reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Palenie przed ciążą

Tak naprawdę ciężko jest porównać jednego uzależnionego (i jego rodzinę) do drugiego - niezależnie od substancji (czy braku substancji)

Można uznać że żona palacza umierająca w wieku 40 lat na raka płuc (i jej dzieci sieroty) jest bardziej pokrzywdzona niż żona czy dziecko alkoholika który pił 2 drinki co wieczor, nie upijał się, nie robił awantur. Może być tak, że jest pokrzywdzona nawet bardziej niż ofiary alkoholika robiącego w domu awantury i naprawdę krzywdzącego członków rodziny - ona straciła życie, oni mają traumę do końca życia. Nie wiem czy da się to porównać, nie wiem czy można wyrokować co jest gorsze.
Można też nie zażywać substancji a być uzależnionym od hazardu i tak zniszczyć komuś życie…
I okropnym jest wyrokowanie jakie uzależnienie jest gorsze a jakie rodziny biedniejsze. Wszystko zależy od przypadku i konsekwencji jakie spadną na akurat tą osobę. Ty się oburzasz bo miałaś trudne przeżycia związane z alkoholizmem, ktoś się oburzy bo przez ojca palacza stracił mamę i został sierotą. Nie masz prawa wyrokować że ta druga osoba została przez nałóg skrzywdzona mniej.

Prawda jest taka że nałóg to nałóg i zawsze szkodzi.
I nie powinien być akceptowany a nasze dzieci nie powinny mieć takich wzorców.



To prawda, zgadzam się z Tobą. Ale NIESTETY nałogi były i będą. I nie przez to, że są. A przez nas ludzi. Uzależnienie od telefonu, internetu itd też jest szkodliwe i dzieci nie powinny mieć takich wzorców. Nie ma idealnych rodzin, zawsze coś gdzies będzie nie tak. Zawsze w jakiejś cos jest jak nie papierosy to alkohol to telefon i tak w kółko. I to od nas ludzi zależy co pokażemy dzieciom. Tak naprawdę można dużo, ale z umiarem. Ale czy znamy umiar, no właśnie. Ja nie pochwalam narkotyków a one są. I coraz więcej młodszych ludzi jeat uzależniona. I można się zdzisic ile osób można "znać", a nawet nie wie się, że pała marihuanę czy biorą coś innego. Papierosy można wyczuć a po alkoholu widać kiedys ktoś jest, a inne używki? Nic nie da się porównać, ale dużo rzeczy szkodzi.
 
reklama
Palenie to nic. Jak mnei wkurzają ludzie jedzący cukierki w miejscach publicznych. O panie. Tak psuć zęby, narażać się na cukrzycę, wydawać pieniądze i dawać zły wzór dzieciom. A tfu.
Brak robienia czegokolwiek w miejscach publicznych prawem nie towarem! 🤡
 
Palenie to nic. Jak mnei wkurzają ludzie jedzący cukierki w miejscach publicznych. O panie. Tak psuć zęby, narażać się na cukrzycę, wydawać pieniądze i dawać zły wzór dzieciom. A tfu.
Brak robienia czegokolwiek w miejscach publicznych prawem nie towarem! 🤡


A chipsy będą spoczko ? 😅
 
A chipsy będą spoczko ? 😅

Absolutnie! Nienawidzę ludzi jedzących chipsów na balkonie, a co dopiero jal ich mijam na ulicy!
Błagam Cię nie mówi mi, że nic nie wiem o uzależnieniu od chipsów! Straszne wrzody, zapalenie jelita grubego, otyłość, zawał! A tfu! Chyba gorsze niż uzależnienie od morfiny!
 
Absolutnie! Nienawidzę ludzi jedzących chipsów na balkonie, a co dopiero jal ich mijam na ulicy!
Błagam Cię nie mówi mi, że nic nie wiem o uzależnieniu od chipsów! Straszne wrzody, zapalenie jelita grubego, otyłość, zawał! A tfu! Chyba gorsze niż uzależnienie od morfiny!


A pomyśleć, że 2 trymestr musiałam zjeść małą paczkę laysów. Nie dość, że siebie trułam to jeszcze małą szarańcze. 😶
 

Załączniki

  • c460bb067868298139fb2dba97671939.jpg
    c460bb067868298139fb2dba97671939.jpg
    46,7 KB · Wyświetleń: 40
Palenie to nic. Jak mnei wkurzają ludzie jedzący cukierki w miejscach publicznych. O panie. Tak psuć zęby, narażać się na cukrzycę, wydawać pieniądze i dawać zły wzór dzieciom. A tfu.
Brak robienia czegokolwiek w miejscach publicznych prawem nie towarem! 🤡
i to cmokanie, ciumkanie...

"noszenie" perfum też powinno być zakazane w miejscach publicznych. Powoduje migreny i ataki duszności u astmatykow.
 
reklama
Do góry