reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Panuje krztusiec !!!!!

reklama
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
 
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
I o tym pisze:) dzieki!
 
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
Moja tez przechodzila łagodnie do czasu... Po miesiącu leczenia dostała napadów kaszlu z wymiotami teraz dostala antybiotyk azymecyne i od tego czasu jest gorzej...
 
Moja tez przechodzila łagodnie do czasu... Po miesiącu leczenia dostała napadów kaszlu z wymiotami teraz dostala antybiotyk azymecyne i od tego czasu jest gorzej...

Na Twoim miejsc będąc zmieniłabym lekarza. Moja choruje od 2 tygodni i wychodzi z choroby. Ale ja ją i całą rodzinę leczę naturalnie. Nie tykamy antybiotyków. Nie są nam do niczego potrzebne.
 
reklama
Do góry