reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Panuje krztusiec !!!!!

reklama
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
 
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
I o tym pisze:) dzieki!
 
Krztusiec był, jest i będzie. To normalna choroba jak grypa, czy zapalenie oskrzeli. Byłam szczepiona, przechodziłam bardzo ciężko, leczenie trwało miesiąc i schudłam 10 kg - zachorowałam około 3 tygodni po szczepieniu przypominającym. Moja młodsza córka właśnie przechodzi. Łagodnie i lekko. Kaszle, ma katar i tyle. Tyle, że ona nieszczepiona.
Moja tez przechodzila łagodnie do czasu... Po miesiącu leczenia dostała napadów kaszlu z wymiotami teraz dostala antybiotyk azymecyne i od tego czasu jest gorzej...
 
Moja tez przechodzila łagodnie do czasu... Po miesiącu leczenia dostała napadów kaszlu z wymiotami teraz dostala antybiotyk azymecyne i od tego czasu jest gorzej...

Na Twoim miejsc będąc zmieniłabym lekarza. Moja choruje od 2 tygodni i wychodzi z choroby. Ale ja ją i całą rodzinę leczę naturalnie. Nie tykamy antybiotyków. Nie są nam do niczego potrzebne.
 
reklama
Do góry