reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pan Kotek było chory...:(

Niekat, oj biedni jestescie z ta ospa :-( biedny Marcelek :-( Mam nadzieje ze najgorsze za Wami i jutro juz bedzie znacznie lepiej!

Giza, u nas tez tak sie szczepi ale straszna jest kontrowersja wokol tej skojarzonej potrojnej szczepionki i teraz wiele rodzicow szczepi dzieciaczki 3ma odzielnie niz razem bo sie boja ze powiklania moga prowadzic do autyzmu
Szczepienia - Wiedza ochrania, ignorancja naraża
 
reklama
MrsF, co jakiś czas pojawiają się opracowania na temat powiązania autyzmu ze szczepionką MMR. Podobno prawdą jest, że wiele, wiele lat tamu do szczepionek była używana jakaś substancja, która powodowała powikłania, ale wycofano ją już dawno. Nie ma dowodów, że jakiekolwiek szczepienie powodują autyzm, a związek taki jest kojarzony przez to, że autyzm jest zazwyczaj wykrywany w tym wieku - ok 1,5 roku. Naczytałam się na ten temat przy Przemku. Z tego co wyczytałam, to ilość dzieci z autyzmem w krajach, w których szczepiono tą szczepionką (ale nie tą, która jest teraz na rynku, bo to chodzi o nasze dzieciństwo) i w krajach, gdzie były inne szczepienia, jest zbliżona. Nie ma naukowych dowodów na powiązanie autyzmu ze szczepieniami. Są za to dowody obalajace tą opinię. W Polsce co jakiś czas jest głośno na ten temat. Rozmawiałam ze znjomymi lekrzami, do których mam zaufanie i oni potwierdzili to, że nie ma związku między szczepiem a autyzmem poza wiekiem, w którym to szczepienie się wykonuje i gdy są zauważalne pierwsze oznaki choroby.
 
Giza, ja tez tak sadze (no chyba, bo pare razy juz nie wiedzialam co myslec szczegolnie po przeczytaniu niektorych artykolow z podkradnietego miesiecznika medycznego taty).

Starszy synek znajomego ma autyzm i chociaz Andrew powiedzial ze nie wierzy w to zeby to byla wina szczepionki to i tak swojego mlodszego syna zaszczepil oddzielnie - i jego tez rozumiem
 
odpukać dziś Marcelek spał jak aniołek.Obudził sie kilka razy jeszcze wieczorem ale udało się go uspić w łózęczku bez koneicznosci wyciagania go i przytulania.Potem w nocy znów się obudził ale wzięłam go do łózka a on jak to miał kiedyś w zwyczaju zarzucił rączkę na moja szyję i słodko zasnął.Rano przytulaliśmy się ile wlezie i całowaliśmy hehehe znów dawał mi te swoje smieszne buziaki a ja cmokałąm go w zdrowe policzki (na nich nie ma tyle krostek):tak:
wydaje mi się że już skocnzyły się wysypy i teraz będzie tylko walka o wysuszenie krostek :tak:kupiłam ten fiolet (wodny roztwór bo spirytusowego się bałam) no i już wczoraj na noc mu smarnęłam pupkę.O dziwo dziś rano wyglada duzo lepiej chociaż krostki nadal tam są ale jakby zasuszone i nie tak.... chore jesli wiecie o co mi chodzi:dry:niesttey przy wczorajszym malowaniu poplamiłam sobie palce i nei umiem ich domyc.:szok:paznokcie już zmyłąm i wypiłowałam ale dalej wyglada to pasakudnie - chyba będe zmuszona zakupić fioletowy lakier i dokonać dzieła:eek:bo przecież w poneidizałek już musze do pracy:wściekła/y:
co do kina - dzieci zostały u mamy i Marcel przespał się nawet 20 min.Jak wrócilismy dzielnie machal odkurzaczem i smiał się w niebogłosy jak go Oli probowała rozsmieszyć:-Dmarudził przy malowaniu ale potem grzecznie zasnął.
Sam film był wart tego żeby wyrwac się na chwilkę z domu i odetchnąć:tak:
chyba powoli mogę wracac na głowny wątek bo wydaje się że najgorsze za nami jesli chodzi o marcelową ospę;-)Oliwia ma juz czysty brzuszek i tylko na plecach kilka dziabągów zostało i trzy na czole;-)
mnie nadal pobolewa brzuch a mama mnie śmiało zapytała czy to czasem nie ciaża heheheheh na szczescie wiem ze nie bo we wtorek miałąm USG na wizycie u Gina i widac było tylko kilka pęcherzyków w jednym jajniku uff więc to raczej problemy trawienne które póki co skutkują spadkiem wagi i niesmakiem w ustach bleee
no to sie popisałam.Dzięki jeszcze raz dziewczyny za troskę o Marcelka.Pewnie się cieszycie ze już nie będę narzekać na jego zdrowie skoro mu lepiej hehhe
 
