam nadziję że już będzie lepiej:tak:
 
Do góry