Jak wytłumaczyć mamie, że nie chcę granatowego/niebieskiego/czarnego wózka dla dziewczynki??
Kolorem to się nie przejmuj, moja córa woziła się granatowym wózkiem, bo dostałam go za darmo od mojej chrzestnej po mojej chrześnicy. Za to synuś do końca ukrywał swoją płeć, jak kupowałam wózek wg usg miał być dziewczynką, więc kupiłam bordowy. Mimo takich kolorów ani razu nie zdarzyło mi się by pomylono płeć moim dzieciakom, córa była dziewczynką mimo tego granatu, a synuś chłopcem mimo intensywnego borda ;-)
Gdzie ten Twój synuś się zmieścił?! Ja w 25 tc miałam taki sam brzuch jak teraz hehe
Szczerze mówiąc, to zawsze tłumaczyłam sobie, że mam szerokie biodra (obie ciąże zaczynałam mając 110cm w biodrach) i się jakoś maleństwo tam chowa
A dzieciaczki nie takie małe, córa 3300g/54cm, synek 3650g/53cm.
Jedyne co mnie martwi, to fakt, że lipiec i sierpień to najbardziej upalne miesiące w roku...................
Mi jakoś upały nie przeszkadzały, bardziej dobijała mnie jesienna szaruga na samej końcówce ciąży (tak jak pisałam wcześniej rodziłam na sam koniec października, a wyjątkowo deszczowo 10 lat temu było ;-) ). tyle ciuchów na sobie trzeba było nosić, wolałam lato.
wróciłąm od gina, KTG wzorowe, wód idealnie w normie, uciekło mi 2 kg
Poza tym gotowość do porodu mniejsza niż lekarz się spodziewał
czyli dalej czekamy cierpliwie...
Super wieści. U mnie dzień przed porodem lekarz po badaniu stwierdził, że ja chyba nigdy nie urodzę, szyjka się nie skracała, rozwarcie na 1cm (ale tyle to ja miałam od 3 tygodni) - badanie było w poniedziałek około 9, a nad ranem we wtorek urodziłam synka, więc jak widać to wszystko się może zmienić z dnia na dzień.
te pierwszaki to w ogole podono oporne są, mowili nam na szkole rodzenia ze raczej sie spozniaja czesciej... chociaz ja bardzo bym nie chciala przenosic, ale wiadomo, chciec to my sobie mozemy
Wam tez tak na punkcie cukru odbija w IIII trymestrze?
Ni ma na to reguły, ja córę urodziłam w dniu terminu, a synek tydzień po wyszedł. Albo np. moja znajoma pierwsze dziecko urodziła w 37 tygodniu, a drugie w 40.
Mnie najbardziej do słodkiego ciągnęło jednak pod koniec 1 i na początku 2 trymestru, w 3 jedyną słodkością były lody śmietankowe lub miętowe, za to pomidory to mogłam jeść tonami przez całą ciążę.
A tak w ogóle to zaglądam do was, czasem coś napiszę, a wcale się nie zapytałam, czy jako rozpakowana o 2 lat mamuśka mogę.