U nas jakaś zaraza się panoszy. Milenka od północy do 4tej marudziła, płakała i miejsca nie mogła sobie znaleźć. No i miała 38,5. Oboje teraz zaliczają czwartą drzemkę. Nic nie chcą jeść. Milenka trochę mleka wypiła. Przemko rano trochę zwymiotował. Temperatury nie ma, nic go nie boli, tylko mówi, że jest zmęczony. Co to za zaraza jedna :wściekła/y:
Niekat, dobrze, że Marcelkowi się poprawia, no i nie ma już nowych krostek.
 
U nas jakaś zaraza się panoszy. Milenka od północy do 4tej marudziła, płakała i miejsca nie mogła sobie znaleźć. No i miała 38,5. Oboje teraz zaliczają czwartą drzemkę. Nic nie chcą jeść. Milenka trochę mleka wypiła. Przemko rano trochę zwymiotował. Temperatury nie ma, nic go nie boli, tylko mówi, że jest zmęczony. Co to za zaraza jedna :wściekła/y:
Niekat, dobrze, że Marcelkowi się poprawia, no i nie ma już nowych krostek.
przechodził Przemko ospę??bo u Oliwii tak sie zaczęło że mówiła że zmęczona a na drugi dzień wymioty biegunka i ... krostki:cool:
 
Co do powiązania szczepionek z autyzmem to mój pediatra mówi to co pisała Giza.:tak:
Niekat - super, że z Marcelem lepiej! :-):-):-):-):-)
Giza - zdrówka dla dzieciaków!!!:sorry:
 
przechodził Przemko ospę??bo u Oliwii tak sie zaczęło że mówiła że zmęczona a na drugi dzień wymioty biegunka i ... krostki:cool:
Niekat, nie chorował, ale był szczepiony. A ja na nic nie chorowałam, ani na wiatrówkę, ani odrę, ani świnkę. Na różyczkę byłam szczepiona.
Wieczorem się trochę rozkręcił, zjadł kisiel, ale znowu zwymiotował :-(
A Milenka bez większych zmian. wieczorem też przez chwilę dobrego humorku dostała i brykała na całego, a po chwili już płacz, przytulanie i marudzenie.
 
Giza zdrowka dla was:tak: to pewnei ciebie by wzieło jakby dzieciaki zachorowały:-(
Niekat fajnie ze lepiej z Marcelkiem :happy2:
 
reklama
Niekat ciesze sie ze Marcelkowi i Oliwce juz lepiej
Gizia duzo,duzo zdrówka zycze
A my mamy jeczmien na oczku:-(.Opuchlizna troche zeszla i widac taka gule na górnej powiece w miare mozliwosci pocieram jej to rogiem od poduszki moze to i zabobon ale na mnie dzialao.Kajtkowi tez juz dzis wydaje sie mniej dokuczac
No i przemywam rumiankiem choc mala strasznie sie wyrywa i placze:-(
Biedne te nasze dzieciaczki.
Zdrówka wszystkim!!!!
 
Do góry