reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pakowanie torby do szpitala ;)))

RUDSON; niezłe z tymi podpaskami z USA....przełamujesz i robią się zimne... to już chyba technologia NASA :-):-):-)
 
reklama
mam następną zagwostkę, byłam dziś w sklepie dla ciężarówek i sympatyczna pani ekspedientka poradziła mi zakup takiego elstycznego pasa poporodowego, który zakłada się 12h po i nosi. kupuje go zazwyczaj mąż, bo trzeba podać obwód brzucha po porodzie, by dobrać właściwy rozmiar. pas ten ponoć przyśpiesza obkurczanie i powrót brzucha do "normalności", koszt 79zł.... czy coś wiecie na ten temat?????

tak, to jest świetne ale w przypadku porodu naturalnego oprócz noszenia tego pasa należy robic ćwiczenia mięśni brzucha bo jak tylko go będziesz zakładać to on tylko utrudni powrót do formy bo rozleniwi mięśnie.

W przypadku porodu przez cesarkę ten pas jest niezastąpiony, pisałam o tym że biorę go do torby - pomógł mi przejść katorgę mniej boleśnie, bo brzuch po cięciu jest odnerwiony, nie można go napiąć i zwisa bezwladnie ciagnąc kobietę w dół, często widać ktore to są po cc bo łażą zgarbione a ten pas umożliwia jako takie funkcjonowanie bo chwilowo zastępuje nieczynne mięśnie :tak: potem powoli możnal ekko napinać mięśnie, ale to zwykle nie wcześniej niż po 3 tyg i powoli zdejmować ten pas.

Ten pas kosztował mnie 35 zł w aptece, nazywa się "Teresa"
 
RENIFER to był dokładnie ten, tylko w tym sklepie był dużo droższy
APTEKA - PAS POPORODOWY PANI TERESA M + ćwiczenia (217123167) - Aukcje internetowe Allegro

z tą poduszką to właśnie o to mi chodziło, ale ponoć dużo taniej jest kupić pompowane kółko ratunkowe, a efekt zupełnie ten sam , poduszka droższa, a krocze szybko się wygoi i tylko kolejny rupieć w domu zostaje...
po porodzie jest duże prawdopodobieństwo zaplamienia, takie kółko to pod kran i gra gitarrrra, a z poduszką już problem i brudna...
 
no i zaczęłam... włożyłam już ręcznik mały i duży i szlafrok... z ciekawości zaczełam przymierzac obowiazkowe w moim szpitalu koszule do karmienia i nieobowiązkową koszulę do porodu, hehe - kiedys wydawały mi sie taaaaakie wielkie a dzis sie w nie ładnie mieszcze... owszem - są luzy ale pewnie swoje jeszcze przytyje... a apropo koszul do karmienia - tych z dziurami - rzeczywiscie trzeba bedzie skorzystac z rzepów!!!! juz teraz mi piersi wyłażą a tu mowa, gdy nabrzmieją!!! no i na dzis skończyłam bo te koszule chce wyprac w proszku dla dzieci, którego jeszcze nie mam... bardzo szybko po porodzie bede chciala prac znów wszystko w normalnych proszkach, ale nie chce sie w szpitalu dowiadywac czy dzidzius ma alergie...
 
RENIFER, mi przyjaciółka powiedziała, że swoich koszul i staników do karmienia to w przy obu porodach nie prała w tym proszku dzidziusiowym... powiedziała, że rzeczy dziecięce obowiązkowo, ale te swoje to już przegięcie, bo środowisko wokół dzidziusia nie może być do przesady sterylne i hipoalergiczne.... no i nie wiem....:-p
a gdzie kupiłaś te koszule do karmienia??? w sklepie, czy w necie??? i ile sztuk nabyłaś???? ja wczoraj widziałam po 59zł. całkiem ładne, ale czy czasem nie za drogie??? ile kosztowały twoje???
 
reklama
Reniferku jestem na tym samym etapie ,powolutku coś dorzucam do torby i wykreślam z listy .Bez stresu powolutku to co musi być na pewno a resztę włożę po spotkaniu z położną .....
Pakuję do torby ,którą zabieram ze sobą tylko rzeczy dla mnie .....a do mniejszej rzeczy dla dzidziusia i jakieś dodatkowe pierdoły .ta dodatkowa będzie w samochodzie bo mąż będzie ze mną cały czas w szpitalu i nie będzie miał kto dowieźć ...
 
Do góry