reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Palenie w ciąży

reklama
ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to z miejsca przestałam - było ciężko, ale nie byłaby w stanie zapalić
 
Mi moje dzieci nie pozwoliły palić w żadnej ciąży - ciągnęło mnie na wymioty na sam zapach - i to od 5 tygodnia w obu ciążach. Moje dzieci były mądrzejsze od mamy :D

Ale pamiętam że kilku lekarzy wypowiadało się na ten temat żeby nie odstawiać gwałtownie papierosów w ciąży jak jesteś ciężkim palaczem. Nie wnikałam za bardzo w temat bo mnie on nie dotyczył, ale moja przyjaciółka paliła w ciąży i zwyczajnie ograniczała do minimum. Ona paliła przez stres, a że musiała odstawić w ciąży leki uspokajające to ratowało ją tylko palenie. Jej dzieciaki są zdrowe i nie mają żadnych problemów zdrowotnych.

Moje stanowisko jest pośrodku - nie potępiam, nie popieram. Każda z nas ma swoje okoliczności i każda powinna odnieść się do własnego sumienia. Sama byłam ciężkim palaczem, rozstałam się z nałogiem półtora roku temu z przyczyn zdrowotnych i wiem jak jest ciężko - przez pierwszy rok robiłam wszystko żeby ludzie naokoło mnie pozostali przy życiu - bo chciałam ich rozszarpać :D Zdrówka dla wszystkich :)
 
Mi moje dzieci nie pozwoliły palić w żadnej ciąży - ciągnęło mnie na wymioty na sam zapach - i to od 5 tygodnia w obu ciążach. Moje dzieci były mądrzejsze od mamy :D

Ale pamiętam że kilku lekarzy wypowiadało się na ten temat żeby nie odstawiać gwałtownie papierosów w ciąży jak jesteś ciężkim palaczem. Nie wnikałam za bardzo w temat bo mnie on nie dotyczył, ale moja przyjaciółka paliła w ciąży i zwyczajnie ograniczała do minimum. Ona paliła przez stres, a że musiała odstawić w ciąży leki uspokajające to ratowało ją tylko palenie. Jej dzieciaki są zdrowe i nie mają żadnych problemów zdrowotnych.

Moje stanowisko jest pośrodku - nie potępiam, nie popieram. Każda z nas ma swoje okoliczności i każda powinna odnieść się do własnego sumienia. Sama byłam ciężkim palaczem, rozstałam się z nałogiem półtora roku temu z przyczyn zdrowotnych i wiem jak jest ciężko - przez pierwszy rok robiłam wszystko żeby ludzie naokoło mnie pozostali przy życiu - bo chciałam ich rozszarpać :D Zdrówka dla wszystkich :)
Nie rozumiem i nie zrozumiem jak lekarz, osoba świadoma i wykształcona w ogromnym stopniu może opowiadać takie bzdury. Ja akurat potępiam palenie w ciąży, bo o ile nie będąc w ciąży palimy tylko i wyłącznie na własny rachunek (sama jestem palaczem), to w ciąży jesteśmy odpowiedzialne za drugiego człowieka. Nie, nie i jeszcze raz nie. Ciąża wiąże się z całkowitym rzuceniem palenia.
 
Nie rozumiem i nie zrozumiem jak lekarz, osoba świadoma i wykształcona w ogromnym stopniu może opowiadać takie bzdury. Ja akurat potępiam palenie w ciąży, bo o ile nie będąc w ciąży palimy tylko i wyłącznie na własny rachunek (sama jestem palaczem), to w ciąży jesteśmy odpowiedzialne za drugiego człowieka. Nie, nie i jeszcze raz nie. Ciąża wiąże się z całkowitym rzuceniem palenia.
Nie wiem, ale słyszałam tą opinię od kilku lekarzy. I to nie tak żeby nie rzucać palenia, ale żeby nie odstawiać gwałtownie - w zasadzie gwałtowne rzucanie palenia i bez ciąży nie jest wskazanym sposobem. Każdy lekarz powie ciężarnej żeby rzuciła - to normalne. Mam wrażenie że chodziło głównie o stres - kobiety palą głównie przez ilość stresu - jeśli zabrać im jedyną formę odstresowania OD TAK.. to stres może doprowadzić do większych szkód niż samo palenie. I tu się zgodzę bo ze starszą córką jak mi jeden lekarz podniósł ciśnienie to na oddziale wylądowałam bo krwawienia dostałam i zagrażało poronienie. Choć w tym przypadku pewnie i ramka fajek by mnie nie uspokoiła :D
Jasne że najlepiej rzucić to w cholerę - strata pieniędzy i zdrowia, ale trzeba każdą osobę rozpatrywać indywidualnie! A nie wrzucać wszystkich palaczy do jednego wora. Każdy ma swoje powody, swoją sytuację, swoje zdrowie i swój rozsądek.
 
Zgadzam się 100% z GabrielaNowak85! Nie wyobrażam sobie palić w ciąży. Ostatnio z okna mieszkania widziałam sklepową, która z pokaźnym brzuchem stała i kopciła. No to jest dla mnie totalny dramat!
 
reklama
może moje stanowisko nie będzie popularne ale nie rzucałabym tak kamieniami w matki które palą w ciąży ale moco ograniczyły i robią co mogą żeby rzucic, pewnie że palenie to oznaka słabej woli ale kurcze no jak ktoś zszedł do jednej fajki dziennie a palił paczkę to i tak szanuję
p.s. mi się udało rzucić przed ciążą dlatego wiem jaki to wysilłek i stres a to też niedobre w ciąży
 
Do góry