reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Panie na Dukanie - czyli zaczynamy odchudzanie :D

reklama
Kwiatek, dokladnie 28 dni po poprzedniej

zielona - w sumie to jak mówisz że TY mój wzrost masz ro i wygladamy podobnie , wagowo też ważyłam tyle samo 3 miechy temu , teraz jest 70 i na szczescie leci w dół , ale marzy mi się tak 65 właśnie , wtedy to juz lachon byłam .. gorzej z brzuchem bez cwiczeń nie widze szans
 
Ania, ja mam atletyczna budowe ciala - szerokie bary, umiesnione nogi... A jak waze 68kg to wygladam dobrze. Planuje dobic do 65, ale kto wie czy na 68kg nie zaprzestane.

U mnie podobnie nie jestem drobna , raczej grubszej kości . Trenowałam akrobatyke kiedyś więc też mam ramionka jak trzeba, nogi to się nie raz śmieje że jak podpory od poniatowskiego.
 
Kwiatuszku - ja z M. tego posłuchałam i stwierdziliśmy zgodnie, że diet cud nie ma i że będziemy dużo wody pić, ćwiczyć, spacerować i się zdrowo odżywiać, ale Dukana nie zaczynamy.
 
Ja tez ogladalam, i jak dla mnie Pani Dietetyk zaprzeczala sama sobie w kilku kwestiach, mieszala pojecia, fazy i zalecenia.

Jedyne co na minus w tej diecie jest to to, ze faktycznie moze "jechac" po nerkach. Dlatego tez nalezy duzo pic.

Co do myslenia stale o jedzeniu.. bo ja wiem... wcale tak nie mam. Moge jesc kiedy tylko chce, i w ilosciach jakie chce. Jedyne co, ze czasem chodzi za mna cos co jest zabronione, ale to prawie kazda dieta eliminacyjna tak ma. Jak czegos zabraniaja to czlowiek ma na to ochote, ot.
 
reklama
Do góry