reklama
december
Fanka BB :)
nie byłam w żadnej szkole rodzenia i ostatnio mnie na IP podsumowano, że gdybym chadzała - to rozróżnienie skurcza od niestrawności umiałabym w locie zrobić heheh
Pewnie dobrze jest połazić do SR, ale ja nie miałam przekonania ani energii żeby tłuc się samochodem przez pół Trójmiasta. Więc idę rodzić bez świadomości oddechowej heheh
Pewnie dobrze jest połazić do SR, ale ja nie miałam przekonania ani energii żeby tłuc się samochodem przez pół Trójmiasta. Więc idę rodzić bez świadomości oddechowej heheh
Ja chodzę nadal, chyba zostały mi dwa spotkania a ostatanie takie już w większym gronie jak się dzieciaczki urodzą Ogólnie jestem zadowolona, że się wybrałam u mnie płaciło się tylko albo aż 100zł, kto jak tam patrzy. Na zajęciach nie jest tylko tak jak w filmach że uczymy się oddychać, choć i o ten temat zahaczyliśmy. Jest mnustwo przydatnych informacji od zmian w organiźmie, poprzez poród, połóg, karmienie, pielęgnacje noworodka... zwracały nam położne uwagę na różne sprawy, dolegliwości których możemy się spodziewać u nas i u dziecka, a nawet ćwiczyliśmy . Oglądaliśmy sobie również porodówkę, prezentowały nam sprzęt, nawet mogłyśmy się wyłożyć na tym łóżku porodowym i posłuchać serduszek dzidzków. Pokazywały jak przebiega poród taki typowy, dały plany porodów.. no wszystkie przydatne informacje... kobietki są świetne, można się pośmiać, a także poznać mamy na podobnym etapie ciąży co również jest fajne. Ah no i mężowie czy tam TŹtowie też chodzą... a dla takich co nie mieli nigdy nic wspólnego z dziećmi to naprawdę taka szkoła to skarbnica wiedzy Ja widzę że mój mąż chętnie chodzi,nawet w pracy zmianami się zamienia żeby być Czyta materiały które dostajemy, to miłe że się tak angażuje Ah no i dostajemy mnustwo gratisów na każdych zajęciach od gazetek dla mam, poprzez jakieś próbki produktów, butelki,czapeczki, śliniaczki, a nawet witaminy Ja z mojego punktu widzenia polecam każdemu, ale nie wiem czy każda szkoła rodzenia wygląda tak samo...Ej dziewczyny a Wy chodzicie bądź chodziłyście do jakiś szkół rodzenia ?
A co do odróżnienia niestrawności od skurczy to nie wiem czy bym wiedziała Na razie bolesnych skurczy nie miewam, więc nie wiem jak to jest ale liczę że intuicja mi to podpowie... ma to podobno coś wspólneg z bólami jak na miesiączkę i charakterystycznyi skurczami brzucha, które mam ale nie bolą...no nie wiem, pożyjemy zobaczymy co to za ból... wątpie że go nie rozpoznam i urodzę w domu
december
Fanka BB :)
teraz z perspektywy chętnie bym poszła, ale już jest za późno Nikt z moich znajomych nie chodził na zajęcia SR, w sumie powiem Wam, że dostępność jest dość słaba mam wrażenie. W Gdańsku znam tylko jedną przyszpitalną SR. Szkoda
december
Fanka BB :)
sporo kasy
Ja przed ciążą oczywiście byłam święcie przekonana, że do SR będę chodzić. I naprawdę miałam taki plan. Ale mnie energia ciążowa zweryfikowała - leń ukradł chęci
Kurczę pod blokiem mam właśnie 4 jednostki straży pożarnej, karetkę i policję. Usłyszałam, że ktoś na 8 piętrze spalił obiad. To niedobrze z dwóch powodów: pewnie nic się nie stało a jakieś 100 osób zaangażowanych, po drugie znowu będzie policja sprawdzać czy parkujemy zgodnie ze znakami bo wozy ratunkowe maja problem żeby się przecisnąć. Te osiedla z lat 80tych zupełnie nie są przystosowane do obecnej ilości samochodów i mamy z tym naprawdę solidny dym
Ja przed ciążą oczywiście byłam święcie przekonana, że do SR będę chodzić. I naprawdę miałam taki plan. Ale mnie energia ciążowa zweryfikowała - leń ukradł chęci
Kurczę pod blokiem mam właśnie 4 jednostki straży pożarnej, karetkę i policję. Usłyszałam, że ktoś na 8 piętrze spalił obiad. To niedobrze z dwóch powodów: pewnie nic się nie stało a jakieś 100 osób zaangażowanych, po drugie znowu będzie policja sprawdzać czy parkujemy zgodnie ze znakami bo wozy ratunkowe maja problem żeby się przecisnąć. Te osiedla z lat 80tych zupełnie nie są przystosowane do obecnej ilości samochodów i mamy z tym naprawdę solidny dym
Nigdy nie chodzilam do szkoly rodzenia, kiedy zaczynalam prokreacje to takich szkol chyba nawet nie bylo, a porod przypominal linie produkcyjna a nie wydarzenie w zyciu czlowieka, wiec... nic fajnego. Owa "linia" pozwolila mi jednak rozeznac sie w fizjologii porodu i ostatnio rodzac w warunkach godnych czlowieka, nie mialam problemu z ogarnieciem "imprezy".
Dziewczyny, jesli pozwolicie dolacze do grona nieco przytlustawych mamusiek in spe. Wczoraj mi wyszly 2 kreski na tescie. Sprawdzilam, to byl test ciazowy.;-)
Dziewczyny, jesli pozwolicie dolacze do grona nieco przytlustawych mamusiek in spe. Wczoraj mi wyszly 2 kreski na tescie. Sprawdzilam, to byl test ciazowy.;-)
reklama
december
Fanka BB :)
Kłaczek wow, gratuluję Będzie fajna różnica wieku między Twoimi bąblami - no i prawie za jednym zamachem dwójeczka odchowana )
Podziel się: