ja od początku wiedziałam, że mojego lekarza nie będzie przy porodzie, bo on już się tym nie zajmuje. Od jakiegoś czasu jego główną specjalizacją jest ginekologia operacyjna. Ale nie boje się, bo wiem, że w szpitalu są osoby kompetentne. Nie można się bać na zapas.
reklama
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Mój gin nie bierze urlopów, jak mi raz powiedział: "odpoczywa w pracy"
Jest naprawdę świetny - ma super podejście do pacjentek, każdą traktuje indywidualnie i jest oaza spokoju, którym zaraża takie panikujące ciężarówki jak ja
Jest v-ce ordynatorem oddziały położniczego w szpitalu, w którym chcę rodzić, więc nawet jeśli akurat nie będzie mógł być przy moim porodzie, bo będzie przyjmował prywatnie (choć często się zdarza, że odwołuje wizyty i przenosi na inny termin, jak musi jechać na poród), to wiem, że będę miała dobrą opiekę, bo jestem "jego" pacjentką (co z resztą potwierdziły babeczki, z którymi gadałam w jego poczekalni, które rodziły akurat bez niego z różnych powodów, ale mialy super warunki, bo jak sie personel dowiaduje, kto prowadzi ciążę, to od razu jest inna gadka
). Co prawda "najtaniej" ta moja ciąża nie wychodzi (za każdą wizytę "bulę" 100ł), ale wiem, że jestem pod opieką fachowca z wieloletnim doświadczeniem i mnie i dzidzi krzywda się nie stanie 
Ja po moich schizowaniach znam juz wszystkich lekarzy w szpitalu gdzie bede rodzić , wolałabym oczywiście zeby był mój prowadzacy akurat ale jak go nie bedzie to tez się nic nie stanie bo mam zaufanie ogólne do personelu gdzie bede rodzić, a i tak podobno najwazniejsza jest położna a wczoraj poznałam taka kochana i fajna babke - położną i dzisiaj poznam nastepne bo dziś szk. rodzenia
jeżeli chodzi o opiekę przy porodzie to sie nie martwie, jedyne co mnie jeszcze przeraza to ból i czy napewno bede wiedziec czy to już ale mysle że w szkole mi wszystko wyjaśniom 
Ja jeszcze jestem nie zdecydowana na szpital chociaz moj gin ostatnio mocno nalegał zeby rodziła tam gdzie on pracuje..hmm..ale czy on bedzie czy nie to chyba mi wszystko jedno bo i tak najwięcej robi połozna..i to za nią sie musze rozejrzec.. 
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
A ja sie zastanawiam czy nie rodzic w prywatnej klinice, bo duzo osob mi ja poleca, a poza tym udzialowcem jest tam ojciec mojej przyjaciolki (lekarz onkolog), a glownym anestezjologiem ojciec mojego bardzo dobrego kolegi z liceum. Do tego ginekologiem jest moj ginek. od USG (moja nie ma sprzetu w gabinecie i daje skierowania).
Placi sie tylko 100 zl, bo calosc refundowana jest z NFZ. Mozna umowic sie na 'termin' itd. Mam dzisiaj dzwonic do tego taty przyjaciolki i on mi wszystko dokladnie powie co i jak. Na miesiac wczesniej umawiasz sie tam na wizyte - robia Ci wszystie badania, a jak cchesz znieczulenie albo bedzie cc to anestezjolog rowniez robi sobie juz dodatkowe badanka i przyjezdzasz na gotowe. Sprzet reanimacyjny maja - specjalnie z gory sprawdzilam, bo sie tego balam. Jedyny minus to to, ze po 48 godz. wypisuja prawie wszystkie pacjentki do domu.
Zreszta sama jeszcze nie wiem. To moj nowy pomysl od kilku dni
Placi sie tylko 100 zl, bo calosc refundowana jest z NFZ. Mozna umowic sie na 'termin' itd. Mam dzisiaj dzwonic do tego taty przyjaciolki i on mi wszystko dokladnie powie co i jak. Na miesiac wczesniej umawiasz sie tam na wizyte - robia Ci wszystie badania, a jak cchesz znieczulenie albo bedzie cc to anestezjolog rowniez robi sobie juz dodatkowe badanka i przyjezdzasz na gotowe. Sprzet reanimacyjny maja - specjalnie z gory sprawdzilam, bo sie tego balam. Jedyny minus to to, ze po 48 godz. wypisuja prawie wszystkie pacjentki do domu.
Zreszta sama jeszcze nie wiem. To moj nowy pomysl od kilku dni
My dzisiaj po szkole rodzenia wiemy na 100% że bedziemy rodzic tam gdzie wybraliśmy wcześniej. Dzisiaj dowiedziałam sie jaka jest cała "procedura" po porodzie , co się dzieje z maluszkiem i juz nie moge się doczekać, wiem jakie robia badania i w jakim czasie po porodzie a dzieciaczki non stop sa z mamami ale jak potrzebujemy chwile wytchnienia to na każde zawołania mamy pielegniarki,sale dwuosobowe,śliczne (było zwiedzanie)leży się minimum 72 godziny.
Dziwie się Sandra że w tej klinice tylko 48godzin bo obserwacja maleństwa trwa właśnie 3doby i później jak cos nie tak to pobieraja krew z pietki ale dopiero po 72 godzinach, Sandra wypytaj dokładnie jakie badania robią maleństwu po porodzie bo to ono jest najwazniejsze.
Widziałam sale do porodów rodzinnych i jestem oczarowana, ale te grupowe tez niczego sobie.
No i szpital przyjazny matce i dziecku więc duży nacisk na karmienie piersią , pielęgniarki pomagają a w 3 dobe po porodzie tzw. rodzinna kapiel tak żeby tatus tez sie nauczył ;D.
Dziwie się Sandra że w tej klinice tylko 48godzin bo obserwacja maleństwa trwa właśnie 3doby i później jak cos nie tak to pobieraja krew z pietki ale dopiero po 72 godzinach, Sandra wypytaj dokładnie jakie badania robią maleństwu po porodzie bo to ono jest najwazniejsze.
Widziałam sale do porodów rodzinnych i jestem oczarowana, ale te grupowe tez niczego sobie.
No i szpital przyjazny matce i dziecku więc duży nacisk na karmienie piersią , pielęgniarki pomagają a w 3 dobe po porodzie tzw. rodzinna kapiel tak żeby tatus tez sie nauczył ;D.
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Obserwacja malenstwa przez trzy doby?? Jesuu, dziewczyny, gdzie wy macie takie szpitale?? U nas wszedzie dookola zdrowe mamusie i dzieci wypisuja po dwoch dobrach dokladnie, wczesniej zaszczepiwszy oczywiscie i krew z pietki tez pobieraja, ale nie po 72 godzinach... Ja chyba wolalabym byc przetrzymana jeszcze przez ta jedna dobe, ale miec 100% pewnosci, ze wychodzimy z corcia moja zdrowe ze szpitala... Ale na to liczyc tutaj nie mozna... A zreszta prywatnej kliniki w okolicy tez nie ma
wiec wyjscia za bardzo innego niz nasz szpitalik powiatowy nie mam
Ale na szczescie bede rodzic z mezem, a on potrafi o wszystko sie upomniec 
No Karoo, u nas akurat tak jest tyle,że ja w samym swoim miescie - Sosnowcu mam do wyboru 3 szpitale, a jak wiemy konkurencja robi swoje, mogłabym tez zdecydowac sie na szpital w którymś z miast ościennych ale na Zagłębiu akurat ten mój ma naprawde dobra renomę i jest pierwszy pod względem ilości porodów a więc to o czymś świadczy ii z tego co wiem nie musisz dawac "dowodów wdzięczności" ani przed ani po porodzie
Ja nie wiem ale z tego co dzisiaj nam mówiła pani dr to to jest juz chyba powoli norma że 3 doby po porodzie w szpitalu sie leży, ja tam moge leżeć nawet i 4 im dłużej tym lepiej dla mnie i dzidzi bo później kogo sie cokolwiek spytam a tak chociaż dojde do siebie a i K. nauczy się kąpać i paru innych rzeczy no i karmienie, wiecie co innego teraz "na sucho" w szkole a co innego na żywo , wiem że szpital jest nastawiony i jak tylko chce to mnie nie puszcza jak nie zaczne karmić samodzielnie do tego zawsze moge zadzwonić lub podjechac do poradni laktacyjnej. Myśle że bede zadowolona 
Karoo szkoda że nie masz wyboru choć to trochę dziwnę przecież nie mieszkacie na jakimś odludziu :
Karoo szkoda że nie masz wyboru choć to trochę dziwnę przecież nie mieszkacie na jakimś odludziu :
madzka
Sierpniowa mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2005
- Postów
- 320
witam
chciałabym się do was przyłączyć bo w sierpniu będe mamą
.
magda78 czy wybrałaś jakiś szpital ja też jestem z sosnowca i skłonna jestem powiedzieć żę zdecydowałam się na 2 . Przeczytałam kilka wypowiedzi dziewczyny czego wy się boicie trzeba myśleć pozytywnie przecież prawie każda kobieta przez to przechodzi najlepszym wynagrodzeniem jest to dzieciątko które przychodzi na świat. Co do pobytu w szpitalu po porodzie chyba jest obowiązkowe 48 godz jak wszystko jest ok. tylko to mnie przeraża szkoda że po jednej dobie nie można wyjś bo ja bym z chęcią tak zrobiła nie wyobrażam siebie leżącą dłużej
ale mam nadzieje że ten czas szybko zleci .Pozdrowienia dla wszystkich .
chciałabym się do was przyłączyć bo w sierpniu będe mamą
magda78 czy wybrałaś jakiś szpital ja też jestem z sosnowca i skłonna jestem powiedzieć żę zdecydowałam się na 2 . Przeczytałam kilka wypowiedzi dziewczyny czego wy się boicie trzeba myśleć pozytywnie przecież prawie każda kobieta przez to przechodzi najlepszym wynagrodzeniem jest to dzieciątko które przychodzi na świat. Co do pobytu w szpitalu po porodzie chyba jest obowiązkowe 48 godz jak wszystko jest ok. tylko to mnie przeraża szkoda że po jednej dobie nie można wyjś bo ja bym z chęcią tak zrobiła nie wyobrażam siebie leżącą dłużej
reklama
Podziel się: