reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Panie na Dukanie - czyli zaczynamy odchudzanie :D

Zielna
to dlatego ze w I fazie sie szybko chudnie
i on ci licyz jakbys miala znowu miec uderzeniowke

mam dzis kryzys
K przytargal do domu diwe reklamowki owocow nawet ananasa
i do tego jeżyki.. :(((((((((((((((
a mi sie skonczyla skrobia, mleko w proszku i ser na sernik
dół na maksa :(((((

kwiatuś dasz radę, wierze w Ciebie:-)

zielona...tylko nie rób drugi raz uderzeniówki, I faze robi się tylko raz w zyciu. :tak:
 
reklama
hehe Wronka, nie robie. Tak sobie zartowalam. Niemniej jednak na tym tescie pokazane bylo, ze 4 dni uderzeniowej powinnam jednak zrobic gdybym zaczynala od poczatku. Jakos jednak nie widze sensu w zaczynaniu diety od nowa, bo niby co mialoby to zmienic? Moze powinnam wrocic do systemu 5/5... kto wie. Zobaczymy jak sie bedzie rozwijac sytuacja.
 
ja tam nie wim czy jest jakaś roznica między 1/1 czy 5/5, ja jestem na 5/5, katik 1/1 i zobacz jak pięknie chudnie. Wiesz tu wszystko ma znaczenie, ilosc wypitej wody, stosunek nabiału do miecha, czy to pierwsza dieta czy któras kolejna, ilośc kg do zrzucenia itd, itp. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje, także wątpie żeby był jakiś "złoty środek". Jedno jest pewne, sam Dukan pisał ,że nie zna osoby , która by nie schudła, a więc spoko:-0. Zastojem się nie przejmuj, każdy to przechodzi na tej diecie, ja już tez mam pare zastojów za soba, a ile jeszcze przede mną ...kto to wie:-)
 
Na Katikowej suwak to ja nawet smialosci nie mam popatrzec :-), Twoj i Kwiatka tez sie pieknie prezentuje :tak:
U mnie to pierwsza dieta, w zyciu sie nie odchudzalam. Czekam jak sytuacja sie potoczy. Piszesz, ze mialas juz kilka zastojow, wiec moze i mnie one dotykaja jeden po drugim. No i Wronka, pocieszam sie, ze Katik i Kwiatek to mlode dooooopy i dlatego tak ladnie chudna ;-)
 
zapchalam sie nalesnikiem z serem i jakos przetrwam
a jutro koniecznie lece na zakupy
dziewczyny podzielcie sie jakims nowym przpeisem
bo u mnei byla juz faza pizzy, potem nalesnik bolonski, teraz pieczarkowa
i wlasnie ta ostatnia juz mnie doprowadza do mdlosci
potrzebuje nowej obsesji :)
oczywiscie sernik zawsze jest cool ale to nei glowne danie

a oto jak przygotowuje sie na walentynki
dukanowy chicenburger w ubogiej wersji bo na PP:
100_7826.jpg100_7828.jpg

Edit:
Zielna
za rok stuknie mi 3 z przodu wiec mnie tu nie przezywaj :)
 
Ostatnia edycja:
Na Katikowej suwak to ja nawet smialosci nie mam popatrzec :-), Twoj i Kwiatka tez sie pieknie prezentuje :tak:
U mnie to pierwsza dieta, w zyciu sie nie odchudzalam. Czekam jak sytuacja sie potoczy. Piszesz, ze mialas juz kilka zastojow, wiec moze i mnie one dotykaja jeden po drugim. No i Wronka, pocieszam sie, ze Katik i Kwiatek to mlode dooooopy i dlatego tak ladnie chudna ;-)

heheheheh no fakt, o tym nie pomyslałam:-)
 
Na Katikowej suwak to ja nawet smialosci nie mam popatrzec :-), Twoj i Kwiatka tez sie pieknie prezentuje :tak:
U mnie to pierwsza dieta, w zyciu sie nie odchudzalam. Czekam jak sytuacja sie potoczy. Piszesz, ze mialas juz kilka zastojow, wiec moze i mnie one dotykaja jeden po drugim. No i Wronka, pocieszam sie, ze Katik i Kwiatek to mlode dooooopy i dlatego tak ladnie chudna ;-)
no prosze Cie, bo az sie zarumienilam ;-)


Ja tez pierwszy raz dietuje.
Cale szczescie, ze kilogramy spadaja, bo ja z tych co sie szybko zniechecaja, i obawiam sie ze dluzszy zastoj moglby u mnie sie zle skonczyc.

Pozatym mam kryzys jak Kwiatusiowa. Wszystko co jadlam mi sie przejadlo, musze poszperac w przepisach i wymyslic cos nowego.
 
reklama
Do góry