reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pan Kotek było chory...:(

Dzieki mamuski to mezulek kupi sol fizjologiczna i herbatke zaparze ... i jak cos to w srode do lekarza bo jutro nie dam rady :zawstydzona/y: sama z moja 2
giza-to oby Milenka wygladala nadal na okaz zdrowie ale i niech sie tak czuje buziaczek w czolka dla niej:blink:
 
reklama
Byłam dzisiaj z Basią u lekarza, bo zrobiła jej się wysypka na nóżkach i nie wiedziałam co to i lekarka stwierdziła że to liszaj. I że musiała się od kogoś zarazić. Tylko ciekawe od kogo, bo nikt z nas nie miał czegoś takiego. Basia dostała dwie maści i mam nadzieję że pomogą.
 
Niestety musimy sie też pokazać w tym wątku.. pierwsza Zuzi grypa ale o łagodnym przebiegu. dwa dni gorączkowała, innych objawów typu katar czy kaszel na szczęście nie ma. Dostaje Aflubin, Dicoflor 30 i p/goraczkowe. Dzisiaj w nocy temp. juz nie było:-). Ja też dochodzę do siebie. Jeden pozytek z tej choroby- ponad tydzień prawie nie jem oby to było widać na wadze!!
Mam pytanie - czego może brakować dziecku jak uwielbia jeść papier??:confused::confused:
 
Asze dobrze że z Zuzią już lepiej, a pytanie to nie do nas, to przecież Ty jesteś od tych spraw ;-):-) Baśka wszystko wkłada do buzi, papier, chusteczki wraz z foliowym opakowaniem, gazety, książki, wszystko co jej w ręce wpadnie i wszystko próbuje pogryźć i zjeść. Taki wiek ;-)sobie tłumaczę bo nie znałam nikogo kto w wieku np. szkolnym by jeszcze takie rzeczy robił
 
Hmmm.. no niby moja działka ale nigdy sie z czymś takim nie spotkałam, w szkole też mnie tego nie uczyli..;-) A Zuzia uwielbia jeść papier - chusteczki, kartonowe opakowania, nawet zeskrobuje naklejki z buteleczek ( np. jak jej się uda dorwać buteleczkę od vigantolu po kąpieli)
 
Asze, to Milence chyba takiego samego składnika brakuje jak Zuzi. Kartki, metki, chusteczki, wszystko jest pycha. Chwilami to nie nadążam z wyciąganiem jej różnych drobiazgów z buzi. Ostatnio wzięła się za grzebień. Całe szczęście, że mnie zastanowił dziwny odgłos - odgryzła zęby z grzebienia :szok: całe szczęście nie połknęła. Przemko nie miał takich ciągot. On teraz przy Milence nadrabia chyba zaległości i naśladuje siostrę :wściekła/y: , no ale wiem, że on to przynajmniej w końcu wypluje.
 
Hmmm.. no niby moja działka ale nigdy sie z czymś takim nie spotkałam, w szkole też mnie tego nie uczyli..;-) A Zuzia uwielbia jeść papier - chusteczki, kartonowe opakowania, nawet zeskrobuje naklejki z buteleczek ( np. jak jej się uda dorwać buteleczkę od vigantolu po kąpieli)
Kondzik tak samo wsuwa papier i nie tylko wszystko co da sie włozyc do buzi:dry: czasem nie nadazam:-p
 
Nie mam czasu na pisanie bo wpadli chłopaki od wykończeniówki (na to też nie mam czasu :dry:)a Tymon nic nie je a co gorsza nie pije - gorączki minęły ale przed 06.00 zwymiotował przez sen i walnął samą wodą z dupiny. Taki kupson się na razie nie powtórzył, więc to chyba nie Rotha tylko przytrucie ale rozmawiałam z lekarzem i jak do jutra nie będzie chciał pić to do szpitala i kroplówki :baffled::-(

(Poję go strzykawką od Nurofenu ale jest taki krzyk, że nie wiem i boję się, że mu w końcu buzię pokaleczę paznokciami od otwierania na siłę) :-(
 
reklama
Ninja moj Filip tez nic nie pił jak był chory i nie jadl. Ale okazalo sie ze slodkie soczki z gerbera chcial pic i jesc gerbeki a mleka nie. Dawalam mu tak jak ty strzykawka, lyzeczka. Moja rada jest taka: Pokombinuj : moze inny smoczek niz do tej pory, moze zwykla herbatka zamiast soczku, moze zamiast mleka jakis obiadek. Filip odmowil podczas choroby picia z butelki aventu a tylko takiej uzywamy. Kiedys dostalam w prezencie canpola i okazalo sie ze podczas choroby tylko z tej chcial pic i jesc. nawet filipowi na lyzeczka dawalam wode co kilka minut zeby tylko cos tak pochlipal bo tez sie balam odwodnienia. Szczegolnie przy luźnych kupkach i wymiotach
 
Do góry